Za nami wiosenna edycja Testu Coopera w stolicy Górnego Śląska. Pomimo późnej pory na stadion AWF Katowice ściągnęły tłumy.
- Z edycji na edycję coraz więcej osób chce sprawdzić swoją formę. Bardzo nas to cieszy, bo oznacza, że coraz więcej osób trenuje świadomie - powiedziała nam Ewelina Puchała, która wraz z Mateuszem Banasiem wcieliła się tym razem w rolę organizatorów.
- Zainteresowanie nas przerosło, musieliśmy dodać godzinę by wszystkich zmieścić! - dodaje Mateusz.
Pogoda nie była łaskawa. Temperatura w okolicy zera. Mgła i wyjątkowo śliska nawierzchnia. Trzeba było uważać by się nie poślizgnąć. Zdecydowanie bezpieczniej mogli poczuć się kijkarze, dla których organizatorzy już po raz drugi przygotowali test. - Dobrze, że mam ostre groty w kijach, będą się dobrze trzymać na tartanie - zauważył jeden z uczestników testu.
W teście sprawdzali się także amatorzy Nordic Walking. W odróżnieniu od biegaczy nie maszerują onie 12 minut. Do pokonania mają bowiem dystans 4,8 km czyli 12 okrążeń. O poziomie sprawności decyduje czas, w jakim ukończy się test.
- Za pierwszym razem miałam czas 43 minuty, teraz 38. Cieszę się, bo widzę, że moje treningi dają efekty - powiedziała nam pani Małgorzata. - Sprawdzałam formę pierwszy raz, ciężko iść na 100% przez 12 okrążeń ale dałam radę - komentowała Pani Beata.
Organizatorzy zapewnili uczestnikom wiele atrakcji, w tym także nagrody. - Wygrałem pakiet na Bieg Korfantego a chwilowo mam przerwę od biegania, dlatego dzisiaj startowałem na kijach - żałował jeden z uczestników.
Przez całą imprezę spiker dopingował biegaczy i kijkarzy, przypominał o pozostałym do zakończenia testu lub upływającym czasie, a także zachęcał wszystkich do udziału w zbliżającym się biegu Postaw na Lewka, którego organizatorami są organizatorzy testu czyli Ewelina, Mateusz i Przyjaciele.
KK