W weekend doświadczony sprinter z wysp Saint Kitts i Nevis dwa razy ustanawiał rekord świata w biegu na 60metrów w kategorii weteranów!
Mistrz świata w biegu na 100m z 2003 roku, wystartował w halowych zawodach w Mondeville, na północy Francji. W eliminacjach osiągnął czas 6.54 s. W finale pobiegł jeszcze szybciej - 6.52 s. - i wygrał rywalizację.
Oba uzyskane rezultaty były lepsze od rekordu świata weteranów w kategorii M40 na tym dystansie. Poprzedni rekordowy wynik w tej kategorii wynosił 6.78 s. i należał od 2003 roku do Troya Douglasa z Bermudów - halowego wicemistrza świata w biegu na 200m z 1995 roku.
Czas Colinsa z finału w Mondeville jest obecnie drugim rezultatem na światowych listach! Dodajmy, że Collins pobiegł o 0,01 s. wolniej od 30-letniego rekordu Polski seniorów (6.51 s. Mariana Woronina z 1987 roku).
Kim Collins ma już na swoim koncie halowy rekord świata na 60m w najmłodszej z kategorii Masters – M35. Przed dwoma laty, podczas Pedros Cup w Łodzi uzyskał wynik 6.47 s. Do niego Colinsa należą też rekordy weteranów w biegu na 100m na otwartym stadionie w kategorii M35 (9,96 s.) i M40 (9,93 s.).
W tym roku Kim Colins będzie uchodził swoje 41 urodziny. Halowy rekord świata na 60m w kategorii M45 wynosi 6.97 s. i czeka na pobicie. Nie wiadomo kiedy biegacz planuje zakończyć karierę. Sportową emeryturę ogłaszał już wiele razy, m.in. w 2009 roku. Pewne jest tylko to, że decyzję będzie musiał skonsultować ze swoim trenerem, czyli żoną Paulą.
Final preparation for the @Rio2016_en with @paulacollins05 pic.twitter.com/22z25qdBXr
— kim collins (@kimcollins100m) 5 sierpnia 2016
RZ