Kolano jest jednym z bardziej skomplikowanych elementów naszego ciała. Pełni funkcję amortyzacyjne i utrzymuje ciężar naszego ciała. Nie można także pominąć znaczenia ?napędu?, jakie nam daje. Jednocześnie jest też jedną z najbardziej eksploatowanych części naszego ciała. Jak wyjaśnia nasz ekspert, jego nadmierne przeciążenie niesie z sobą wiele niebezpieczeństw. Jak temu zaradzić?
Jedną w podstawowych przyczyn urazów kolana jest zła technika biegu. ? Wszystko swój początek ma na poziomie stopy ? mówi fizjoterapeuta Marcin Ciosek. ? Jeżeli ktoś układa źle stopę podczas biegu, to wszystko przekłada się na kolana ? podkreśla.
Zdaniem naszego eksperta najczęściej spotykane kontuzje kolana koncentrują się w obrębie stawu rzepkowo-udowego, który powoduje ból. ? Trzeba wyraźnie zdiagnozować bolący fragment, bo możemy się nabawić problemów z więzadłem. U biegaczy zniszczeniu ulega często chrząstka stawowa. Niestety jesteśmy tak skonstruowani, że ta chrząstka się zużywa wraz z wiekiem i sama w sobie się nie regeneruje. Ścieramy tę chrząstkę poprzez siły nacisku i nie daje ona już takiej amortyzacji, przez co możemy czuć dolegliwości bólowe ? wyjaśnia fizjoterapeuta. Dodaje, że u swoich pacjentów często diagnozuje tzw. ?kolano skoczka?, czyli stan zapalny więzadła rzepki, powstający z przeciążenia kolana.
Nie jest to jednak koniec problemów, jakie możemy mieć z kolanem. ? Ból może być odczuwany również po stronie przyśrodkowej. Powstaje on w sytuacji, kiedy osoba biegnąca ?koślawi? kolana. W takiej sytuacji dochodzi do mocnych przeciążeń przedziału przyśrodkowego kolana, co może doprowadzić do uszkodzenia łąkotki albo więzadła pobocznego piszczelowego ? wyjaśnia Marcin Ciosek. ? O ile kontuzje więzadeł pobocznych u biegaczy są rzadko spotykane, tak kontuzja łąkotki jest już częstsza. Jeśli całe kolano jest amortyzatorem, to łąkotka jest swoistą poduszeczką chrzęstną łagodzącą wstrząsy. Ludzie posiadają dwie łąkotki, czyli dwie takie poduszeczki. Jeśli ktoś koślawi kolano, może dojść do rozwarstwienia tych poduszek ? dodaje.
Po bocznej stronie kolana możemy mieć z kolei do czynienia z konfliktem zespołu biodrowo-piszczelowego. ? Polega to na zbytnim napięciu mięśni w tym pasie. Przyczyną jest zbyt duży kilometraż albo zła technika biegania. W skrajnych przypadkach dochodzi do zmęczeniowego złamania kości piszczelowej. Jest to bardzo rzadka kontuzja, jednak najtrudniej wykrywa się zmęczeniowe złamania ?mówi Marcin Ciosek. Podkreśla, że warto dbać o kolana. I że profilaktyka to zawsze najważniejsza rzecz.
Pilnując poprawności techniki biegu, zdaniem Marcina Cioska powinniśmy wzmacniać również aparat stabilizując staw kolanowy, czyli mięsień czworogłowy, dwugłowy i trójgłowy łydki. To właśnie mięśnie mogą przejąć rolę więzadeł i torebki stawowej, czyli biernego aparatu stawu kolanowego, który najczęściej jest przeciążany. ? Mocne mięśnie zmniejszają ryzyko wystąpienia kontuzji ? wskazuje nasz ekspert.
Na koniec sprawa najważniejsza: stabilizacja i propriocepcja, czyli tzw. czucie głębokie. ? Chodzi tu o wszelkiego rodzaju ćwiczenia na niestabilnym podłożu, przysiady jednonóż, chodzenie na niestabilnym podłożu. Wykonując te ćwiczenia, musimy pamiętać o prawidłowej technice. Dlatego przynajmniej na początku warto wykonywać te ćwiczenia pod okiem trenera lub fizjoterapeuty ? wskazuje nasz ekspert.
A co z profilaktycznym zakładaniem bandaży elastycznych i stabilizatorów? Czy to rzeczywiście może odciążyć nasze kolana? Zdaniem Marcina Cioska nie jest to dobry wybór. ? Skorzystanie z bandaża mogę jeszcze zrozumieć, ale z ciężkim sercem, utrzymanie ciepła w stawie jest korzystne, tak zakładane stabilizatory wyłączają nam mięśnie z pracy. Jeśli lekarz nam tego nie zaleci, to tego nie róbmy ? kończy Marcin Ciosek i dodaje: - Dbajmy o kolana, by służyły nam jak najdłużej.
RZ