Znają go dobrze fani lekkiej atletyki na całym świecie. Był medalistą igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata. Teraz Ezekiel Kemboi, bo o nim mowa, zamierza podbić biegi uliczne. W przyszłym roku zadebiutuje w maratonie.
36-letni Afrykańczyk jest specjalistką w biegu na 3000 m z przeszkodami. W swoim dorobku ma dwa złote medale igrzysk olimpijskich z 2004 i 2012 roku. Cztery razy z rzędu zostawał też mistrzem świata w tej konkurencji i trzy razy zdobywał srebro.
Zakończyć karierę miał dwa lata temu podczas igrzysk w Rio, ale chwilę po biegu stracił brązowy krążek. Zdaniem sędziów, opuścił stopą bieżnię. Zaraz po dyskwalifikacji zmienił zdanie i postanowił wystartować w kolejnych mistrzostwach.
Rywalizacja w Londynie w 2017 r. nie poszła po jego myśli. W finale zajął dopiero jedenaste miejsce. Już wtedy wspomniał, że myśli o maratonie i kończy z bieżnią zostawiając miejsce młodszym. Nie tak dawno potwierdził swoje słowa. Inspiracją miał być występ w Berlinie rekordzisty świata i rodaka Eliuda Kipchoge. Razem zresztą wystartowali w Mistrzostwach Świata w 2003 roku w Paryżu. Kipchoge zdobywał wówczas złoto na 5000 m, a Kemboi srebro na 3000 m z przeszkodami.
W rozmowie z portalem nation.co.ke Kemboi powiedział, że zadebiutować chce w Europie. Ale nie wybrał jeszcze lokalizacji. W listopadzie planuje udział w półmaratonie, który miałby być sprawdzianem jego formy. Jego rekord życiowy na 5000 m wynosi 13:50.61, a na 10 km - 28:38. Oba wyniki pochodzą z 2011 roku.
RZ