Na Memoriale Tomasza Hopfera w Powsinie spotkaliśmy dziś Lidię Chojecką - trzykrotną halową mistrzynię Europy oraz brązową medalistkę MŚ, aktualną rekordzistkę Polski na dystansach od 1000 do 5000m. Nie mogło zabraknąć pytania o zmagania odbywające się w Belgradzie.
– W przypadku Sofii Ennaoui złoty medal jest chyba poza zasięgiem, ale uważam, że każdy inny krążek może zdobyć. Złoto powinien wywalczyć Marcin Lewandowski, bo ma jeszcze duże zasoby szybkości z 800m. Adam Kszczot również ma sto procent szans na medal. Liczę, że nasza reprezentacja wywalczy łącznie z 7-8 medali. Dwa już mamy – powiedziała nam Lidia Chojecka i dodała.
– Czy Sofia powinna startować na dwóch dystansach? Ja uważam, że nie. Gdy ja zdobywałam złoto na 1500m i 3000m w Birmingham dziesięć lat temu, to nie miałam eliminacji na 3000m tylko od razu finał. Trudno jest też pogodzić dwa biegi jednego dnia. To dużo kosztuje. Zobaczymy czy sztuka ta uda się Brytyjce Muir. Trzeba przyznać, że ona jest bardzo mocna. Jej wyniki powyżej 1000m są super. To byłby niesamowity wyczyn – dodała nasza rozmówczyni.
RZ