Loteria Spartathlonu szczęśliwa dla dziewięciorga Polaków

Z 29 Polaków chętnych do udziału w Spartathlonie tylko dziewięciu może być zadowolonych z wyników loterii. Na liście startowej zaplanowanego na 25-26 września biegu, znaleźli się debiutanci i powracający na trasę 246-kilometrowego biegu. Czworo zawodników udało się dotrzeć do mety w Sparcie.

W zeszłym roku, na piątym miejscu finiszowała Milena Grabska-Grzegorczyk. Trzecia zawodniczka Koral Maratonu w klasyfikacji open zajęła 31. lokatę. W tym roku nie będzie jedyną Polką w imprezie. Na spotkanie z pomnikiem Leonidasa ma nadzieję Michalina Polak. Biegaczka z Opola zadebiutuje w biegu z Aten do Sparty. Na koncie ma m.in.: 94-kilometrowy Ultra Pirineu, DFBG (130 km), miejsce na podium w Warneland (103 km).

Wśród panów Paweł Kudłak, czwarty zawodnik Rzeźnika Ultra i Tomasz Pawłowski, finiszer m.in.: Ultra Trail du Mont Blanc (2019) i Biegu 7 Dolin na Festiwalu Biegowym w Krynicy (2017) z wyzwaniem zapoznali się przed rokiem. Maciej Walczak do Aten wraca po rocznej przerwie. Z sukcesem startował w 2018 roku. Przed rokiem znalazł się na liście oczekujących, ale nie miał szczęścia w losowaniu.

Na tej samej liście oczekujących widniało wtedy nazwisko Łukasza Leszczyłowskiego, kołobrzeskiego biegacza, który we wrześniu zadebiutuje w Spartathlonie. Podobnie jak Jacek Ciupał, 4 zawodnik DG 24 oraz Michal Ronge mieszkający w Irlandii biegacz, który ukończył maratony z serii Marathon Majors.

Debiutantem będzie również Piotr Bojka. Wprawdzie organizatorzy umieścili go na liście reprezentantów Szwajcarii, ale z pewnością chodzi tu o polskiego zwycięzcę mongolskiego Sunrise to Sunset i uczestnika Transylvianii One Hundred.

Lista nie jest ostateczna. Organizatorzy nie opublikowali jeszcze nazwisk biegaczy oczekujących. Zapowiedzieli, że zrobią to 12 marca. Do wylosowanych wysyłają maile z potwierdzeniem. Dopóki zawodnicy nie dopełnią swoich formalności, kwestia nadania numerów startowych pozostaje otwarta.

IB

fot. facebook Spartathlon