Łowiccy biegacze walczą o oświetlenie ścieżki

Na początku bieżącego roku pisaliśmy o utwardzonej ścieżce biegowej w Lasku Miejskim w Łowiczu i zgłoszonym do Budżetu Obywatelskiego projekcie jej oświetlenia. Jego autorem był znany miejscowy biegacz Sebastian Kosęda – członek Zarządu Osiedla Przedmieście. Jak nam wtedy powiedział, musiał jednak zgłosić projekt jako zwykły obywatel, ponieważ Zarząd nie był przychylny tej inwestycji.

Sama ścieżka została utworzona rok wcześniej dzięki staraniom łowickich biegaczy. Znajdujące się w jej sąsiedztwie przyrządy do ćwiczeń na świeżym powietrzu zostały postawione w ramach innego projektu z Budżetu Obywatelskiego. Później jednak zweryfikowano ten wynik na korzyść konkurencyjnego projektu – jakoby z powodu błędnego podania terminu zakończenia głosowania – co wydawało się mocno podejrzane. Więcej pisaliśmy o tym we wspomnianym artykule: TUTAJ.

Obecnie temat powraca w związku z ponownym zgłoszeniem projektu oświetlenia ścieżki do głosowania na Budżet Obywatelski na kolejny rok.

– Tak jak w zeszłym roku, zgłosiłem w Budżecie Obywatelskim w Łowiczu na rok 2018 projekt oświetlenia ścieżki biegowej w Lasku Miejskim – mówi Sebastian Kosęda. – Tym razem projekt udało się zgłosić do budżetu ogólnomiejskiego za 300 tys. zł i dzielnicowego za 100 tys. Projekt ogólnomiejski ma obejmować oświetlenie LED na długości 2,5 km ścieżki leśnej, a projekt dzielnicowy obejmuje doświetlenie LED na długości 1 km.

– Dlaczego zgłosiłem ten projekt? – uzasadnia pomysłodawca – Generalnie w Łowiczu nie ma gdzie biegać, szczególnie w okresie jesienno-zimowym jest problem, kiedy dzień jest krótki. Biegaczom pozostaje wtedy stadion bądź bieganie po okolicznych wioskach. W tym drugim przypadku są oni narażeni na nieprzyjemne spotkania z lokalnymi bezpańskimi psami, a przede wszystkim na ruch samochodowy.

– Najlepszym wyjściem jest wtedy stadion tartanowy, ale tylko do pierwszych przymrozków, bo jak złapie mróz, to bieżnia zamienia się w lodowisko – opowiada nam biegacz. – A jak spadnie śnieg, to dzieją się tam sceny dla mnie niezrozumiałe. Co roku odśnieżana jest płyta boiska ze sztuczną nawierzchnią, a cały śnieg spychany jest na bieżnię i zalega tam do późnej wiosny. Bieganie na stadionie jest więc niemożliwe. Apelowaliśmy do zarządców OSiR, którzy są gospodarzami obiektu, rozmawialiśmy z burmistrzem, ale nic nie przyniosło skutku. Rok w rok sytuacja się powtarza i na bieżni mamy zaspy śnieżne.

– Dlatego chcemy mieć swoje zimowe miejsce biegowe w Łowiczu - oświetloną ścieżkę, na której będziemy niezależni i bezpieczni, bez aut i smogu, który unosi się nad miastem. Marzą się nam takie warunki, jak na łódzkim Zdrowiu, gdzie też nieraz biegam po oświetlonej ścieżce, zbudowanej właśnie z Budżetu Obywatelskiego. Chciałoby się przenieść te warunki do łowickiego lasu. Obserwowałem, jak społeczność biegaczy zmobilizowała się i poparła projekt ścieżki biegowej. Teraz my prosimy o pomoc: wesprzyjcie nas, abyśmy mogli cieszyć się swoją oświetloną ścieżką biegową. Prosimy o wypełnienie ankiet i potwierdzenie przez odebranie maila – apeluje do mieszkańców Łowicza i Osiedla Przedmieście Sebastian Kosęda, podając linki do głosowania.

Projekt osiedlowy (punkt 2): ZOBACZ

Projekt ogólnomiejski (punkt 8): ZOBACZ

KW

Fot. Facebook Zarządu Osiedla Przedmieście