Krynica, która od 8 do 10 września będzie gościć biegaczy z całego kraju i zagranicy, zaprasza również amatorów kolarstwa. W kolejny weekend - 16-17 września - na spotkanie z Rafałem Majką w ramach Majka Days. Jako miłośnik kolarstwa i biegania zapraszam do Krynicy na oba wrześniowe sportowe weekendy.
W piątek 4 sierpnia zakończył się 74. Tour de Pologne, tydzień zmagań kolarskich na trasach południowej polski z ponad 1132 km tras do przejechania. Kibicowaliśmy wszystkim Polakom, ale największe szansę na zwycięstwo dawano naszemu Rafałowi Majce. Nie zawiedliśmy się - Rafał w pięknym stylu zajął 2. miejsce w wyścigu, ulegając triumfatorowi o 2 sekundy. O 2 sekundy!
W Polsce mamy trzy znane Majki - Pszczółkę Maję, która wiedzie wśród owadów prym a śpiewał o niej Zbigniew Wodecki, Maję Włoszczowską, która na rowerze górskim wywalczyła sobie uznanie w kolarstwie górskim, oraz Majkę Rafała, który niesamowitym wysiłkiem osiągnął znaczące sportowe sukcesy na rowerze szosowym.
Choć w tym roku wielki tour nie zawitał do Krynicy, to biegowa stolica biegów górskich gościła już kolarski peleton w minionych latach. To tu Sylwester Szmyd i Marek Rutkiewicz stoczyli bój o etapowe zwycięstwo z samym mistrzem świata z Varese i zwycięzcą 66. Tour De Polonge - Alessandro Ballanem. Za sprawą Majka Days będziemy mieli okazję poczuć emocje, jakie towarzyszyły kolarzom w Krynicy.
Kolarz zawodowej grupy Bora Hansgrohe zaprasza na spotkanie połączone z jazdą na czas oraz wyścigami na kilku dystansach. Przepiękne trasy, które tydzień wcześniej opanują biegacze staną się areną wyścigów kolarskich dla amatorów.
W sobote czasówka - start w Krynicy, meta w Jakubiku. Po drodze Tylicz, który tydzień wcześniej będą pokonywać festiwalowi maratończycy. Trudny podjazd, a na zjeżdzie trzeba uważać bo o upadek nie jest trudno jadąc 80km/h. W niedzielę trzy dystanse - 30, 60 i 90km. Czyli dla każdego coś miłego, według uznania i możliwości.
Pierwszy dystans - 30 km i przewyższenie 308 m - to połączenie Życiowej Dziesiątki, Konspol Półmaratonu i Koral Maratonu, jednak w Tyliczu nie skręcimy do Krynicy, lecz pojedziemy w kierunku Mochnaczki. Dopiero stamtąd zawiniemy na metę w Krynicy.
Na dystansie 60 km trudność wzrasta wraz z sumą przewyższeń - 904 m. Na początku powtarzamy trasę biegową, a Mochnaczce skręcimy na Banice, Brunary, Florynkę i stamtąd wrócimy wracamy do Krynicy.
Na koniec dystans dla górali - 90 km i suma przewyższenia 1577m. Oj nie będzie łatwo. Do tej trasy lepiej wcześniej się przygotować. Sart w Krynicy i ponownie jedziemy w kierunku Muszyny, Tylicza, Mochnaczki, Uścia Gorlickiego, Kunkowej, Łosia, polany Florynke i dom ety w Krynicy.
Dwa weekendy i tyle radości! Bo jak inaczej określić z jednej strony spotkanie z zwycięzcą Tour de Polonge i klasyfikacji górskiej na Tour do France?!. Pokonanie tras 8. PKO Festiwalu Biegowego jak i tras pierwszego Majka Days przyniesie startującym wiele radości i zadowolenia - tego jestem pewien. Przepiękne tereny gościnnego Beskidu Sądeckiego dostarczą startującym w obu imprezach niezapomnianych wrażeń, na które serdecznie zapraszam.
Mirek Bortel, Ambasador Festiwalu Biegów
