Maraton w Nowym Jorku odbędzie się mimo huraganu

Organizator maratonu organizacja New York Road Runners nie planuje odwoływać biegu pomimo utrudnień związanych z uderzeniem huraganu Sandy we wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych.


Zgodnie z oświadczeniem Prezes i Dyrektor Wykonawczej NYRR Mary Wittenberg, zamieszczonym na oficjalnej stronie maratonu, przygotowania do imprezy nadal trwają, a ceremonia otwarcia, zaplanowana na najbliższy piątek, ma się rozpocząć zgodnie z harmonogramem. „To jest bardzo trudny okres dla miasta Nowy Jork. Wszyscy koncentrują się na oszacowaniu strat i odbudowie zniszczeń. Wspieramy wysiłki ratusza i nadal wierzymy, że przed nami wspaniały weekend” – powiedziała Wittenberg.

We wtorek Central Park był zamknięty do odwołania, a ostatnie kilka mil prowadzi właśnie tą drogą. Kolejnym problemem pod względem logistycznym będzie zebranie tysięcy biegaczy na linii startowej - mogą mieć problem z dotarciem na miejsce z uwagi na zalanie metra. Promy również nie kursują. Wiele lotów jest opóźnionych lub odwołanych, a to może spowodować, że ok. 20 000 zarejestrowanych biegaczy spoza Stanów Zjednoczonych nie doleci na czas. Jedna z biegaczek Brytyjka Cheryl Baker miała zaplanowany lot z Londynu na wtorek, ale został odwołany i obecnie najwcześniej dotrze do Nowego Jorku w piątek.

Javist Center, tj. miejsce, w którym mieszczą się targi maratonu oraz punkt odbioru pakietów startowych, znajduje się w strefie A, jednej z najniżej położonych części Manhattanu, która decyzją prezydenta miasta Michaela Bloomberga została ewakuowana. NYRR ma nadzieję, że mimo wszystko uda się rozpocząć wydawanie numer w czwartek o 10 rano. Ponadto, dotychczas pakiety można było odebrać najpóźniej do godz. 17 w sobotę, ale ten czas ma zostać wydłużony.

„Zawsze mamy jakiś plan B. Dysponujemy ogromnym zespołem ludzi oraz 8 tys. wolontariuszy. Jesteśmy w stanie działać skutecznie mimo niesprzyjających warunków pogodowych.” – twierdzi Wittenberg.

Źródło: www.usatoday.com