Fundusz Charytatywny Maratonu Londyńskiego ma długą historię, imponujący zasięg i samą statystykę zebranych i wydatkowanych środków.
Już po pierwszej edycji biegu w 1981 r. rozdano 7 grantów o wartości 1500 funtów. 10 lat później do rozdania był już milion funtów, a wartość programów skoncentrowanych na aktywizacji Brytyjczyków i zachęcaniu ich do sportu stale rosła. W sumie do 2017 r. wydano 76 mln na 1300 różnych projektów.
W tym roku program grantów zyskał jeszcze większy rozmach. Na popularyzację aktywnego stylu życia zostanie wydane 2.6 mln funtów. Beneficjentami tych funduszy zostało 6 organizacji. Najbardziej skorzystają miłośnicy rowerów BMX, dla których w ciągu trzech lat powstaną nowe trasy. Na specjalne zajęcia mogą też liczyć młodzi pływacy. Dla nich na 20 obiektach będą prowadzone treningi.
Na wsparcie czekają też kluby kolarskie.
W projekcie przewidziano również aktywizację młodzieży poprzez piłkę nożną i darmowe lub sprzedawane ze znaczną zniżką zajęcia na świeżym powietrzu.
W planach jest też 2-letni projekt, który ma zachęcić do sportu dziewczyny i kobiety.
Ciekawie zapowiada się również pomysł, by przygotować zajęcia dla 5 000 osób pracujących przy biurkach, tak by przerwy w pracy spędzali na maszerowaniu lub bieganiu.
Fundusz Charytatywny to nie jedyny sposób, w jaki organizatorzy London Marathon wspierają sport. Jak przystało na organizację związaną z biegami, fundują także roczne stypendia dla biegaczy. W tym roku przeznaczali na ten cel 350 tys. funtów. 180 tys. funtów to koszty obozów treningowych. Natomiast co najmniej 70 tys. funtów trafi do 32 indywidualnych biegaczy średnio i długodystansowych. Wszystko z myślą, o przygotowaniach do Tokio 2020.
IB
