Nawet 490 sportowców mogło zażywać meldonium podczas zeszłorocznych Igrzysk Europejskich w Baku. Według badań opublikowanych w British Journal of Sports Medicine specyfik ten, wówczas legalny, wykryto w organizmie trzynastu medalistów tamtych zawodów.
O meldonium zrobiło się ostatnio głośno ze względu na aferę, w którą zamieszana jest gwiazda światowego tenisa Maria Szarapowa. Rosjanka przyznała się, że do przyjmowania tej substancji, mimo, że od początku roku Światowa Agencja Antydopingowa zabranie jej stosowania. Szarapowa tłumaczyła się niedopatrzeniem, dodając jednocześnie, że meldonium zażywała od dziesięciu lat.
Meldonium, bardziej znany, jako mildronat to dość znany specyfik produkowany przez łotewską firmę Grindeks. Co ciekawe, choć wynaleziono go i zbadano już 30 lat temu jest on nieobecny na rynku Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Lek masowo się natomiast kupuje w pozostałej części świata. Tylko w 2013 roku zyski z jego sprzedaży przekroczyły 65 milionów dolarów.
Głównymi odbiorcami meldonium są byłe kraje Związku Radzieckiego, Rosja, Białoruś, Ukraina, Kazachstan, Uzbekistan i wiele innych, gdzie kupuje się go nawet bez recepty za około 20 euro. Specyfik dostępny w formie zastrzyków oraz tabletek można oczywiście nabyć przez Internet i pewnie tą drogą trafiał on do Szarapowej, która od lat mieszka na Florydzie.
Czym dokładnie jest meldonium? To środek stosowany główny w leczeniu niedokrwistości, którego celem jest poprawa pracy układu krążenia, a zwłaszcza serca. Zdaniem producenta powinno się go stosować nie dłużej niż przez około 4-6 tygodni, tak, więc słowa Marii Szarapowej, że zażywała specyfik od 10 lat z powodu choroby brzmi wręcz humorystycznie.
Zbawienne działanie meldonium szybko odkryli sportowcy. Okazało się, że lek fantastycznie stymuluje metabolizm, poprawia układ oddechowy, zwiększa wydajność, przyspiesza regenerację. Badania pokazały, że specyfik pomaga wydłużyć nawet aż o 10% maksymalny czas wysiłku. Co więcej – chroni przed stresem, bo wpływa na centralny ośrodek nerwowy.
W końcu WADA wpisała meldonium na listę leków zakazanych, bo stwierdziła, że sportowcy masowo zaczęli stosować go wyłącznie w celu poprawienia wydolności. Podczas badań klinicznych i wyrywkowych testów okazało się, że na 8320 próbek aż w 182 znaleziono ślady tego specyfiku.
Jeszcze bardziej przerażające są dane, które ostatnio opublikował brytyjski „The Guardian”, według których nawet 17 proc. rosyjskich sportowców mogło startować po zażyciu produktu Grindeksu.
Teraz te dane znalazły potwierdzenie w badaniach zleconych przez Europejski Komitet Olimpijski, a przeprowadzonych podczas Igrzysk w Baku. Okazuje się, że spośród 762 przetestowanych próbek w aż w 66 odkryto meldonium. Zdaniem specjalistów British Journal of Sports Medicine upoważnia to do twierdzenia, że wśród wszystkich uczestników zawodów nawet 490 mogło startować po zażyciu produktu Grindeksu.
Na razie w tym roku oskarżeni o stosowanie meldonium są poza Szarapową: mistrzyni świata na 1500m Abeba Aregawi, maratończyk Endeshaw Negesse, łyżwiarka figurowa Jekaterina Bobrowa, panczenista Paweł Kuliżnikow, siatkarz Aleksander Markin, ciężarowiec Aleksiej Łowczew, kolarz Eduardo Worganow i startujący w short tracku Siemion Jelistratow.
MGEL
źródło: BBC