„Masz siłę, by wrócić do hotelu? To znaczy, że było za łatwo” Brubeck Iron Run – tu nie ma taryfy ulgowej

  • Festiwal biegowy

W piątek 6 września uczestnicy Brubeck Iron Run przystąpią do etapowej rywalizacji już po raz siódmy w historii Festiwalu Biegowego. Pierwszy raz zrobili to w 2013 r. i od tamtej skala trudności tylko rosła. Konkurencja stała się wyzwaniem tylko dla najsilniejszych.

W 2013 r. zawodnicy startowali w 5 biegach, które miały wówczas stanowić Puchar Festiwal Biegowego. Pierwsza edycja był jedyną, w której na podium stanęli cudzoziemcy. Najszybszym zawodnikiem był wtedy Marc Macau Munguti. Najdłuższym dystansem - maraton.

Królewski dystans pozostawał najdłuższym biegiem serii Iron Run przez kolejne 2 lata, ale już w 2014 r. zamiast 5 biegów, w programie konkurencji znalazło się 8 dystansów. Dla Jarosława Gniewka był to drugi start w imprezie. Najbardziej obawiał się 34-kilometrowego biegu górskiego. Jeszcze nie wiedział, że prawdziwa przeprawa czeka go rok później.

W 2015 r. Jarek startował w Iron Run w roli obrońcy tytułu (w kategorii do 40 lat i nieformalnej klasyfikacji open mężczyzn). Teoretycznie miał przewagę nad rywalami, z Iron Runem walczył już trzeci raz, tyle że... konkurencja znowu się zmieniła. W programie po raz pierwszy pojawił się ultramaraton. Gniewek był doświadczonym biegaczem, ale nie utramaratończykiem. Spodziewał się, że ta konkurencja pogrzebie jego szanse. Stało się inaczej. „Jestem ultramaratończykiem” - wykrzyczał ze szczęścia na mecie biegu 64-kilometrowego! Wygrał drugi raz z rzędu.

W tym samym roku, po raz pierwszy w historii wyzwania, do ostatniego biegu dotrwały kobiety. Jako pierwsza linię mety przekroczyła Krystyna Macioszek. Wtedy jeszcze nie było osobnej klasyfikacji kobiet. Wprawdzie w 2013 r., gdy Iron Run dopiero się rodził, znalazł się stosowny wpis w regulaminie, jednak panie nie wystartowały i zapis zniknął.

Krystyna Macioszek powtórzyła swój sukces kolejnego roku, gdy klasyfikacji pań w Iron Run nadal nie było. Upór biegaczki spowodował w końcu dodanie do regulaminu konkurencji klasyfikacji kobiet.

Krystyna zajmuje się w pracy zawodowej badaniami kosmicznymi. W Krynicy udowodniła, że po prostu jest kosmiczną superbohaterką! Na start Iron Runa wróciła w 2018 r. Bez problemu dotrwała do końca i zajęła - tym razem już oficjalnie - drugie miejsce. Jest jedyną kobietą z trzema żelaznymi medalami na koncie! W tym roku Krystyna znów wraca do Krynicy.

Edycje 2013 i 2015 Iron Run zapisały się w historii konkurencji startem samego pomysłodawcy konkurencji i Festiwalu Biegowego. Zygmunt Berdychowski rywalizował ramię w ramię z biegaczami i dotarł bez przeszkód do ostatniego etapu. Do dziś medale z tamtych wyzwań zdobią jego gabinet na warszawskim Solcu, gdzie mieści się biuro Fundacji „Festiwal Biegów” i Fundacji Instytut Studiów Wschodnich – organizatorów krynickiego święta biegów.

– Jeśli na mecie ostatniego biegu wciąż masz siłę, by wrócić do hotelu, to znaczy że było za łatwo – powtarzał przez wiele lat Berdychowski, modyfikując kolejne edycje Iron Run. Biegacze narzekali, część rezygnowała z kolejnych startów, ale wielu powracało, by przekraczać granice wytrzymałości.

W 2016 r. znowu wzrosła liczba biegów. Od tamtej pory jest ich w programie 9. Była to również pierwsza edycja, w której Radosław Ślaski stanął na najwyższym stopniu podium kategorii 40+. Przez kolejne lata nie znalazł się nikt, kto odebrałby mu pozycję lidera.

W 2016 r. po raz pierwszy w Iron Run pobiegł Artur Jendrych. Wtedy jeszcze uczył się etapowego biegania. Od 2017 r. jest niepokonany w kategorii do 40 lat. Na razie to jednak Radosław Ślaski, wygrywając trzykrotnie rywalizację w kategorii 40+ lat, ma na koncie największą liczbę zwycięstw w imprezie.

Przed nami kolejna odsłona Iron Run (wspieranego od 2018 r. przez firmę Brubeck). Znowu będzie ona inna od poprzednich. W programie konkurencji znalazł się m.in. 80-kilometrowy ultramaraton, który wydłużył sumaryczny dystans wyzwania do 100 mi. Nie zmienia się tylko jedno. Iron Run pozostaje niepowtarzalną przygodą i wyzwaniem, które biegacze pamiętają przez całe życie.

Brubeck Iron Run - dotychczasowi zwycięzcy:

  • 2018: Artur Jednrych (poniżej 40 lat), Radosław Ślaski (powyżej 40 lat), Aneta Ściuba (kobiety)
  • 2017: Artur Jednrych (poniżej 40 lat ), Radosław Ślaski (powyżej 40 lat), Patrycja Bereznowska (kobiety)
  • 2016: Krzysztof Lisak (poniżej 40 lat, Radosław Ślaski (powyżej 40 lat), Krystyna Macioszek (nieoficjalna klasyfikacja kobiet)
  • 2015: Jarek Gniewek (poniżej 40 lat), Dariusz Trener (powyżej 40 lat), Krystyna Macioszek (nieoficjalna klasyfikacja kobiet)
  • 2014: Jarek Gniewek (poniżej 40 lat), Grzegorz Czyż (powyżej 40 lat)
  • 2013: Mark Munguti (poniżej 40 lat), Tomasz Wróbel (powyżej 40 lat)

Lista startowa tegorocznej edycji Brubeck Iron Run to już ponad stu śmiałków. Zapisy trwają – TUTAJ.

IB