Z siedmiu konkurencji Matterhorn Ultraks najważniejsza była ta ta najtrudniejsza - Extreme. Na 29-kilometrowej trasie toczyła się walka o punktację Migu Run Skyrunner.
Bieg w austriackim Zermatt był 12 rundą biegowego cyklu, ale i nowością w samej imprezie. Jego trasę zaprojektował Martin Anthamatten, miejscowy skialpinista, mistrz świata w sprincie z 2011 r. Jego zamiłowanie do gór było widoczne na każdym kroku. Stworzył trasę techniczną, wspinaczkową, a przy tym szybką i wymagającą.
Sam Anthamatten wystartował w tym biegu, ale mimo, że znał tu każdy kamień, uplasował się tuż za podium.
Wygrał stosunkowo nowy zawodnik w skyrunningu - Daniel Antonoli. Bardziej znany z sukcesów w triathlonie Włoch, przybiegł na metę z czasem 3:30:15. Co ciekawe, w informacjach przedstartowych organizatorzy przewidywali zdecydowanie dłuższy czas oczekiwania na zwycięzcę.
Wśród pań triumfowała Johanna Astrom. Szwedka niedawno od startu do mety pomknęła po zwycięstwo w Tromso Skyrace. W Zermatt o zwycięstwo walczyła z Amerykanką Hillary Gerardi, jednak linię mety przekroczyła jako pierwsza z czasem 4:12:51.
W Extreme Polacy nie startowali, ale byli obecni na listach startowych czterech innych biegów imprezy. W 49-kilometrowym Sky najszybszym zawodnikiem został Marokańczyk Abderrahim Kemmissa, z czasem 5:33:58. Dariusz Gradzki z wynikiem 8:17:06 uplasował się na 201 miejscu. Irek Dudzik był 207. z rezultatem 8:22:14. Z kolei Halina Gałdyn do mety biegła 10 godzin i 14 minut, zajmując 61. pozycję wśród pań.
19,5-kilometrowy Active był areną zwycięstwa Victorii Krauzer (1:43:00). Małgorzata Lawer zajęła w Active 82. miejsce z czasem 02:42:05. Barbara Mandutti przybiegła na metę na 163 pozycji z czasem 02:57:11.
Szwajcarka Krauzer wygrała także 2,3-kilometrowy Vertical. Tu na 36. miejscu finiszowała nasza Agnieszka Godlewska-Rozas.
Karolina Stefaniak została 214. zawodniczką 32-kilometrowego Mountain.
Pełne wyniki: TUTAJ
IB