Mistrzyni olimpijska w maratonie zawieszona!

Mistrzyni olimpijska w maratonie i zwyciężczyni ostatniej serii Abbott World Marathon Majors Jemima Sumgong, została zawieszona na cztery na lata za stosowanie niedozwolonych substancji - zadecydowała Kenijska Agencja Antydopingowa.

Informacja o tym, że kontrola antydopingowa wykryła zakazane środki w organizmie mistrzyni pojawiła się w kwietniu, tuż przed Maratonem Londyńskim. W stolicy Wielkiej Brytanii Sumgong miała bronić tytułu, ostatecznie nie pojawiła się na starcie. W jej organizmie wykryto erytropoetynę (EPO).

Badanie moczu zawodniczki zostało przeprowadzone 28 lutego. Próbki A i B zbadało laboratorium WADA w Lozannie. Podczas przesłuchania przed krajową komisją antydopingową biegaczka stwierdziła, że sześć dni przed pobraniem próbki była leczona i przeszła transfuzję krwi. Podano jej też niezidentyfikowane leki. Twierdziła, że z mężem i byłym trenerem Noahem Talamem nie ujawniali tych informacji ze względów osobistych i kulturowych.

Szpital zaprzeczył, by 22 lutego Sumgong była leczona na jego terenie. Poinformował natomiast o wizycie późniejszej, 18 kwietnia. Badania kontrolne wiązały się z ciążą pozamaciczną biegaczki i operacją przeprowadzoną w 2009 roku w Rwandzie. Nie była to więc wizyta w nagłym wypadku. Przy okazji wskazano, że EPO nie jest rutynowym środkiem podawanym w przypadku ciąży ektopowej, a pacjentki przyjmowane są na co najmniej cztery dni. Władze szpitala uznały, że autor notatki sporządzonej 22 lutego rzekomo przez szpital, jest oszustem.

32-letnia biegaczka argumentowała, że leczenie, które odbywało się w lutym mógł prowadzić oszust, bo wtedy panował strajk lekarzy. To wyjaśnienie też szybko zostało odrzucone, bo Sumgong jako pracownik kenijskiej armii miała dostęp do placówek, które wówczas pracowały normalnie.

Zdaniem Kenijskiej Agencji Antydopingowej, substancja wykryta u maratonki miała pomóc w przygotowaniach do Maratonu Londyńskiego, bo domniemane leczenie nie zostało udokumentowane na formularzu kontroli antydopingowej. Nie przyjęto też argumentów kulturowych (powód wyjazdu zawodniczki do Rwandy). Zdaniem komisji, wszystko wygląda na próbę znalezienia się w szpitalu, żeby zakamuflować stosowanie dopingu.

Dyskwalifikacja Jemimy Sumgong ma obowiązywać od 3 kwietnia 2017, czyli od dnia, w którym tymczasowy zakaz wydał IAAF. Kenijka prawdopodobnie straci tytuł zwyciężczyni Abbott World Marathon Majors. Na razie nie wiadomo, co z tytułem mistrzyni olimpijskiej. Sprawą z pewnością przyjrzy się też IAAF. Zawodniczka ma 21 dni na złożenie odwołania.

Jemima Sumgong w zeszłym roku została wybrana „Maratonką Roku” AIMS. Jest pierwszą Kenijką, która została mistrzynią olimpijską na królewskim dystansie.

RZ

źródło