Tradycyjne "Merry Christmas" z towarzyszącym zdjęciem w mikołajowej czapce, opublikowane przez brytyjskiego biegacza w jednym z serwisów społecznościowych spotkało się z ostrą krytyką części jego "kibiców". Uważają, że nie powinien on celebrować religii, której nie wyznaje.
"Portretujesz pogańskie charaktery... to jest złe, Allah jest najbardziej miłościwym (bogiem - red.). Usuń to (zdjęcie i życzenia)"
"Otrzymałeś imię naszego ukochanego proroka Mohameda i byłoby lepiej gdybyś chronił to honorowe imię i sam islam"
"Straciłeś szacunek, który miałem do Ciebie"
"Prawdziwi muzułmanie nie obchodzą Świąt Bożego Narodzenia"
"Wstyd"
- piszą "kibice" Mo Faraha na jego Instagramie.
Część stanęła w obronie brytyjskiego biegacza (od jesieni tego roku już tylko biegacza ulicznego) - "Co złego jest życzeniu Wesołych Świat? Przecież nie oznacza to, że Farah obchodzi Boże Narodzenie".
Farah, praktykujący muzułmanin, nie wsłuchał się w krytykę i nie usunął zdjęcia.
red.