Drewniane narty ze skórzanymi wiązaniami, stroje z epoki… W weekend w Zakopanem można było poczuć się jak w latach 50. czy 60..
Okazją do podróży w czasie był Memoriał im. Mieczysława Króla-Łęgowskiego – kolekcjonera sprzętu narciarskiego, rzeźbiarza, kowala i poety. Część bogatej kolekcji, którą zgromadził w swoim długim i płodnym artystycznie życiu, można było podziwiać i… wypróbować na Górnej Równi Krupowej.
W ramach imprezy rozegrano biegi w stylu RETRO (100 m w sprzęcie i strojach z epoki) oraz klasycznym (4 km kobiety, 8 km mężczyźni). Triumfowali - kolejno - Daniel Gąsienica i Liliana Miś, Urszula Łętocha i Andrzej Pradziad. Swój bieg na 2 km miała też młodzież.
Pełne wyniki: TUTAJ
Impreza obfitowała w liczne niespodzianki dla kibiców (m.in. wyróżniono najciekawsze przebrania), także tych najmłodszych. Były przejażdżki psimi zaprzęgami, zabawy i konkursy na śniegu, prezentacje 3D. Nie zabrakło muzyki góralskiej oraz sentymentalnych opowiadań o narciarstwie „kiedyś”, „wczoraj” i „dziś”.
Po ceremonii wręczenia nagród dla najlepszych biegaczy, organizatorzy uhonorowali Józefa Łuszczka w 40. rocznicę zdobycia złotego medalu Mistrzostw Świata w biegu stylem klasycznym (15 km w Lahti). Pan Józef jako pierwszy Polak stanął na najwyższym podium imprezy mistrzowskiej w biegach narciarskich.
Współorganizatorami imprezy były Fundacja „Czysta Polska” oraz Rodzina Król-Łęgowskich. Memoriał wsparł osobiście Rafał Sonik, który mimo rehabilitacji po wypadku na rajdzie Dakar i kul, przy pomocy których się poruszał, chętnie angażował się w aktywności. Wpisowe uczestników w całości zasili konto Fundacji Centrum Leczenia Szpiczaka.
red.