Nie zawiedli się ci, którzy dotarli w sobotę 29 lipca nad Kępinę. Atrakcji i emocji nie brakowało. Organizatorzy Sportowej Kępiny przygotowali ich dla całych rodzin naprawdę sporo.
Kajaki, motocykle, quady, biegi, znakowanie rowerów, plac zabaw, stoiska gastronomiczne. To kilka z atrakcji, jakie czekały na pikniku Sportowa Kępina, na jaki z okazji swojego 50-lecia zaprosił Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Zduńskiej Woli.
Bogaty program sprawił, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Było w czym wybierać. Na starszych i młodszych czekały m.in. kajakowanie po Kępinie, laserowy paintball, sportowe tory dla przedszkolaków, regaty optimist i bieg na 5 km.
Była to jedyna okazja w roku, by popływać po zbiorniku Kępina kajakiem. Były też akcje społeczne i edukacyjne. Sporym zainteresowaniem cieszyła się akcja znakowania rowerów, jaką przeprowadziła zduńskowolska straż miejska. Policjanci zduńskowolskiej komendy przypominali o zasadach bezpieczeństwa, a strażacy pokazywali m.in. zasady udzielania pierwszej pomocy.
Oprócz sportowych zmagania i muzycznych doznań mieszkańcy mogli również skosztować wyśmienitej kuchni polowej z aromatyczną grochówką, która idealnie pasowała do sportowego klimatu wydarzenia. Dodatkowo lokalny Browar Staropolski zaoferował odświeżające piwo, które było idealnym uzupełnieniem letniego dnia pełnego aktywności.
Był i przełajowy bieg bez pomiaru czasu. Trochę asfaltu, więcej lasu. Duchota, piach, korzenie, rów w okolicach mety. Dobrze, że bez wody. A więc dobry trening na wieczór. Tym bardziej że zafundowałem sobie na następny dzień treningowe długie wybieganie na 30 km, więc nie było co szaleć. I tak jestem zadowolony.
Ale przed tym jeszcze był bieg rodzinny. Pomagałem córce dzielnie walczyć z przeszkodami na torze. I udało się! Zuch dziewczyna. Nawet ja w swojej karierze biegowej nie biegałem jeszcze przeszkodowych, a ona w swoje 3 lata już to zaliczyła. Jestem z niej dumny! Także (Viktor Volkov, Ambasador Festiwalu Biegowego) Foto: Viktor Volkov, Kuli.pl