Najbardziej dopingują się w Rosji. Polska...

  • Biegająca Polska i Świat

Najwięcej zawodników przyłapanych na stosowaniu dopingu w 2014 r. pochodziło z Rosji – wynika z raportu opublikowanego przez Światową Agencję Antydopingową (WADA). Drugie miejsce zajęły Włochy, a trzecie Indie. Polska ex aequo z Koreą Południową była dziesiąta. Wśród wszystkich sprawdzanych dyscyplin sportu najbardziej dotknięta plagą niedozwolonego wspomagania okazała się lekkoatletyka.

Według danych WADA w 2014 r. akredytowane laboratoria (w tym warszawskie) sprawdziły blisko 218 tys. próbek krwi i moczu. Aż 1693 osób zostało zdyskwalifikowanych. Co ciekawe nie wszystkich zawieszono na podstawie badań laboratoryjnych. Aż w 231 przypadkach o takiej decyzji zadecydowały innego typu dowody. W raporcie można przeczytać, że 1647 razy przyłapani na oszustwie zostali sportowcy, a 46 razy członkowie personelu pomocniczego.

Dwa lata temu przebadani zostali zawodnicy ze 109 krajów startujący w 83 dyscyplinach sportu. Najczęściej na oszustwie przyłapano - co nie powinno być wielkim zaskoczeniem – zawodników rosyjskich. Takich przypadków było 148. Drugie miejsce na tej niechlubnej liście zajęły Włochy (123) i Indie (96). W dalszej kolejności były ex aequo Francja i Belgia (91), potem Turcja (73), Australia i Chiny (49) oraz Brazylia (46), a także Polska wraz z Koreą Południową (43).

Wśród naszych sportowców najczęściej przyłapani na dopingu byli kulturyści (10 razy). To żadne zaskoczenie. Na całym świecie w tej dyscyplinie sportu, obok lekkoatletyki było najwięcej przypadków dyskwalifikacji.

Według raportu WADA w 2014 r. zanotowano: 248 przypadków dopingu w lekkoatletyce, 225 w kulturystyce, 168 w kolarstwie, 143 w podnoszeniu ciężarów i 116 w trójboju siłowym. Kolejne miejsca zajęły: piłka nożna (80), zapasy (56), boks (49), rugby (40) i sporty wodne (32).

Choć ogólnie raport jest przygnębiający można w nim znaleźć trochę danych optymistycznych. WADA zwraca choćby uwagę na to, że w porównaniu do 2013 r. zanotowano, w analizowanym sezonie 225 ujawnionych przypadków dopingu mniej.

MGEL

źródło