Przez lata pomijana przez duże imprezy biegowe prawa strona Warszawy ma odzyskać swoją świetność. Wszystko za sprawą BMW Półmaratonu Praskiego, który wystartuje tu 31 sierpnia.
Skłamalibyśmy, gdybyśmy stwierdzili, że na Pradze nie są organizowane imprezy biegowe. Park Skaryszewski co pewien czas wypełnia ferajna głodna biegowej rywalizacji i integracji. Jednak jest to liczba od kilkuset do góra tysiąca biegaczy, którzy zmagają się przeważnie na dystansie od 5 do 10 km.
Natomiast w BMW Półmaratonie Praskim, jak dowiedzieliśmy się dzisiaj na konferencji prasowej zapowiadającej imprezę, wystartować ma do 10 000 uczestników. Do tego trasa biegu w całości poprowadzi prawym brzegiem Wisły, a nie jak w przypadku innych imprez, będzie mieć tu tylko start i metę.
Władze Warszawy są zadowolone że na Pradze rodzi się tak duża impreza biegowa. – Warszawa jest stolicą biegów. W żadnym innym mieście nie ma tak zróżnicowanej oferty imprez dla biegaczy; oprócz półmaratonów czy maratonów, mamy wiele biegów na krótszych dystansach. Są to biegi mówiące o historii, o sprawach ważnych dla lokalnych środowisk, każdy ma więc w czym wybierać. Cieszy nas też powrót tradycji biegania na Pradze – powiedział Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Trasa premierowego biegu ma nawiązywać do pierwszego Maratonu Pokoju, który rozegrany został 30 września 1979 roku. Wówczas trasa prowadziła częściowo Wałem Miedzeszyńskim, a start znajdował się na Stadionie Dziesięciolecia. Taki układ funkcjonował do 1988 roku. Historyczny kontekst trasy przypomniano podczas konferencji, bo w internecie pojawiło się sporo komentarzy, które uważają wytyczony odcinek za nudny. Dodatkowo, zdaniem organizatorów, to właśnie prosta i szybka trasa ma gwarantować wiele rekordów życiowych, na które liczy wielu stołecznych biegaczy.
W praskim półmaratonie ma wystartować m.in. Adam Korol, mistrz olimpijski z Pekinu w wioślarstwie w czwórce podwójnej oraz czterokrotny mistrz świata. Będzie to dla niego drugi półmaraton w przygodzie z bieganiem. – Bieganie podobało mi się zawsze, jednak będąc wyczynowym sportowcem nie mogłem się sprawdzić w takiej rywalizacji. Po prostu nie mogłem dać siebie wszystkiego podczas biegu w trakcie sezonu. Natomiast po sezonie już mi się nie chciało rywalizować, bo myślałem już o odpoczynku – wspominał nasz znakomity wioślarz.
– Pierwszy raz wystartowałem w biegu ulicznym w 2009 roku. Byłem wtedy tydzień po Mistrzostwach Świata. Zadzwonił do mnie dziennikarz i przypomniał, że obiecałem start w Biegu Westerplatte na 10 km. Chociaż w głowie miałem świętowanie, to jednak pobiegłem. Pamiętam dokładnie czas: 36:26 i 26. miejsce. Debiut więc miałem udany. Moim marzeniem był jednak maraton. Nie chciałem go jednak przebiec, moim zamiarem było złamanie 3 godzin – opowiadał do mikrofonu Adam Korol. Podkreślał, że w trakcie przygotowań żałowałem tych słów.
– Myślałem, że jest to nierealny wynik. Jednak im bliżej biegu, tym czułem się lepiej. W zeszłym roku zadebiutowałem w Poznań Maratonie i złamałem 2 godziny i 55 minut (82. miejsce z czasem 2:54,56 - przyp. red). Jak na moje gabaryty jest to nie najgorszy czas. Start w BMW Półmaratonie Praskim jest etapem przygotowań do głównego startu, bo po miesiącu pobiegnę w Berlinie – wspominał Korol.
BMW Półmaraton Praski zaplanowano na 31 sierpnia. Start biegu nastąpi o godzinie 9:00 z al. Zielenieckiej. Pakiety startowe odbierać można w Soho Factory przy ul. Mińskiej 25 od 21 sierpnia.
Opłata startowa:
- od 1 do 28 sierpnia - 99 zł
- 29 i 30 sierpnia – 120 zł
RZ