Od wczoraj tysiące biegaczy na całym świecie z wypiekami na twarzy przeglądają swoje skrzynki mailowe. O co chodzi? Zakończyło się losowanie miejsc na tegoroczny maraton nowojorski. Informację o wygranej dostanie 19 083 osoby. To rekord.
Przypomnijmy, New York City Marathon to jedna z wielu imprez biegowych, na które ze względu na olbrzymie zainteresowanie wprowadzono pełne ograniczenia przy rejestracji. Aby wystartować w tych najsłynniejszych zawodach na dystansie 42,195 km trzeba mieć albo doskonały rekord życiowy w maratonie, albo wspomóc wysokim datkiem organizację charytatywną bądź wykupić pakiet startowy w wybranym biurze podróży. Ostatnią możliwością jest właśnie losowanie.
Tutaj też obowiązują ściśle określone reguły. Po pierwsze musimy wnieść opłatę zgłoszeniową w wysokości 11 dolarów, która nie podlega zwrotowi niezależnie od wyniku loterii. Po drugie musimy być świadomi, że przeprowadzane są trzy różne losowania, oddzielne dla mieszkańców Nowego Jorku, Stanów Zjednoczonych i biegaczy z innych krajów.
W tym roku do dyspozycji biegaczy uczestniczących w loterii było 19 083 miejsca. To o 4 757 (33%) więcej niż przygotowano podczas poprzedniej edycji zawodów. Z czego wynika ten przyrost? Czyżby organizatorzy chcieli zwiększyć frekwencję New York City Marathonu?
Nie do końca o to chodzi. Przyjmuje się, że w tym roku w zawodach weźmie udział ok 50 000 biegaczy. Mniej pojawi się – niż się spodziewano – zawodników, którzy mieliby gwarantowany udział w imprezie. Nie trzeba też już uwzględniać na liście startowej uczestników odwołanego w 2012 r. – ze względu na szalejący huragan Sandy – maratonu.
Tegoroczny New York City Marathon odbędzie się 6 listopada. Cena pakietu startowego wynosi od 216 dolarów dla członków New York Road Runners, przez 255 dolarów dla amerykańskich biegaczy, po 347 dolarów dla zawodników zagranicznych.
MGEL
źródło: NYRR