Dla Kiliana Jorneta sezon sportowy trwa praktycznie cały rok. Zimę spędza na nartach biorąc udział w zawodach skialpinistycznych. Najważniejszym zimowym cyklem były rozgrywane w lutym w Szwajcarii Mistrzostwa Świata ISMF. Tu Katalończyk został po raz czwarty mistrzem świata w biegu typu vertical. Sezon na narty jeszcze trwa i przed Kilianem co najmniej trzy starty, ale już wiadomo, jak spędzi lato i w jakich biegach weźmie udział.
Po ostatnim wyścigu narciarskim rozgrywanym we Włoszech pod koniec kwietnia, Kilian z małą ekipą wpinaczy przeniesie się na 7 tygodni w Himalaje. Będzie to jego pierwszy trening na wysokości 8000m n.p.m. i przy okazji sprawdzian przed zaplanowanym w ramach projektu „Summits of my life” ustanawianiem nowego rekordu szybkości w drodze na Mont Everest.
Na trasach zorganizowanych biegów nie będziemy go często oglądać. W ogłoszonym niedawno kalendarzu letnim przewidział jedynie 6 imprez w Europie i USA.
Sezon rozpocznie od jednego z najstarszych biegów w Ameryce. Mount Marathon nie jest w Polsce popularny, ale to impreza z tradycjami. Jej pierwsza edycja została przeprowadzona na Alasce na początku XX w., aczkolwiek dokładna data debiutu nie jest znana. Trasa nie jest długa - do pokonania jest 5 km prowadzących techniczną i wymagającą drogą na szczyt. Suma przewyższeń wynosi ok. 1000m.
Mniej znany jest również norweski Skaala Uphill. Ten bieg rozpoczyna się w Tjugen i prowadzi na górę Skaala. Do pokonania jest 8 km i 1800m przewyższeń. Trasa obfituje w strome odcinki. Nachylenie zbocza wynosi 22%.
Na koniec sezonu przypada strat w jeszcze jednym rzadziej opisywanym w Polsce biegu - Ultra Pirineu. W tej imprezie można wybierać pomiędzy trzema dystansami. Kilian wybrał najdłuższą 110-kilometrową opcję o sumie przewyższeń 6800m. Trasa ultramaratonu wiedzie przez Natural Park of Cadí Moixeró w pobliżu granicy z Andorą.
- Powrót na trasę Ultra Pirineu jest jak powrót do korzeni. Bieganie długodystansowe zaczynałem właśnie od tej trasy - napisał na swoim blogu Kilian Jornet.
Pozostałe biegi sezonu to Hardrock 100, Sierre Zinal i Tromso Sky. W tym ostatnim biegu będzie łączył rolę zawodnika i organizatora.
IB