Ostatnia szansa na TAKĄ życiówkę!?

Przed nami jesienna zmiana czasu. W nocy z 28 na 29 października cofniemy nasze zegarki o godzinę. Dla biegaczy każda okazja jest dobra, nic więc dziwnego, że także w tę noc organizują biegi. I to bardzo nietypowe, bo z gwarantowaną życiówką. Można ją poprawić o godzinę, co oznacz, że niektórzy pobiją też.. rekord świata.

Oczywiście wszystko pozostaje w sferze zabawy, ale emocji i chętnych do nocnego biegania i tak nie brakuje. Z racji trwających ostatnio rozmów o sensowności zmiany czasu, istnieje spore prawdopodobieństwo, że to ostatnia szansa na taki bieg i tak szalony rekord.

Klasyką gatunku jest tutaj Nocna Ściema w Koszalinie, która odbędzie się w tym roku po raz siódmy. Przed rokiem na starcie w środku nocy stanęło aż tysiąc osób! Co je przyciąga na kraniec Polski, żeby biegać w ciemnościach? Wyjątkowy charakter imprezy (prawdopodobnie to jedyny taki maraton na świecie!) oraz bardzo dobra organizacja i bogaty pakiet startowy.

Ci, którzy zdecydują się na wyprawę nad morze, wrócą z dwoma koszulkami (techniczną i bawełnianą), torbą na ramię, chustą wielofunkcyjną i oczywiście medalem. Na miejscu mogą też liczyć na ciepły posiłek i trochę atrakcji. Największą z nich jest oczywiście zagięcie czasoprzestrzeni. Bieg startuje o 2:00 29 października. Po godzinie zegarki cofa się i… jest znowu druga. Dzięki temu udział w imprezie właściwie gwarantuje życiówkę.

Te najbardziej szalone należą do Andrzeja Witka, który pokonał dystans maratonu w 1:32:51 i Ewy Huryń, której zajęło to 2:04:19, czyli tyle, co szybkim biegaczom z Kenii. Rok temu Nikolina Szurgocińska pokonała tam półmaraton w niespełna pół godziny (26:19) a Bogdan Semenovych zrobił to w czasie, którego niektórzy z nas potrzebują na pokonanie mili (8:30). Jak będzie w tym roku? Wszystko jest możliwe.

Zapisy internetowe zostały już zamknięte, ale organizatorzy zapraszają wszystkich chętnych do biura zawodów, które będzie czynne w sobotę od godz. 16:00 do 1:30 w nocy. Każdy będzie mógł wystartować. – Mamy kilkadziesiąt kompletnych pakietów startowych w zapasie, więc pierwsi chętni na pewno dostaną całe pakiety. Najszybciej na pewno wyczerpią się koszulki – mówi Michał Bieliński, organizator biegu. – Limit czasu to 6 godzin dla obu dystansów, każdy zdąży pokonać w tym czasie półmaraton nawet marszem. 6 godzin faktycznego biegu – precyzuje, słysząc pytanie o to czy chodzi o 6 godzin po zmianie czasu.

Co będzie z Nocną Ściemą, jeśli przestaniemy zmieniać czas?

– Jest tak, że Nocna Ściema wiąże się ze zmianą czasu, ale impreza istnieje już tyle lat, że i bez zmiany czasu możemy ściemniać. Odbiór imprezy jest na tyle dobry, że na pewno nie zlikwidujemy jej z powodu braku zmiany czasu, ale spróbujemy znaleźć nowe sposoby na przyciągnięcie chętnych – zapewnia Bieliński. – Inna sprawa, że prawdopodobnie zmiana czasu za rok jeszcze będzie…

Więcej informacji o biegu: www.nocnasciema.com

Najszybsza Dycha w życiu to akcja organizowana od kilku lat przez Sklep Biegacza. W tym roku wezmą w niej udział następujące miasta: Bydgoszcz, Gdynia, Gliwice, Katowice, Kraków, Łódź, Poznań, Toruń, Warszawa i Wrocław. Podobnie jak Nocna Ściema, Najszybsza Dycha startuje o 2:00, z tą różnicą, że do pokonania jest 10 km. Jest to bieg towarzyski, bez pomiaru czasu i bez klasyfikacji. Grupa stara się dobiec do mety tuż po 2:00 (po zmianie czasu), osiągając tym samym wynik minuty lub kilku na dystansie 10 km. Udział w zabawie jest bezpłatny. - Po części jest to koszt… nieprzespanej nocy – żartuje Łukasz Czyż z gliwickiego Sklepu Biegacza i zaraz dodaje poważnie: - Można się zapisać przez internet. Nie jest to wymagane, ale nam pomoże przy konkursach – organizatorzy zadbali bowiem o upominki od sponsorów.

Jakie jeszcze atrakcje czekają na uczestników Najszybszej Dychy? – Poza tym, że można całkiem nieźle wyśrubować swój czas na 10 km, można liczyć na nocne łowy w naszych sklepach. W nocy będzie obowiązywać zniżka 40% od cen pierwotnych. Niestety, nie obejmuje to elektroniki.

Zapisu można dokonać na TEJ stronie. Tam też znajdują się wszystkie adresy i inne niezbędne informacje.

– Jest to najprawdopodobniej ostatnia taka impreza. Dlaczego? Ponieważ wszystko wskazuje na to, że będziemy po raz ostatni cofać czas. Więc jeśli ktoś chce mieć czas z kosmosu na 10 km zapraszamy! – zachęcają organizatorzy.

KM