Jonah Kipkemoi Chesum nie był na liście faworytów, na dodatek maraton w Barcelonie był jego debiutem na królewskim dystansie. Kenijczyk biegał wcześniej półmaratony, ale przede wszystkim jest paraolimpijczykiem.
Podczas paraolimpiady w Londynie w 2012 r., startując w kategorii osób z niewykształconą, zniekształconą bądź amputowaną ręką (kat. T46, jako dziecko Chesum został poparzony w pożarze), zajął siódme miejsce w finale biegu na 1500m i szóste na 800m. Tamtym startem był rozczarowany. Start w Barcelonie był dla niego z kolei wielkim zaskoczeniem!
„To był mój pierwszy maraton. Nie spodziewałem się takiego wyniku i jestem nim całkowicie zaskoczony” - powiedział na mecie Kipkemoi Chesum, który niespodziewanie wygrał bieg z czasem 2:08:57. Tym bardziej, że pełnił tu rolę zająca. Po przekroczeniu mety zapewniał, że jest przede wszystkim paraolimpijczykiem i nie wie w jakim biegu komercyjnym wystartuje w najbliższym czasie.
Jonah Kipkemoi Chesum es nuestro ganador!!! Lo ha conseguido con un tiempo de 2h08'56 #ZurichMaratoBCN pic.twitter.com/B5Oz1ETf14
— Zurich Marató BCN (@maratobarcelona) 12 marca 2017
Pozostałe miejsca na podium także należały do Kenijczyków. Jako drugi, z czasem 2:09:24 linię mety przekroczył Jacob Cheshari Kirui. Trzeci był Justus Kiprotich (2:11:39), który na tej samej pozycji zakończył w końcówce poprzedniego roku maraton w Eldoret.
Bieg pań, które w tym roku stanowiły 20 proc wszystkich startujących, został zdominowany przez Etiopki. Najszybszą z nich okazała się Helen Bekele, która przekroczyła linię mety z czasem 2:25:04 ustanowiła nowy rekord trasy. Dotychczasowy najszybszy rezultat w Barcelona Marathon należał od 2012 r. do Kenijki Emily Chepkomi Samoei (2:26:52).
Organizatorzy spodziewali się rekordu w rywalizacji pań, ale autora ewentualnego sukcesu upatrywali w Kenijkach. Tymczasem rekord, drugie i trzecie miejsce należało do Etiopek. Za zwyciężczynią przybiegły Meselech Tsegaye Beyene 2:26:44 i Robi Aberash Fayesa 2:27:44.
Rècord de participació femenina i rècord de Bekele en categoria femenina a la @maratobarcelona! Moltes felicitats noies! #lamaratohopeta pic.twitter.com/Yigds7x1CA
— BCN Esports (@BCN_esports) 12 marca 2017
Ponad 20 tys. biegaczy zapisało się na 39. Barcelona Marathon. Wśród nich 50 proc przyjechało na start spoza Hiszpanii. To o 7 proc więcej niż przed rokiem. Cudzoziemcy pochodzili z 80 krajów, a najliczniej poza Hiszpanami, byli reprezentowani Francuzi, którzy stanowili 15 proc biegaczy.
Wśród uczestników nich byli również Polacy, którzy w liczbie 313 zmierzali do mety. Dla porównania, Amerykanów było 220, Japończyków 143, ale Anglików aż 1440. Nie wszyscy zapisani, pojawili się na starcie. W rzeczywistości pobiegło 16 331 biegaczy.
Najwyższą pozycję wśród Polaków zajął Marcin Soszka, który z czasem 2:38:32 przybiegł na 38. miejscu. Marcin jechał do Barcelony, by sprawdzić, czy można nabiegać 2h3'0 w maratonie trenując na bieżni mechanicznej. Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Cel został wprawdzie przekroczony, ale jest życiówka. Marcin jest jedynym zawodnikiem z Polski, który pobiegł 39. Maraton w Barcelonie w czasie poniżej 2h40 i jedynym, w pierwszej pięćdziesiątce biegu.
Drugie miejsce na polskim podium przypada w udziale Łukaszowi Godlewskiemu, który z czasem 2:46:55, ukończył bieg na 104. pozycji. Pierwszą trójkę zamyka Kamil Niedźwiadek (2:50:14), który linię mety przekroczył na 159. miejscu.
Wśród uczestników biegu, kobiety stanowiły 20 proc. Biegły też Polki. Najszybszą z nich okazała się Paulina Janik. Ambasadorka Festiwalu Biegów z czasem 3:14:14 zajęła 19. miejsce w swojej kategorii i 45. wśród kobiet. Wszystko w biegu, który zakończył się rekordem trasy kobiet!
Tegoroczny bieg odbył się jako część obchodów 25-lecia olimpiady w Barcelonie, z tego powodu biegacze mogli się spotkać z medalistami z 1992r. Obecni byli m.in. Valentina Yegorova - złota medalistka olimpijskiego maratonu, Young Cho Hwang - koreański zwycięzca maratonu podczas igrzysk w Barcelonie, oraz zawodnicy, którzy zajęli wtedy pozostałe miejsca na podium.
Pełne wyniki: TUTAJ
IB
fot. Zurich Maraton Barcelona twitter