Piątka z Jędrzejowską: Wspomnienia w mroźny wieczór [ZDJĘCIA]

  • Biegająca Polska i Świat

- Nie miała całego dzisiejszego zaplecza, nie uprawiała dodatkowych dyscyplin ani nie zawracała sobie głowy treningiem ogólnorozwojowym. Była niezwykłym talentem. Po prostu wychodziła na kort i świetnie grała - powiedziała nam Barbara Kowalska, wielokrotna mistrzyni Polski, trenerka, była szefowa wyszkolenia w Polskim Związku Tenisa, organizatorka turnieju Baba Cup, która była gościem specjalnym Piątki z Jędrzejowską.

Pierwszą polską tenisistkę w finale Wimbledonu nasza rozmówczyni znała osobiście, dlatego nie kryła radości, że ok. 100 osób nie wystraszyło się mrozu i przyszło na bieg poświęcony wielkiej tenisistce.

Piątka z Jędrzejowską była pierwszą odsłoną Setki Stulecia w tym roku. Przypadła w mroźny i wietrzny wieczór. Uczestnicy żartowali, że wychodząc na ten bieg z domów, z pracy czy ze szkoły, szczegółowo sprawdzali stronę organizatora, w poszukiwaniu informacji o odwołanym biegu. Nic takiego nie znaleźli, więc nie mieli wyjścia i musieli pobiec. W rzeczywistości jednak, stali uczestnicy cyklu nie mogli się doczekać jego wznowienia. Po 10 spotkaniach zdążyli się już ze sobą zżyć.

Od strony sportowej bieg nie był łatwy. Mróz i wiatr, dawały się we znaki. - Wiało i było zimno, ale jednocześnie było super. Nie wiem nawet, która byłam - powiedziała na ostatnich metrach biegu Anna Wojewódzka, wielokrotna zwyciężczyni 5-kilometrowych biegów Setki Stulecia. W środowym biegu rozgrywanym na trasie w pobliży Centrum Olimpijskiego w Warszawie, nie zerwała z tradycją. Kolejny raz sięgnęła po zwycięstwo.

Nic się nie zmieniło także w czołówce panów. Także Wojciech Skory, z Królewskiego Klubu Biegacza, bez problemu utrzymał swoją serię zwycięstw w cyklu.

- Jestem naprawdę zbudowana tym, że tyle osób pobiegło i chciało poznać historię Jędrzejowskiej- podsumowała imprezę Barbara Kowalska.

Niebawem więcej zdjęć.

IB