Piotr Hercog wygrał trzecią edycję Ultra Fiord i zrobił to w pięknym stylu.
Na początkowym etapie biegu jego tempo utrzymywał jeszcze miejscowy zawodnik Emmanuel Acuña. Chilijczyk trzymał się Polaka jeszcze w połowie dystansu. Gdy jednak zaczęła się trudniejsza część trasy, Piotrek został już na placu boju sam i przez nikogo niezagrożony zmierzał do mety. Mniej więcej ok. 25. kilometra przed metą, Acuña miał już prawie godzinę straty do zwycięzcy.
Piotrek przekroczył linię mety z czasem 23h15' (wynik nieoficjalny).
Acuña zachował drugie miejsce. Tyle wiemy na tę chwilę.
Na 164-kilometrowej trasie Ultra Fiord wystartowało jeszcze kilku Polaków. Na wieści o wynikach Bartosza Mejsnera i Rafała Kruzela, trzeba będzie poczekać do zakończenia imprezy. Paweł „Naval” Mareńczuk nie ukończył biegu.
- Zdecydowaliśmy się nie podawać wyników na stronie. Gdy to zrobiliśmy wczoraj, mieliśmy problem z serwerami, bo zbyt dużo osób odświeżało stronę - wyjaśnił nam organizator i w ten sposób wydarzenia z trasy trafiają do kibiców z dużym opóźnieniem.
>> Bieg 7 Dolin 100 km - medal, koszulka finiszera... <<
Organizatorzy nie postawili na informowanie kibiców, ale za to położyli nacisk na bezpieczeństwo imprezy. Podczas zeszłorocznej edycji doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Meksykański biegacz został znaleziony martwy. Do jego ciała ratownicy dotarli po trzech dniach i właściwie do dzisiaj nie wiadomo, dlaczego doszło do tego zdarzenia.
W tym roku organizatorzy wprowadzili zestawy satelitarne do komunikacji między sobą, mieli do dyspozycji śmigłowiec, a w skład ekipy weszli specjaliści od wspinaczki w trudnych warunkach atmosferycznych.
IB
fot. Piotr Dymus
