Po ubiegłorocznej wygranej w Empire State Building, tym razem polski mistrz świata w biegu po schodach zwyciężył w miejscu symbolicznym nie tylko dla Amerykanów - w gmachu One World Trade Center.
Budynek 1WTC jest nie tylko jednym z najwyższych wieżowców na terenie USA, ale też jednym z najwyższych na świecie. Biurowiec jest też wyższy od zburzonych w ataku terrorystycznym z 2001 roku Twin Towers. Jego wysokość to 541 metrów, czyli 1776 stóp. Ma to nawiązywać ma do daty podpisania Deklaracji Niepodległości przez Stany Zjednoczone. Sama impreza organizowana była przez fundacje upamiętniającą poległych strażaków i weteranów akcji ratunkowej prowadzonej 11 września.
.@Tunnel2Towers Tower Run @OneWorldTraders was great fund raising & event for runners & causes. partner @heymikemayo of https://t.co/wFot1czsz6 focus on #parklandstrong families of teachers, worth it just 4 beatiful sunrise @NYDailyNews pic.twitter.com/lN8eVUaeqQ
— Todd Maisel (@ToddMaisel) 3 czerwca 2018
W drodze na metę usytuowaną na 102 pietrze, uczestnicy niedzielnego biegu mieli do pokonania 2226 schody. Najszybciej zrobił to Piotr Łobodziński, który uzyskał czas 12 minut i 5 sekund. Polak nad drugim w kolejności Włochem Emanuele Manzim miał 37 sekund przewagi.
Wśród pań najlepsza była mistrzyni świata Australijka Suzy Walsham, która dystans pokonała w 13:50. Dodajmy, że dało jej to wysokie piąte miejsce w klasyfikacji jej generalnej.
Impreza odbyła się w ramach cyklu Vertical World Circuit, czyli swego rodzaju „Diamentowej Ligi” biegów po schodach. Seria składa się z 9 imprez. Uczestnicy mają już za sobą zmagania w Seulu, Paryżu i właśnie w Nowym Jorku. Kolejne zawody odbędą się 8 lipca w Manili. Od 2014 r. cykl wygrywa Piotr Łobodziński. Wśród pań tytułu z ubiegłego roku broni wspominania Suzy Walsham.
RZ