Zima w tym roku nie jest łaskawa dla organizatorów imprez na biegówkach. Zagrożone są właściwie wszystkie zawody w tegorocznym kalendarzu. Pojawiają się komunikaty o ich odwołaniu lub przesunięciu. Zmieniane są programy i regulaminy. Organizatorzy skracają trasy. Wszystko to z powodu braku śniegu.
Narciarski Rajd Chłopski, który miał się odbyć w najbliższy weekend w Rajczy, zostanie rozegrany dopiero 15 lutego, pod warunkiem, że zmieni się pogoda. Zgodnie z planem będzie można wziąć udział jedynie w wydarzeniach kulturalnych towarzyszących tej imprezie i wystartować w biegu Wilcze Gronie. Ten górski bieg nie wymaga na szczęście nart, ale dobrego przygotowania. Jego trasa nie jest łatwa. Prawie 500 zgłoszonych w tej chwili zawodników, pokona 15 km i 750 m przewyższeń, na które składają się m.in. dwa duże podbiegi. Miejsc na liście startowej już nie ma.
Na ogłoszenie nowych terminów czekają też zawodnicy IX Pucharu Magurki i II Mistrzostw Bielska- Białej.
- Niestety zawody nie odbędą się zgodnie z planem 9 lutego. Nie ma śniegu. Chcemy je zorganizować, ale wygląda na to, że w lutym nie ma takiej opcji. Prognozy pogody wskazują na to, że możemy spodziewać się bardziej wiosny niż zimy. Liczymy na marzec- powiedział nam Maciej Mrówka, organizator Pucharu Magurki z ramienia gminy Wilkowice.
Małopolska Liga w biegach narciarskich kilkakrotnie była odwoływana, jednak od dzisiaj wiadomo na pewno, że odbędzie się 11 lutego.
Z podobnymi problemami borykają się organizatorzy II Mistrzostw w Biegu na Rakietach Śnieżnych. Z ostateczną decyzją, czy ich zawody się odbędą, czekają do najbliższego poniedziałku. Mają nadzieję, że zrealizują się prognozy długoterminowe, które zakładają, że od 12 lutego zacznie padać śnieg.
Na razie pozostaje korzystać z łagodnej zimy i zamiast nart, używać butów do biegania.
IB