To się już powoli staje tradycją, że start naszych specjalistów od biegów 48-godzinnych kończy się ogromnym sukcesem. Nie inaczej było podczas biegów 24 i 48-godzinnych rozgrywanych w mieście Kladno, położonym 25 km od Pragi,
Jako pierwsi rozpoczęli zmagania uczestnicy biegu 48-godzinnego, którzy wystartowali w piątek o 12:00. Zawody były rozgrywane po płaskiej, 1-kilometrowej pętli na miejscowym stadionie, jednak nie na bieżni.
Tomasz Kuliński (na zdjęciu) od początku utrzymywał szybkie tempo, a na zawody przyjechał w charakterze obrońcy tytułu. W zeszłym roku wygrał z rezultatem 335,082 km . W tym roku też wygrał, tyle że przebiegł jeszcze więcej! W ciągu 48 godzin okrążył stadion 342 razy i bieg zakończył po zaliczeniu 342 355 km. Był jedynym zawodnikiem w stawce, który pokonywał pętlę w tempie powyżej 7 km/h.
Drugi zawodnik na podium to też Polak. Paweł Żuk, rekordzista biegu 6-dniowego, tym razem po przekroczeniu 319. kilometra zajął drugie miejsce. Trzecie miejsce w biegu 48-godzinnym, na trasie którego rozgrywano również mistrzostwa Czech, zajął Holender Peter de Jrijger – 315, 9750 km.
W pierwszej dziesiątce, na 8. miejscu zakończył bieg Zygmunt Łuczkowski, a dwóch kolejnych polskich biegaczy - Bogusław Maciejewski i Łukasz Jarocki uplasowało się odpowiednio na 12. i 13. miejscu.
Wśród pań Małgorzata Karkoszka - wynik 243,707 km - stanęła na drugim miejscu podium. Z kolei szósta zawodniczka biegu Antonina Frań - 197,339 km - zajęła drugie miejsce w swojej kategorii wiekowej. Zwyciężczynią biegu 48-godzinnego była Słowaczka Vinati Docziova (250 7860 km).
W biegu 24-godzinnym Wojciech Agiejczyk zajął 36. miejsce i był trzeci w swojej kategorii. Joanna Biała zajęła 5. miejsce, a Natalia Tejchma – 9 miejsce. Wszystkim Polakom gratulujemy znakomitych wyników!
Pełne wyniki: TUTAJ
IB
fot. Facebook Tomasza Kulińskiego