W ciągu dwóch dni aż 6 000 osób otrzymało numery startowe 6. PKO Nocnego Wrocław Półmaratonu. To oznacza, że ponad połowa miejsc - z przewidzianych 12 000 - została już sprzedana, mimo że bieg odbywa się dopiero 16 czerwca.
W 2017 roku pierwsze 3000 pakietów znalazły nabywców w 48 godzin, teraz w jedną dobę. Dwa lata temu cała pula numerów - 10 000 - została wyczerpana w ciągu około 3 miesięcy.
Rok temu 11 000 pakietów rozeszło się w miesiąc i 3 dni. Po tym, jak organizatorzy imprezy oficjalne zezwolili na przepisywanie pakietów, w internecie jak grzyby po deszczu pojawiły się ogłoszenia z ofertami. Wiele z ogłoszeń miało cenę wyższą niż wyjściowa.
Po wysypie ogłoszeń sprzedaży pakietów z cenami 150, 200 zł i wyższymi, popularna grupa facebookowa ""Sprzedam pakiet startowy" zakazała tego typu praktyk. Biegacze obniżyli więc ceny pakietów do 0 zł ("sprzedam bezpłatnie") lub 100 zł (ostatni próg opłaty cenowej, funkcjonowały jeszcze progi 70 i 80 zł) i zachęcali do "negocjacji" czy "uzgodnień". Ostatecznie 5 PKO Nocny Półmaraton Wrocław ukończyło 9 894 osób.
W tym roku może być podobnie, zgodnie z zapisem regulaminu biegu:
W 2018 r. na uczestników czeka trasa biegnąca ulicami Stolicy Dolnego Śląska „w sposób jak najbardziej zbliżony do zeszłorocznego” - informują organizatorzy. I zapewniają: droga zostanie wyznaczona tak, by była szybka i atrakcyjna jednocześnie.
Finisz, po raz drugi z rzędu, przewidziano na Stadionie Olimpijskim, oczywiście przy udziale kibiców i rodzin zawodników czekających na trybunach wyremontowanego obiektu.
mat. pras. / red.