Powtórzyć rok 2013. Elita Biegu OSHEE 10 km

Rozpoczęło się końcowe odliczanie do 6. ORLEN Warsaw Marathon. Tradycyjnie uwaga kibiców skupiona będzie na głównym dystansie, ale wiele ciekawego będzie działo się też w towarzyszącym Biegu OSHEE na 10 km. Na starcie pojawi się plejada gwiazd polskich biegów ulicznych.

Od pierwszej edycji bieg na 10 km jest nieodłączną częścią wiosennego maratonu w stolicy. W premierowym 2013 roku finiszowało aż 7 735 osób i długo był to najlepszy debiut na rynku biegowym (dopiero w 2016 r. liczbę finiszerów przebił Poznański Bieg Niepodległości – 9010 osób na mecie). Z wygranej cieszył się wtedy Radosław Kłeczek, który uzyskał wynik 29:26. Póki co jest to jedyne zwycięstwo Polaka w „orlenowskiej dysze”. Może w tym roku uda się przerwać passę, bo kandydatów do wygranej z polskim paszportem w kieszeni jest wielu.

Walkę o wygraną zapowiada pięciokrotny mistrz Polski w biegu na 10 km – Marcin Chabowski. Zawodnik z Wejherowa legitymuje się rekordem życiowym na poziomie 28:55 (Gdańsk 2011). Biegacz przyjedzie do stolicy tydzień po 11. PKO Poznań Półmaratonie, gdzie czeka go równie ważne ściganie, jeśli nie ważniejsze.

W Warszawie wystartuje też Adam Nowicki, który niedawno ustanowił rekord życiowy w biegu na 10 000 m na bieżni - 29:12.85. W biegu ulicznym jego najlepszy wynik w karierze to 29:21 (Poznań 2017). Rok temu podczas Biegu OSHEE zawodnik ten zajął 9. miejsce z czasem równym 30 minut. W marcu w stolicy Wielkopolski Marcin Chabowski i Adam Nowicki spotkali się ze sobą w bezpośrednim pojedynku. Po szeroko komentowanym biegu wygrał ten pierwszy. Czy i tym razem kolejność będzie taka sama? Przekonamy się już wkrótce.

W myśl zasady, gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta, na wysokie miejsce liczyć może Krystian Zalewski, wicemistrz Europy w biegu na 3000 m z przeszkodami z Zurychu. W 2014 roku podczas Biegu OSHEE uzyskał on czas 29:17 i był najlepszym z Polaków. Jest to też rekord życiowy zawodnika z Goleniowa na tym dystansie. Krystian ma za sobą zgrupowanie w USA i z pewnością sam jest ciekawy jak wypadnie na tasie.

Na wysoką pozycje liczy też inny specjalista w biegu z przeszkodami – Mateusz Demczyszak, którego najlepszy wynik w karierze wynosi 29:58 z 2017 roku.

W stawce nie zabraknie zawodników z Afryki, w tym Kenijczyka Josepha Mutwanthei Mumo - ubiegłorocznego zwycięzcy Nocnego Biegu Świętojańskiego w Gdyni z wynikiem 29:35 i triumfatora 15. Biegu Ulicą Piotrkowską w Łodzi z rezultatem 29:31. Ostatnio ten zawodnik zajmował drugie miejsce w 16. Biegu Europejskim w Gnieźnie, z czasem 30:08.

Pobiegnie też dobrze znanego z rodzimych tras Boniface Wambua Nduvy, który rok temu w Warszawie był ósmy z wynikiem 29:59.

Do walki o wygraną na pewno włączy się Etiopczyk Zelalem Mengistu – triumfator ubiegłorocznego PKO Nocnego Półmaratonu Wrocławskiego. Według bazy Stowarzyszenia Statystyków Biegów Ulicznych (ARRS) jego rekord życiowy na 10 km to 28:16.

W Biegu OSHEE 10 km Polki zwyciężały jak do tej pory dwa razy. W pierwszej edycji „górą” była triathlonistka Agnieszka Jerzyk, która uzyskała czas 33:23. W 2015 roku wygrała Dominika Napieraj, z wynikiem 32:44. W kolejnej edycji biegaczka mogła obronić tytuł, ale finiszowała minimalnie tuż za Białorusinką Niną Saviną - w oficjalnych wynikach biegu obie panie mają identyczny rezultat - 32:59.

Kto tym razem ma szanse na najwyższy stopień podium?

Na starcie pojawi się Katarzyna Kowalska, która rok temu w Warszawie była druga z z czasem 33:17. Rekord życiowy biegaczki Vectry Włocławek to 33:12 (Paryż 2015). W 2014 roku Katarzyna została mistrzynią kraju w biegu ulicznym na 10 km. Ostatnio utytułowana biegaczka nieco zniknęła z oczu kibicom. Ostatni raz można było o niej usłyszeć podczas ubiegłorocznych lekkoatletycznych Mistrzostwach Polski w Białymstoku, gdzie wywalczyła srebro w biegu na 3000 m z przeszkodami. Może po Biegu OOSHEE znów będzie o niej znów głośno.

W imprezie weźmie także udział inna specjalistka od biegu na 3000 m z przeszkodami i olimpijka z Rio - Matylda Kowal. Rzeszowianka ma za sobą obóz w amerykańskim Flagstaff. Zobaczymy czy uda się jej zregenerować siły, szczególnie, że tydzień wcześniej pobiegnie w nowym półmaratonie w Łodzi. Oficjalna życiówka Matyldy to 34:30. W 2013 roku podczas Życiowej Dziesiątki Festiwalu Biegowego pobiegła 33:48, który do dziś jest polskim rekordem trasy z Krynicy do Muszyny (za złamanie tego wyniku Fundacja „Festiwal BIegów” uhonoruje najlepszą Polkę nagrodą w wysokości 10 tys. zł, podobnie rzecz ma się w biegu mężczyzn - tu do złamania jest wynik Szymona Kulki z 2015 r. - 28:31).

Życiowa Dziesiątka 2018 – nawet 15 000 zł dla polskiego rekordzisty! Kategorie wiekowe i nagrody finansowe co 5 lat!

W gronie faworytek Biegu OSHEE trzeba wskazać również Izabelę Parszczyńską, której rekord wynosi 35.22. Zawodniczka pobiegnie w Warszawie tydzień po półmaratonie w Poznaniu.

O wysokie miejsce powalczy też z pewnośćią Anna Jakubczak-Pawelec – olimpijka z Sydney i Aten, której rekord życiowy w biegu na 10 km wynosi 34:51 z 2009 roku.

Wśród zaproszonych zawodniczek z zagranicy są Brytyjki Louise Small z życiówką 34:17, oraz Sarah Astin z najlepszym wynikiem w karierze wynoszącym 35:07 z tego roku z Chichester. Pobiegnie też Etiopka Meseret Merine, która niedawno zajęła trzecie miejsce podczas Onico Półmaratonu Gdynia, z wynikiem 1:14:07.

6. ORLEN Warsaw Marathon i Bieg OSHEE odbędą się 22 kwietnia. Początek zmagań o godzinie 9:00. Kwadrans wcześniej na trasę ruszą wózki. Uczestnicy maratonu i biegu na 10 km ruszać będą tym samym czasie, ale w przeciwnych kierunkach Wału Miedzeszyńskiego.

Trasa „dychy” prowadzi w całości po prawej stronie Wisły.

Bieg OSHEE 10 km po prawobrzeżnej Warszawie. Jest trasa

Trasa, medal i koszulka ORLEN Warsaw Marathon 2018

Nagroda za zwycięstwo wynosi 5 000 zł. Dziesiąty zawodnik na mecie otrzymuje 500 zł. Prowadzona będzie też klasyfikacja drużynowa, a najlepsze zespoły otrzymają po 5 000 zł.

RZ

fot. mat. pras. OWM2016 / Dariusz Kramski-LIVE