Punkty zamiast wyników. IAAF zmienia kryteria kwalifikacyjne do imprez mistrzowskich

Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych IAAF ogłosiło zmiany w sposobie prowadzenia światowych rankingów. Ma to pomóc zawodnikom w walce o kwalifikacje do najważniejszych imprez oraz być bardziej czytelne dla kibiców.

System powstanie przy współpracy ze znanym portalem lekkoatletycznym All-Athletics.com. Węgierska firma założona została w 1979 roku przez nieżyjącego już Bożydara Spirieva, uznawana jest za najbardziej obszerną bazę danych o lekkiej atletyce.

Rankingi staną się podwaliną systemu kwalifikacyjnego do mistrzostw świata w Doha w 2019 roku oraz do igrzysk olimpijskich w Tokio 2020 roku.

Pozycja zawodników w światowych rankingach IAAF ma być oparta na punktach, które zdobędą w danym okresie czasu i zajętych miejscach w najważniejszych imprezach, czyli tak jak to jest obecnie na łamach portalu All-Athletics.com. I tak np. w męskim maratonie liderem jest mistrz świata Kenijczyk Geoffrey Kirui, a nie najszybszy w tym roku jego rodak, Eliud Kipchoge.

Szczegóły rankingu IAAF poznamy w pierwszym kwartale 2018 roku.

A tak prezentuje się dziś najlepsza dziesiątka maratończyków 2017 roku, według portalu All-Athletics.com.

A tak według według IAAF:

Wszystko wskazuje na to, że właśnie podstawie IAAF World Rankings wyłaniani będą uczestnicy największych imprez, a wskaźniki i minima ogłaszane corocznie przez IAAF odejdą do lamusa.

Lekkoatletyczna centrala chce zadbać też o kwestię nazwaną szeroko „Dziedzictwem IAAF”, która pozwoli zachować historię lekkiej atletyki. Wszystkie zmiany odbywają się w ramach reformy wprowadzonej przez prezydenta Sebastiana Coe.

RZ

źródło: IAAF