Rekord trasy i niespełnione zadanie rekordzisty w Ołomuńcu

Półmaraton w Ołomuńcu przyciągnął na start 5 500 biegaczy. Kibice byli zainteresowani, czy Wilson Kipsang, który już raz zwyciężył w ich mieście i jest byłym rekordzistą świata w maratonie, ustanowi nowy rekord trasy półmaratonu. Nie ustanowił.

Na pierwszych 5 kilometrach pokonanych w czasie 14:10, grupa liderów składała się z 10 osób, a na jej czele nie znajdował się ani Wilson Kipsang ani mistrz olimpijski Stephen Kiprotich. Zadanie nadawania tempa wzięli na siebie Josphat Kiptis i Jonathan Maiyo. Pięć kilometrów dalej dołączył do nich Cosmas Birecht i w trójkę uciekli grupie.

Do końca biegu nikt nie nawiązał walki z kenijskim trio. Na tym etapie Kipsang miał do nich 28 sekund straty. Kolejne kilometry Kenijczycy pokonali ramię w ramię. Pierwszy osłabł Birecht i walka o zwycięstwo toczyła się pomiędzy Maiyo i Kiptisem, którzy nie są znanymi w Polsce zawodnikami, chociaż Maiyo pomagał utrzymać tempo, gdy Gebrselaissie bił swój rekord świata w maratonie.

O Kiptisie wiadomo jeszcze mniej. Wcześniej biegał na 3000 i 5000m, ale od początku roku zdążył już ustanowić swoje życiówki na 15 i 20 km. Podczas marcowego półmaratonu w Pradze uzyskał czas 1:01:23 i z takim rekordem życiowym przyjechał do Ołomuńca, gdzie pokonał Maiyo z rezultatem 1:00:21.Ustanowił swoją nową życiówkę, a do rekordu trasy zabrakło mu 4 sekund. Wilson Kipsang był dopiero piąty.

- Ja tylko starałem się dać z siebie wszystko. Motywowała mnie obecność byłego rekordzisty świata oraz mistrza olimpijskiego na trasie - mówił szczęśliwy zwycięzca.

Wśród pań od początku biegu liderką była Mary Keitany. Jej pacemakerem był mąż i ta małżeńska współpraca przyniosła znakomite efekty. Druga zawodniczka tegorocznego London Marathon, metę w Ołomuńcu przekroczyła z 2-minutową przewagą nad rywalkami i z czasem 1:06:38 ustanowiła nowy rekord trasy. Czasy drugiej na mecie Rose Chelimo (1:08:33) i trzeciej Angeli Tanui (1:08:41) również były poniżej zeszłorocznego rekordu Florance Kiplagat.

Wśród Polaków najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem był Michał Rdzanek, który z czasem 1:21:20 uplasował się na 79. pozycji. Grtatulujemy!

IB

fot. www.facebook.com/runczech