Rekordziści, medale i dobry humor. Podsumowanie HMEW Toruń

10. Halowe Mistrzostwa Europy Weteranów już za nami. W ciągu 6 dni rozegrano 472 konkurencje w 14 kategoriach wiekowych. Wzięło w nich udział 2300 sportowców. Wśród nich byli zarówno amatorzy, jak i zawodowi lekkoatleci, którzy zakończyli już karierę zawodniczą.

Dla tych pierwszych atrakcją była profesjonalna hala, ściganie się na bieżni i mistrzowskie tytuły. Nie bez znaczenia był też podziw w oczach bliskich. Usłyszeć, jak syn mówi do ojca „jesteś prawdziwym mistrzem”, to bezcenne doświadczenie. Dlatego te mistrzostwa były wyjątkową imprezą o wymiarze daleko wykraczającym poza sport. Bohaterami bieżni i przełajów zostali najstarsi zawodnicy.

Erika Krueger, 80-latka biorąca udział w Cross Country zaskarbiła sobie sympatię wszystkich federacji. Z niepokojem czekali na nią na mecie biegacze, którzy mieli za sobą własny start. Wyczekiwali jej dziennikarze i wsparcie techniczne innych ekip. Niemka zanim dotarła do końca dystansu usłyszała doping we wszystkich reprezentowanych tu językach.

Najbardziej popularnym zawodnikiem na bieżni został Stanisław Kowalski. Fenomenalny 105-latek po prostu zatrzymał czas i nic sobie nie robi z wieku biorąc udział w biegach, rzucie dyskiem i pchnięciu kulą. Przy okazji ustanowił dwa rekordy świata. Przy nim biegacze kat. 80 i 90 + to jeszcze juniorzy. Atmosfera wzajemnego podziwu, zachęcania się do wysiłku i znakomitej zabawy przenosiła się do szatni, restauracji i trwała wieczorami na nieformalnych spotkaniach.

Doskonale bawili się również młodsi uczestnicy imprezy, ale oni do Torunia przywieźli sportowe ambicje i zaciekle walczyli o wyniki. Brytyjczycy biorący udział w biegu na 60m przez płotki skrupulatnie zapisywali czasy swoich konkurentów w kwalifikacjach, planowali strategię i z uwagą śledzili dokonania innych.

Trenerzy francuskich zawodniczek z trybun wykrzykiwali instrukcje i na bieżąco zgłaszali uwagi. Nie miało znaczenia, na jakiej wysokości wisiała poprzeczka. Za każdym razem, gdy francuskie skoczkinie brały tyczkę do ręki, ich ekipy prześcigały się w pomysłach na wygraną.

Polscy zawodnicy także dawali z siebie wszystko w każdej konkurencji. Wygrali 56 razy! Ustanowili 50 rekordów kraju!

W sumie w całej imprezie padło 30 rekordów Europy i aż 21 rekordów świata. Nasi reprezentanci, Stanisław Kowalski i Genowefa Patla (oszczep) mieli w tym swój znaczący udział. Mistrzostwa zakończyły się. Najwięcej medali zdobyli Niemcy. Drugie miejsce na podium zajęła Wielka Brytania. Polska zakończyła rywalizację medalową na 3 miejscu z dorobkiem 162 krążków.

Zawodnicy niemal od razu po ostatniej konkurencji zaczęli planować kolejne zawody, a Toruń stał się poważnym kandydatem do organizacji światowego czempionatu weteranów.

Kompletne wyniki z 10. Halowych Mistrzostw Europy Weteranów Toruń 2015 znajdziecie TUTAJ.

IB