WADA opublikowała obszerny raport nt. kontroli antydopingowych przeprowadzonych w 2015 roku we wszystkich 38 akredytowanych laboratoriach.
W 2015 roku przeprowadzono 303 369 badań (mocz, krew, paszport biologiczny). To o ponad 7 proc. więcej niż rok wcześniej. Pobrano 21 176 próbek krwi, o blisko 5 proc. więcej niż rok wcześniej.
3 809 przebadanych próbek dało wynik pozytywny. To 1,26 proc wszystkich pobranych próbek. Rok wcześniej odsetek ten wynosił 1,1 proc. (3 153 pozytywnych wyników).
Jak zaznacza w swoim raporcie WADA, liczba pozytywnych wyników badań nie jest równoznaczna z liczbą przyłapanych na dopingu sportowców (np. kilka próbek tego samego zawodnika w przypadku badań poziomu testosteronu).
Wszystkie badania przeprowadzono w pierwszym roku obowiązywania tzw. Światowego Kodu Antydopingowego (ŚKA). - Obok edukacji i dzielenia się informacją dot. śledztw, badania laboratoryjne są krytycznym narzędziem w pracy organizacji antydopingowych, oddanych czystej i uczciwej rywalizacji - podkreśla prezydent WADA Sir Craig Reedie, z przykrością odnotowując wzrost liczby dopingowych wpadek.
W ramach ŚKA wprowadzono m.in. precyzyjne wytyczne dot. kontroli w zakresie danej grupy zakazanych substancji (wyróżniono 3 obszary zainteresowania). Uzyskane wyniki - jak wyjaśnił dyrektor generalny WADA Olivier Niggli - pozwolą organizacjom antydopingowym lepiej zrozumieć specyfikę badań i na zmodyfikować strategię działań.
red.