Sifan Hassan, bracia Ingebrigtsen… Gwiazdy ciągną na przełajowe ME

Aż 590 zawodników z 38 krajów powalczy o medale 25. Mistrzostw Europy w biegach przełajowych. Na starcie w holenderskim Tilburgu nie zabraknie też Biało-Czerwonych.

Seniorzy: kto po(d)bije przełajowe imperium?

W tej kategorii faworytami są naturalizowani zawodnicy z Turcji. Złota wywalczonego rok temu w Samorin będzie bronił Kaan Kigen Ozbilen. Oprócz tego wystartują Polat Kemboi Arikan - mistrz Europy z 2014 roku i Aras Kaya - mistrz Starego Kontynentu z 2016 roku. Kadrę uzupełnia Cichat Ulus, który jako jedyny ze wspomnianych urodził się nad Bosforem.

W 2013 roku złoty medal wśród seniorów zdobył naturalizowany Hiszpan - Alemayehu Bezabeh. Później nastała już „era turecka”. Zapewne przerwać ją będą chcieli zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego. Hiszpanie zgłosili ośmiu seniorów, ale tylko sześciu może wystartować w biegu indywidualnym. Dwóch trafi do sztafety mieszanej. Liderem reprezentacji wydaje się być Adel Mechaal, który rok temu zdobył srebrny medal, tracąc do złota 9 sekund. Wspierać go będzie m.in. Antonio Abdia - brązowy medalista mistrzostw Europy z 2016 roku w biegu na 10 000 m.

O najwyższym stopniu podium na pewno myśli reprezentacja Wielkiej Brytanii. Przecież biegi przełajowe najbardziej kojarzą nam się głównie z wielkimi imprezami rozgrywanymi na Wyspach. Dodatkowo pierwsze Mistrzostwa Europy rozegrane zostały właśnie w Anglii, w mieście Alnwick. Czy wzorem kibiców piłkarskich będziemy śpiewać: „cross country’s coming home?

W ubiegłym roku brąz wywalczył Brytyjczyk Andrew Butchart, którego teraz zabrakło w składzie. Godnie zastąpić kolegę chcą Andy Vernon - brązowy medalista z 2013 roku indywidualnie, oraz wielokrotny medalista ME w drużynie, a także maratończyk, Dawie Griffiths. Brytyjska kadra na Tillburg liczy aż 40 zawodniczek i zawodników!

W składzie Norwegii znów nie zabraknie słynnych braci Ingebrigtsen, W kategorii seniorów póki co walczyć będą jednak tylko Henrik i Filip. Pierwszy z nich ma już w dorobku złoty medal przełajowych ME w kategorii młodzieżowców, z 2012 roku. Rok temu w Samorin był jedenasty. Filip natomiast jest specjalistą od biegu na 1500 m, brązowym medalistą mistrzostw świata na tym dystansie. Zobaczymy jak spisze się na 10-kilometrowej przełajowej trasie.

Nadzieją Włochów jest 22-letni Yemaneberhan Crippa. Zawodnik mógłby jeszcze wystartować w kategorii młodzieżowców, ale pokonywanie rówieśników nic mu już nie daje. W swoim dorobku biegacz ma w sumie aż 8 medali przełajowych ME, zarówno indywidualnie jak i w drużynie. Rok temu w Samorin Crippa w był trzeci w kategorii U23. Teraz powalczy o podium wśród seniorów. To, że potrafi rywalizować z najlepszymi, pokazał na bieżni w Berlinie zdobywając brąz w biegu na 10 000 m (28:12.15), pokonując zarówno wspomnianego Hiszpana Adela Mechaala jak i Brytyjczyka Andy Vernona.

Polaków w stawce brak

Swojego przedstawiciela w Tillburgu będzie miał Izrael, w osobie... pochodzącego z Etiopii Marhu Teferi. Biegacz ten uczestniczył już w igrzyskach olimpijskich w Rio, gdzie był 74. z czasem 2:21:06.

Również Czesi mają swojego reprezentanta - maratończyka Jiri Homalacza, a Duńczycy pochodzącego z Somalii Abdi Hakina Ulada, który w 2016 roku zajął dwunaste miejsce w przełajowych ME.

Islandię reprezentować będzie Hlynur Andreson (życiówka w półmaratonie 65:44), a Monako - Sony Folcheri (życiówka w półmaratonie 78:53). Przypomnijmy, że Polska nie wystawiła swojego reprezentanta w tej kategorii wiekowej.

Bieg seniorek, czyli „Yes you Can”

Do Tilburga wraca bronić złota Turczynka Yasemin Can. Pochodząca z Kenii zawodniczka ma szanse zdobyć tytuł już po raz trzeci rzędu. Ale w tym roku jej dominacja nie jest przesądzona. Pokazały to Mistrzostwa Europy rozgrywane na bieżni w Berlinie. W stolicy Niemiec Can zdobyła „zaledwie” brąz w biegu 5000 m, podczas, gdy 2 lata wcześniej w Amsterdamie zgarnęła złoto na 5000 i 10 000 (wystartowała też w półmaratonie!)

Faworytką zmagań wydaje się zawodniczka gospodarzy, dobrze znana z bieżni Siffan Hassan. Urodzona w Etiopii biegaczka w tym roku zdobyła tytuł mistrzyni Europy w Berlinie na 5000 m. Ustanowiła też rekord Starego Kontynentu w półmaratonie - 1:05:15. Do tego dołożyła rekord Europy na „piątkę” - 14:22.34. Holenderka nie tylko dobrze radzi sobie w na stadionie i w biegach ulicznych. W 2015 roku zdobywała tytuł mistrzyni Europy w biegach przełajowych. Później wygrywała już tylko Yesemin Can.

Duże szanse na medal ma Norweżka Karoline Bjerkel Grovdal. Biegaczka rok temu zdobyła brąz i teraz też zapewne chciałaby stanąć na podium. Zawodniczka jest specjalistką w biegu na 3000 m z przeszkodami. W tym roku w Berlinie była trzecia.

O podium znów powalczy Rumunka Roxana Barca, która w ubiegłym sezonie w Samorin zajęła czwartą pozycje.

W składzie Irlandii zabrakło doświadczonej i utytułowanej Fionnuali McCormack, która rok temu zajęła dwunaste miejsce. Postarają zastąpić się ją koleżanki m.in. Ciara Mageean - brązowa medalistka Mistrzostw Europy w biegu na 1500 m z 2016 roku, czy Sara Tracy - specjalistka od biegu na 3000 m z przeszkodami, uczestniczka igrzysk w Rio de Janeiro. Obie reprezentantki Zielonej Wyspy czeka jednak trudne zadanie.

Również Brytyjki wysyłają skład, w którym nie ma żadnej z zawodniczek z ubiegłorocznego „Top 10” ME, a dodajmy że takich biegaczek mieli aż cztery. Jednak „siła ognia” Wyspiarek i tak jest spora.

Przypomnijmy, że Polskę w biegu seniorek reprezentować będą Anna Gosk i Aleksandra Brzezińska. Dla dla obu naszych biegaczek będzie to debiut na mistrzostwach Europy w kategorii seniorek.

Szczęśliwa „13”? Jest kadra na Mistrzostwa Europy w przełajach

Udany sprawdzian Anny Gosk przed ME w przełajach

To idzie młodość

Rok temu zmagania młodzieżowców zdominowali Francuzi, który zajęli pierwsza dwa miejsce wśród mężczyzn do lat 23. Teraz złoty medal będzie chciał obronić Jimmy Gressier, wystartuje też wicemistrz Hugo Hay.

Wśród pań w tej grupie mamy bezkrólewie, bo nie startuje żadna z zawodniczek, która rok temu stawała na podium (w tym mistrzyni Niemka Alina Reh czy Brytyjka Jessica Judd, która zdobywała brąz). Nie powinno to jednak smucić Weroniki Pyzik, która rok temu zajęła ósme miejsce.

W kategorii juniorów po swój trzeci medal z rzędu zmierza najmłodszy z braci najmłodszy z braci Ingebrigtsen Jakob. Dwukrotny mistrz Europy seniorów w biegu na 1500 m i 5000 m z Berlina, jest murowanym faworytem juniorskich zmagań. W najstarszej kategorii nie startuje tylko dlatego, że według regulaminu jest... za młody. W zmaganiach brać mogą zawodnicy od 20 roku życia, gdy dopiero we wrześniu młody Wiking stał się pełnoletni.

W biegu pań pod nieobecność broniącej złota Brytyjki, o złoty medal powinna powalczyć Holenderka Jasmin Lau, która rok temu była czwarta.

25. Mistrzostw Europy w biegach przełajowych rozegrane zostaną 9 grudnia. Seniorzy rywalizować będą na dystansie 10300 m, seniorki oraz mężczyźni U23 na trasie liczącej 8300 m, kobiety U23 i juniorzy na 6300 m, a juniorki na 4300 m. Sztafeta mieszana rozegrana zostanie na dystansie 5800 m. Transmisję „na żywo” z imprezy będzie można oglądać w internecie, na stronie internetowej i facebooku Europejskiej Federacji Lekkoatletycznej.

RZ