Slow jogging cyklicznie w Chorzowie. "Ciągle można wszystko..."

Według profesora Hiroaki Tanaka, dyrektora Instytutu Fizjologii Sportu Uniwersytetu Fukuoka w Japonii, aktywność fizyczna podejmowana codziennie przez 30 minut do godziny, ale na tyle lekka by móc ją wykonywać z uśmiechem, jest istnym panaceum na wiele dolegliwości trapiących współczesnego człowieka.

W mediach panuje moda na bycie fit. Z każdej strony bombardują nas różnego rodzaju informacje jak być bardziej wysportowanym, jak schudnąć, jak biegać szybciej. Ba, facebook codziennie przypomina nam o tym, że dzisiaj nie biegaliśmy, co gorsze sugeruje, że jeśli nie bolało, to nie było wystarczająco dobrze.

Czy ten przekaz odbierany jest tak jak powinien? Z pewnością nie przez wszystkich.

– Zawsze chciałam zacząć biegać, jednak martwiłam się, że bieganie jest tylko dla młodych. Nigdy nie biegałam, bałam się, że nie dam rady, że zrobię z siebie pośmiewisko – martwiła się Pani Małgorzata Kapica, mama naszej redakcyjnej koleżanki, Klaudii

– Swoją przygodę z bieganiem zaczęłam około 3 lata temu. Wszystko szło dobrze, cieszyłam się tym, widziałam progres, dlatego zdecydowałam się startować w zawodach, wtedy jdnak wszystko się popsuło. Na początku cieszył mnie każdy finisz, później zaczęłam się stresować, że jestem za wolna, że koleżanka ma lepszy czas, że nie poprawiłam życiówki a przecież inni co chwilę chwalą się kolejnym biegowym sukcesem. Bieganie zamiast mnie cieszyć, zaczęło stresować. Zaczęłam się więc z niego wycofywać – stwierdziła z kolei Klaudia.

Ale nie zrezygnowała całkowicie z tej aktywności – regularnie odwiedza imprezy biegowe z aparatem i dyktafonem, organizuje imprezy biegowe, a od ubiegłego weekendu także spotkania slow jogging.

Tempo z uśmiechem? Brzmi nieźle prawda? Jak sugeruje nazwa, Slow Jogging to bieganie w bardzo wolnym tempie. To właściwie truchtanie i to znacznie wolniej niż większość z nas sobie wyobraża. Dodatkowo ma bardzo wiele zalet i w zasadzie żadnej wady.

Biegając Slow Joggingiem spalimy tyle samo kalorii, ile przy szybkim bieganiu

Podczas Slow Joggingu nie odczuwamy zmęczenia, ponieważ biegasz poniżej tzw. progu mleczajowego

Biegając metodą Slow Joggingu lądujemy na śródstopiu, wykorzystując swój naturalny amortyzator – wysklepienie stopy, co chroni przed kontuzjami i urazami stawów kolanowych, bioder i kręgosłupa.

Regularny Slow Jogging to doskonałe antidotum na choroby cywilizacyjne: cukrzycę, otyłość, nadciśnienie, miażdżycę, choroby serca. Slow Jogging zmniejsza ryzyko zachorowania na Alzhaimera. Spokojne, niewyczerpujące bieganie zapobiega obumieraniu komórek hipokampu i przeciwdziała demencji starczej.

Źródło: http://slowjogging.pl/

W Warszawie bieganie w tempie slow ma już swoich zwolenników i cieszy się dużą popularnością. Od ubiegłej soboty także w Chorzowie będzie można pobiegać w tym tempie.

Spotkania prowadzi właśnie Klaudia.

– Głównie zrobiłam to ze względu na siebie, jako motywację do biegania. Kiedy mam poprowadzić jakiś trening po prostu muszę na niego iść, nie ma zmiłuj, dlatego zrobiłam to w formie zaproszenia otwartego. Oprócz tego chciałam pokazać mamie, że można mieć lat 20, 30, 60 i ciągle można wszystko...

Bieganie nie tworzy barier. Nie jest dla wybranych. Jest dla wszystkich. Nieważne czy biega się wolno, czy szybko. Czy pokonuje się dystans 5 km czy maratonu. Najważniejsze jest to by robić wszystko w zgodzie ze sobą. Z własnym ciałem i duchem.

– Nie było źle, wprawdzie moje uda czują mięśnie, których do tej nie używałam zbyt często, no chyba, że w pogoni za autobusem, jednak na pewno wybiorę się na kolenny trening, który zorganizuje córka – powiedziała nam pani Małgorzata po swoim pierwszym slow treningu.

– W pierwszych zajęciach łącznie ze mną wzięło udział 6 osób, mam jednak nadzieję, że na stałe wpiszą się nie tylko w mój grafik – zachęca Klaudia Kapica.

Miejsce treningów: Park Śląski, parkingu pod kolejką "L"-ką przy ulicy Złotej / aleja Ziętka

Termin: Każda sobota, godz. 9:00 (zbiórka 8:45 – 8:59)

Wydarzenie na Facebooku: TUTAJ 

Polecamy!

red.