Startuje B160nR. Błoto i ściana kamieniołomu

  • Biegająca Polska i Świat

W Goleszowie zapada zmrok, deszcz pada nieprzerwanie od wielu godzin. Ktoś wraca z oględzin trasy i składa raport. – Wszystko zaczyna płynąć? To świetnie! – mówią organizatorzy Beskidzkiej 160 na Raty. Jej najdłuższy dystans wystartuje punktualnie o północy, kilkudziesięciu śmiałków spróbuje pokonać 100 km o przewyższeniu ponad 5000 m. Krótsze dystanse ruszą rano. Wszyscy zmierzą się z błotem, deszczem i... sobą.

Co czeka biegaczy na trasie?

– Jeśli chodzi o najdłuższy dystans to przede wszystkim przewyższenia, łącznie ponad 5000 m. To jeden z najtrudniejszych biegów tego typu w Polsce – zdradza Artur Kulesza. – Będą bardzo długie i nieprzyjemne podbiegi albo podejścia. Skrzyczne i Czantoria Wielka z Ustronia. Ale tym razem będzie trochę łatwiej, bo będą podbiegać szlakiem a nie wzdłuż wyciągu.

Dodatkowym utrudnieniem jest... brak oznaczeń na trasie. Ale spokojnie, krótsze trasy są w całości oznaczone, na dłuższej organizatorzy przygotowali oznaczenia do momentu, do którego zawodnicy będą biegli w ciemnościach, czyli na pierwszych 60 km. Dalej muszą sobie radzić sami. Mogą korzystać z map dołączonych do pakietu startowego. – Liczymy, że praca umysłowa, którą będą musieli włożyć w to, by prawidłowo przebiec, odciągnie trochę od pracy fizycznej i zmęczenia.

Największa atrakcja trasy będzie czekała oczywiście na jej końcu: – Jakieś 3-4 km przed metą, będzie przeprawa przez kamieniołom, gdzie zawodników czeka część prawie wspinaczkowa. Pogoda wskazuje na to, że będzie bardzo ślisko i już wiemy, że będziemy musieli tam rozwiesić liny, żeby umożliwić wejście. I, uwaga, kamieniołom muszą pokonać biegacze wszystkich trzech dystansów.

Na najdłuższej trasie powinno się pojawić 65 osób, 50 km wybrało 150 osób a 25 km przebiegnie jakaś setka zawodników. - Obsada jest niewielka, bo to trudny bieg, ludzie raczej nie pchają się na takie trudy. – mówi Kulesza – Ale ciężko nad tym pracowaliśmy, żeby wymyślić tak trudną trasę. – przyznaje.

Wszyscy zmierzą się z błotem a uczestnicy setki mają szanse spotkać resztki śniegu.

Start najdłuższego dystansu o północy, 50 km o 8:00 a 25 km ruszy o 9:00. Pomiar czasu zapewnia Fundacja „Festiwal Biegów”.

KM