St(p)rava wagi państwowej. Bieganiem ujawnili wojskowe tajemnice

  • Biegająca Polska i Świat

Amerykańscy żołnierze mogli nieświadomie ujawnić poufne dane o lokalizacjach baz wojskowych i działaniach armii. Wszystko dzięki globalnej mapie ciepła Stravy zamieszczonej w internecie.

Strava to popularna na całym świecie aplikacja przeznaczona do monitorowania aktywności fizycznej. Szacuje się, że stworzona mapa posiada blisko bilion zarejestrowanych tras treningów czy imprez. Ma to pomóc biegaczom, gdy np. wyjadą do innego miasta, w znalezieniu miejsca do biegania czy jazdy na rowerze.

Globalna mapa termiczna została opublikowana w listopadzie ubiegłego roku. Pokazuje dane zgromadzone od roku 2015 do września 2017. Obszar aktywności, czyli miejsca, w których wydzielało się większe ciepło, jest oświetlony. Najwięcej użytkowników jest w Ameryce Północnej i Europie.  

Problem wykrył trafił 20-letni Australijczyk Nathan Ruser, który studiuje bezpieczeństwo międzynarodowe o specjalności Bliski Wschód. Pod lupę wziął tereny m.in. Iraku i Syrii. Okazało się, że na mapie termicznej można zobaczyć zarysy znanych amerykańskich baz wojskowych, np. Kandaharu w Afganistanie.  Kolejne osoby spostrzegły dużą aktywność żołnierzy-biegaczy w pobliżu baz w Afryce.

Dziennik Washington Post informuje, że w wyniku doniesień w armii amerykańskiej zostaną zmienione przepisy dotyczące bezpieczeństwa w używaniu aplikacji mobilnych. Żołnierze mają przywiązywać więcej uwagi do ustawień prywatności. Sprawa jednak nie dotyczy tylko wojsk amerykańskich.

Internauci dotarli w ten sam sposób do aktywności wojsk tureckich, rosyjskich, brytyjskich i francuskich. 

Portal Niebezpiecznik.pl odnajduje na mapach Stravy także polskie wątki, zwraca jednak uwagę, że "mapa termiczna w żaden sposób nie zdradza lokalizacji tajnych baz wojskowych", a danym ze Stravy nie należy ufać bezgranicznie...

RZ