W pierwszy weekend października biorę udział już od kilku lat w tych samych zawodach. Dycha Strażacka w Skułach organizowana przez Ochotniczą Straż Pożarną. Zawody w mojej okolicy.
Fajna, mała impreza. W tym roku za 40 zł. W pakiecie zawsze koszulka, gadżety, suszone owoce. Po biegu zupa, banany i woda.
Sam bieg częściowo po terenie leśnym, polnym a częściowo po asfalcie. W tym roku dojechałem na miejsce rowerem. Tylko 20 km w jedną stronę. Nie padało i przy okazji rozgrzewka z głowy.
Przed zawodami przebrałem się w krótkie spodenki i rękawek. Akurat przed startem wyszło słońce, więc szybka decyzja o zostawieniu bluzy w szatni. To był strzał w 10, ponieważ zrobiło się naprawdę ciepło. 12 stopni w cieniu. Po zawodach znowu pochmurnie.
Myślę, że każdy ma takie swoje ulubione biegi na które wraca, a ten właśnie taki jest dla mnie. (Maciej Konarski, Ambasador Festiwalu Biegowego)