Studenci z indeksem i bez w Lesie Młocińskim. Zmotywowany Radosław Helon, pasjonujący bieg kobiet [ZDJĘCIA]


W sobotę studenci warszawskich uczelni rzucili książki i dali wykład z szybkiego biegania. Wszystko za sprawą Akademickiego Dnia Sportu, który premierowo odbył się w stolicy. Z reporterskim dyktafonem i aparatem odwiedziliśmy Las Młociński.

Biegano na 5 km. Trasa była dobrze znana uczestnikom cyklu CITY TRAIL, choć wśród uczestników nie brakowało debiutantów biegów w tej części Warszawy. Jak na koniec listopada warunki do biegania były dobre - temperatura wynosiła 9 stopni na plusie i siąpił delikatny deszcz.

Akademicki Dzień Sportu był zarazem drugim rzutem Akademickich Mistrzostw Warszawy w przełajach. W przyszłym roku odbędą się jeszcze dwa starty, które ostatecznie wyłonią najlepszego zawodnika i zawodniczkę w biegach przełajowych w Warszawie.

Wśród uczestników sobotniego wydarzenia nie brakowało osób, które czasy studiów mają już za sobą. Jednak hasło imprezy - „Szaleństwo młodości” - przypominało, że wiek to coś więcej niż tylko numer pesel. Motto zawodów znalazło się na pamiątkowych bluzach i medalach.

Przed startem miła chwila - uczestnicy odśpiewali gromkie sto lat maratończykowi Jakubowi Nowakowi, wicemistrzowi kraju z 2015 r. i organizatorowi imprezy, który obchodził w piątek swoje 27 urodziny.

Zmagania rozpoczęły się w samo południe. Czołówka stawki ruszyła z dużym animuszem. Pierwszy kilometr pokonując w okolicach 3 min./km. Ostatecznie bieg zwyciężył Radosław Helon, student Politechniki Warszawskiej, który uzyskał czas 15:35.

– Pierwszy raz startowałem w tym miejscu, więc trasa nie była mi znana. Zacząłem mocno i odważnie. Liczyłem, że ktoś się ze mną zabierze i zrobimy tu jakiś dobry wynik. Niestety przez większość czasu biegłem sam, pewnie dlatego tempo spadało. Chciałem utrzymać rytm, ale brakowało mi kogoś do współpracy. Dopiero na finiszu przeciwnicy się ożywili, bo usłyszałem mocniejsze tupanie. Wystrzeliłem jak strzała w kierunku mety – relacjonował na mecie zwycięzca.

– Generalnie start oceniam jako dobry i na pewno bardzo mnie on podbudował. Za tydzień w Łodzi są Młodzieżowe Mistrzostwa Polski w przełajach - to będzie mój ostatni start w tej kategorii wiekowej, za rok zaczynam już być seniorem. Chciałbym więc pokazać się z dobrej strony bardzo – dodał Radosław Helon.

Drugi był Mateusz Kondej z warszawskiego AWF, który uzyskał czas 15:38. Na trzecim miejscu przybiegł kolejny z „inżynierów” - Filip Babik, który uzyskał rezultat 15:47.

Wśród pań najlepsza okazała się Amelia Czerwińska ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, która uzyskała czas 16:54. Zwyciężczyni stoczyła zacięty bój o wygraną z wicemistrzynią Polski w maratonie Anną Szyszką, która metę przekroczyła z 2-sekundową stratą do zwyciężczyni.

– Praktycznie cały dystans biegłyśmy razem z Anią. Raz ona prowadziła, raz ja. Dopiero końcówka zadecydowała o tym kto wygrał. Zdecydowałam się zaatakować na ok. 800 metrów przed metą. Cały czas jednak czułam, że Ania jest kilka metrów za mną. Rywalizacja była bardzo zacięta – opisywała zasapana Amelia Czerwińska. Warto zapamiętać to nazwisko.

– Jestem dopiero co po obozie przygotowawczym. W czwartek wróciłam z Jakuszyc. Zresztą Ania robiła tam trening maratoński (śmiech). Ja trenuję biegi z przeszkodami i na 5 km. Za tydzień wystartuję na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w przełajach. Uważam, że ten bieg jest dobrą prognozą przed zbliżającą się imprezą, bo na nawet na stadionie nie miałam takiego wyniku – cieszyła się młodzieżowa mistrzyni kraju w biegu na 3000m z przeszkodami z 2015 roku.

Trzecie miejsce zajęła Diana Dawidziuk z Uniwersytetu Warszawskiego z wynikiem 17:51.

Pierwszy Akademicki Dzień Sportu ukończyło blisko 190 osób. Uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale. Na zwycięzców czekały nagrody.

RZ


Festiwal Biegów - Wszystko co chcesz wiedzieć o bieganiu