Wystartowała 12. edycja maratońskiej sztafety Ekiden w Warszawie. Przez dwa dni w Parku Szczęśliwickim rywalizować będzie blisko 1000 drużyn, podzielonych na cztery serie. Zwycięzców poznamy w niedzielę po południu.
Drużyny tworzy 6 osób. Zawodnicy mają do pokonania kolejno 7,195 km, 2 razy 10 km oraz 3 razy po 5 km. Jedna pętla liczy 2,5 km.
W przeciwieństwie do maratonu, który swoje korzenie ma w Grecji, Ekiden pochodzi z Japonii. Nazwa sztafety nawiązuje do systemu transportowego przebiegającego między dzisiejszym Tokio a Kioto. System ten umożliwiał szybką komunikację m.in. dzięki wymianie koni na kolejnych „eki”, czyli stacjach.
Gorrrrrąco i emocjonująco
Ponieważ w sobotę słoneczna pogoda nie rozpieszczała biegaczy - co innego kibiców - dlatego z dużą ulgą uczestnicy przyjęli wiadomość, że większość dystansu prowadzi zacienionymi parkowych alejkami.
Pierwszą serię wygrała grupa Entre.pl Team, czyli ubiegłoroczni tryumfatorzy stołecznego Ekidena. Zwycięstwo nie przyszło im jednak łatwo. Przez pierwsze dwie zmiany prowadził zespół Adidasa, dzięki dobrej postawie Piotra Bętkowskiego i Łukasza Oskierko. Przewaga zaczęła jednak topnieć po trzecim przekazaniu pałeczki. Blisko dwie minuty strat odrobił kapitan Entre.pl - Daniel Karolkiewicz. Na czwartej zmianie Jakub Karasek wyprowadził swoich kolegów na prowadzenie. Zwycięstwo przypieczętował Filip Babik. Wynik zespołu to 2:26.23.
- Obawialiśmy się innych drużyn. U nas nie wszyscy są jeszcze w najwyższej dyspozycji. Nasz lider Jakub Pudełko dużo stracił ze swojego wyniku z ubiegłego roku, ale chyba jest zadowolony ze startu, bo dopiero wraca po kontuzji. Ja też starałem się uzyskać jak najlepszy wynik. Nikt z nas tu nie kalkulował. Trzeba było po prostu wyrwać wygraną w tej turze - powiedział Daniel Karolkiewicz, kapitan Entre.pl
- Czy obronimy tytuł sprzed roku? Zobaczymy. Wydaje mi się, że na podium powinniśmy stanąć. Są jeszcze dwie ekipy z którymi będziemy się „ciąć” o sekundy. Szkoda, że nie ma takiej bezpośredniej rywalizacji i nie możemy tak naprawdę powalczyć, tylko wszystko ma charakter korespondencyjny – żałował „Danny”.
Wśród faworytów zmagań w Warszawie wymieniany jest m.in. zespół Sport Guru, który rok temu zajął drugie miejsce. Apetyt na wygraną ma też Żórawski Team w którym pobiec ma Emil Dobrowolski, oraz m.in. Marek Jendrych, Krzysztof Siepioła i Emanul Zimny.
Biegają i pomagają
Zgłaszając drużynę do sztafety, można było wybrać ścieżkę charytatywną w ramach akcji #Biegam Dobrze. Zebrane pieniądze przekazane zostaną m.in. na Komitet Ochrony Praw Dziecka, Fundacja Spartanie Dzieciom lub Fundację SYNAPSIS. W Parku Szczęśliwickim nie mogło zabraknąć, więc Spartan w charakterystycznych strojach greckich wojowników.
- Tam gdzie są akcje charytatywne tam są i Spartanie. Dziś nie liczy się czas, tylko pomoc i cel. Oczywiście, przeważnie spotkać nas można biegnących w zwartym kordonie. Tym razem każdy musiał radzić sobie samemu walcząc o czas pracując dla dobra drużyny. Oczywiście wspieramy się, dopingujemy na trasie, do wszystkiego mamy jednak dystans. Buty zawiązane glizdą, oręż w dłoń i naprzód (śmiech). Trochę jest ciepło na bieganie w hełmie. Pewnie już po pierwszym zakręcie pot poleje się z czoła i nic nie będę widział - powiedział nam Michał Leśniewski, prezes Fundacji Spartanie Dzieciom.
RZ
AKTUALIZACJA
Aktualizacja: Drużyna Entre.pl obroniła tytuł ubiegłorocznych zwycięzców sztafety maratońskiej Ekiden.
Klasyfikacja generalna:
- Entre.pl – 2:26:23
- Żórawski Team 3 – 2:30:39
- AMW#1 – 2:31:25