Szef PZLA: „Mińsk głównym rywalem Chorzowa do organizacji ME 2024”

Aż cztery miasta ubiegają się o organizację lekkoatletycznych Mistrzostw Europy w 2024 roku. Najgroźniejszym rywalem Chorzowa wydaje się być Mińsk. Pod koniec stycznia jedna z propozycji zostanie odrzucona.

Swoje oferty Europejskiej Federacji Lekkiej Atletyki przedstawiły dwa skandynawskie miasta, dobrze znane w lekkoatletycznym światku - szwedzki Geteborg i fińskie Tempere. Najpoważniejszym rywalem dla Stadionu Śląskiego wydaje się być jednak Mińsk, który w ostatnim czasie gościł Puchar Europy na 10 000m, a w tym roku podejmie uczestników Igrzysk Europejskich oraz lekkoatletycznego meczu Europa – USA. Wszystko to odbędzie się na przebudowanym stadionie Dynama.

– Największe zagrożenie dla naszej aplikacji może być ze strony Mińska. To jest bardzo poważna kandydatura, bo Mińsk ma świetne obiekty – ocenia Henryk Olszewski, prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Zwraca też uwagę na wysokie koszty organizacji wydarzenia, z którymi jednak Mińsk - co pokazuje tegoroczny kalendarz imprez - nie powinien mieć problemu. A to poważna karta przetargowa w rozmowach z EA.

Chorzów dopiero zaczyna wracać na lekkoatletyczną mapę Polski i Europy. W zeszłym roku na Śląsk przeniesiono dwa największego polskie mityngi: memoriały Janusza Kusocińskiego i Kamili Skolimowskiej. Na odbudowany Stadion Śląski ciągnęły tłumy kibiców. Teraz przekonamy się na ile to był efekt nowego obiektu, a na ile faktycznie zainteresowanie „królową sportu”.

Nie ma co ukrywać, że stadion i samą aglomerację śląską trzeba wypromować wśród kibiców praktycznie od zera. Polska lekka atletyka jest kojarzona głównie z Bydgoszczą; w 2010 i 2013 roku rozegrane zostały tam mistrzostwa świata w biegach przełajowych, startowało tam też wiele przyszłych gwiazd jak Etiopczyk Feyisa Lilesa - wicemistrz olimpijski z Rio w maratonie. W 2016 roku odbyły się tam Mistrzostwa Świata juniorów, które dostarczyły kolejnych gwiazd jak amerykański sprinter Noah Lyles, nazywany „nowym Boltem”. W tym roku w Bydgoszczy odbędą się Drużynowe Mistrzostwa Europy.

– Przez prawie 20 lat w polskiej lekkoatletyce nie było nic oprócz stadionu w Bydgoszczy i dlatego wytworzyła się tam pewna tradycja. Chcemy jednak ożywić Stadion Śląski i całą aglomerację. Możemy to zrobić poprzez organizowanie imprez na tym przepięknym stadionie. Obiekt ma rewelacyjne zaplecze, takie, że mistrzostwa świata można zrobić tam natychmiast! Chcemy ruszyć Stadion Śląski i sprawić, żeby ruszyła tam lekka atletyka.

– Oczywiście wierzę, że nasza kandydatura jest najlepsza – podkreślił Henryk Olszewski.

Mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce rozgrywane są od 1934 roku. Pierwsza edycja odbyła się w Turynie. Polska nigdy nie była gospodarzem zawodów tej rangi.

Przypomnijmy, że Chorzów zrezygnował z organizacji ME w 2022, bo musiałyby się tam odbyć igrzyska multisportowe zrzeszające kilka federacji (m.in triathlon, pływanie, wioślarstwo, kolarstwo). Nowa formuła Mistrzostw Europy zainaugurowana została w ubiegłym roku w Berlinie oraz Glasgow i w takim formacie będzie organizowana w cyklu 4-letnim. W 2020 roku lekkoatleci rywalizować będą o medale w Paryżu Nie jest jeszcze znany gospodarz zawodów, które odbędą za trzy lata.

RZ