W sobotę w Nowym Jorku odbył się Półmaraton Brookliński. Było to wielkie święto biegania w prawdziwie amerykańskim stylu. Niestety podczas zawodów doszło też do tragedii. Na mecie zmarł 31-letni mężczyzna.
Sobotni Brooklyn Half Marathon zgromadził na starcie ponad 25 000 uczestników, którzy rywalizowali w samym centrum dzielnicy, od Prospect Park, przez Grand Army Plaza aż do mety na słynnej promenadzie na Coney Island.
Niestety był to ostatni bieg dla 31-latka, który upadł za linią mety. Według relacji amerykańskich mediów, podjęto próbę reanimacji i przewieziono mężczyznę do szpitala na Coney Island. Żadne próby pomocy nie przyniosły jednak rezultatu.
Organizatorzy chcąc chronić prywatność rodziny nie podali imienia i nazwiska zmarłego biegacza. Kilka godzin temu na portalu społecznościowym biegu pojawił się komunikat: „Jesteśmy głęboko zasmuceni odejściem uczestnika 2014 NYRR Brooklyn Half Marathon. Nasze myśli i wyrazy współczucie kierujemy do rodziny i bliskich.”
Jak do tej pory nie jest znana przyczyna śmierci mężczyzny.
Tak wyglądał finisz Brooklyn Half Marathon:
RZ
Źródło: http://www.ny1.com/content/news/208907/half-marathon-runner-dies-after-finishing-brooklyn-race