Rickey Gates, biegacz, pisarz, fotograf a przede wszystkim podróżnik - jak twierdzi - zwiedził już cały świat. Zrobił to pieszo, motocyklem i na rowerze. Lepiej poznał Francję niż Amerykę, w której mieszka. Przeszedł więcej kilometrów w Alpach niż w Górach Ozark w Arkansas. Fakt, że nie zna dobrze własnego podwórka przeszkadzał mu na tyle, że postanowił... przebiec Amerykę. Jednak jego nowy biegowy projekt nie będzie przypominał popularnych biegów przez Amerykę i nie chodzi w nim o bicie rekordów.
Ricky Gates 1 marca wyruszy z Charleston, a potem będzie biegł po najważniejszych szlakach kraju. W planie ma m.in. Palmetto Trail, fragmenty Appalachian Trial, Ozark Highlands Trail i kilka innych długich tras. W sumie dystans jego biegu wyniesie 6400 km. Ostatnim szlakiem biegu będzie Bay Area Ridge Trail w rejonie San Francisco, gdzie Gates zamierza dobiec po 5 miesiącach!
Założenia projektu Transamericana są bardzo proste. Gates zamierza całą trasę przebiec bez jakiekolwiek wsparcia. Nie będzie żadnego koordynatora wyprawy, nikogo, kto załatwiałby zaopatrzenie, noclegi i całą logistykę. Nie będzie żadnego samochodu zabezpieczającego. Będzie tylko biegacz z plecakiem na plecach i mocno ograniczonym budżetem. Projekt nie będzie miał sponsorów. Budżet pokrywany z oszczędności własnych, wynosi 5 000 dolarów, po 1000 na każdy miesiąc.
Gates nie zabiera też żadnych urządzeń pozwalających na śledzenie trasy. Nie będzie więc możliwości obserwowania biegu na żywo, chociaż swoim licznym kibicom obiecał regularne zamieszczanie zdjęć i notatek w mediach społecznościowych.
Transamericana to nie tyle bieg, co wycieczka biegowa, gdzie głównym celem jest zwiedzanie i poznawanie ludzi.
Fanpage podróżnika: TUTAJ
IB