Bieganie w Wydminach zyskuje na popularności. A dzieje się to za sprawą fantastycznej atmosfery i organizacji imprezy. W sobotę 9 lipca na Mazury przybyli biegacze z różnych zakątków Polski, a także z Litwy i Rosji.
Relacja Janiny Zubowicz, Ambasadorki Festiwalu Biegów
Od rana w pochmurnej, deszczowej pogodzie odbywały się biegi dziecięce, szkół podstawowych i gimnazjalnych. Wspólny start biegu głównego na dystansach 10 i 21 km - w tym także wózki handbike przypadł na godz. 13:30.
Pogoda poprawiała się z minuty na minutę. Chwilę przed startem słońce zaświeciło biegaczom i towarzyszyło już do końca zawodów.
Trasa przebiegała przez malownicze okolice Wydmin. Uczestnicy półmaratonu biegli zadrzewioną, wymagającą, dość trudną trasą wokół Jeziora Wydmińskiego.
Pierwszy zawodnik - handbiker Bogdan Król - zameldował się na mecie z czasem 17:50.
W biegu na 10 km zwyciężył Paweł Pszczółkowski z czasem 32:54, a półmaratonu Petras Pranckunas z Litwy z czasem 1:20:27. Pełne wyniki - TUTAJ.
Imprezie towarzyszyła sympatyczna atmosfera. Na mecie na biegaczy oprócz medali czekał bochenek smacznego chleba. Trzeba pogratulować organizatorom za wykonaną pracę, bardzo dobrą organizację, zapewnienie punktów nawadniania na trasie, posiłku po biegu.
Ja pobiegłam dystans 10 km.Ukończyłam zajmując drugie miejsce w kat. 50-59
Janina Zubowicz, Ambasadorka Festiwalu Biegów
fot. KL