Jeszcze na początku grudnia szansa, że Ultramaraton Nowe Granice odbędzie się zgodnie z planem, była spora. Organizatorzy pisali wtedy, że w najgorszym wypadku przełożą bieg na inny termin. O odwołaniu imprezy nie myśleli. Niestety okazało się, że nie mają wyboru.
Na terenie Zielonej Góry znaleziono martwe dziki. Okazało się, że były zarażone wirusem afrykańskiego pomoru świń. Najpierw zakazano wstępu do lasu. Z tego powodu trzeba było odwołać grudniowe i styczniowe treningi. Teraz okazuje się, że zakaz nie został uchylony, a termin jego zakończenia jest nieznany. Stwierdzono też więcej przypadków zakażenia. Tymczasem bieg miał się odbyć 29 lutego.
„Organizowanie imprezy w tym terminie i oryginalnej formule jest niemożliwe, a przeniesienie terminu imprezy na wiosnę czy lato także nic nie gwarantuje”- napisali organizatorzy i zaproponowali wyjście awaryjne. Wprawdzie już nie 103 km i nie w lesie, ale bieg się odbędzie. Zostanie rozegrany na stadionie żużlowym Falubazu Zielona Góra. Wiadomo, że data się nie zmieni, ale formuła imprezy jeszcze nie jest znana.
„Jesteśmy w trakcie załatwiania formalności oraz ustalania regulaminu. Zapewniamy, że będzie to niepowtarzalna edycja naszej imprezy, z wieloma ciekawymi konkurencjami dla amatorów biegania i duatlonu, w jakże kultowym miejscu dla miłośników sportu” – dodają organizatorzy.
Na szczegóły trzeba poczekać, ale wiadomo, że już wniesioną opłatę startową można przenieść na nową imprezę lub odzyskać ją w całości. W tym celu należy wysłać maila o tytule „zwrot opłaty startowej" na adres organizatorów.
IB