Sierpniowa "wiewiórka" była wyjątkowa: Po pierwsze - wszyscy chcieli przywitać się i uściskać dłoń wielkiego biegacza, pielgrzyma Augusta Jakubika. Po drugie - poprzednia odbywała się w czerwcu, a to oznacza, że bieganie w rudzkich lasach zaliczyło dwumiesięczną przerwę.
Biegacze, walkerzy a także stęsknione dzieci, tłumnie stawili się na linii startu. Pomimo, iż pogoda nie była wymarzona do biegania, większość ambitnie podeszła do zawodów. - Planuję przebiec trzy, cztery okrążenia. Biegnę w tych zawodach pierwszy raz, zobaczę jak to tutaj wszystko wygląda - powiedziała nam Pani Małgorzata Szary.
Tradycyjnie jako pierwsze wystartowały dzieci. Pełne zapału i energii gnały do mety. Wydaje się, że najmłodszym pogoda w ogóle nie przeszkadzała w bieganiu. Któż jednak nie dawałby z siebie 110 proc. wiedząc, że z boku kibicują rodzice, babcie, przyjaciele....
Z lekkim opóźnieniem wystartował bieg główny, trzy minuty później wymaszerowali kijkarze. Podobnie jak w czerwcu, organizator lekko zmodyfikował trasę ze względu na utrudnienia w lesie, co spowodowało jej wydłużenie o 250, 300 metrów na okrążeniu.
Chociaż pędzących biegaczy nie brakowało, zdecydowana większość jednak narzekała na komfort, który solidnie umniejszała pogoda.
- Na starcie sugerowałem biegaczom by moc w nogach zostawili sobie na koniec. Świeci ostre słońce, temperatura jest bardzo wysoka, nie ma co przesadzać z mocnym początkiem. Pogoda zawsze jest dobra, niemniej trzeba do niej podchodzić rozważnie. Najważniejsze jest zdrowie i dobre samopoczucie podczas biegu - podkreślił nam August Jakubik.
- Niestety słońce i pogoda w ogóle, zweryfikowały przebieg dzisiejszego treningu. Miały być cztery okrążenia ale jednak z tego planu zrezygnuje - oznajmiła Małgorzata Szary.
- Z różnych względów od 1,5 miesiąca nie trenuję. Dziś start w zawodach po takiej przerwie mocno mnie sponiewierał. Chociaż z wydolnością na trasie trochę słabiej, czas na mecie porównywalny jak przed przerwą, więc nie jest źle, mam nadzieję - usłyszeliśmy od zawodniczki startującej w kategorii Nordic Walking.
Nasza ekipa honorowo zaliczyła jedno okrążenie, zaliczając tym samym piąty start. Następny Bieg Wiewiórki już we wrześniu. Polecamy!
KK