Dziewięciokrotny złoty medalista olimpijski będzie trenował z drużyną piłkarskiego wicemistrza Niemiec Borussią Dortmund. Jamajski sprinter już nie raz udowadniał, że jest wielkim fanem piłki nożnej.
Prawdopodobnie za wspólnymi treningami stoi niemiecka firma produkująca sprzęt sportowy, która jest sponsorem zarówno Usaina Bolta jak i grupowego rywala warszawskiej Legii w Lidze Mistrzów. Prezes BVB Hans-Joachim Watzke oświadczył jednak, że nie jest to żaden marketingowy ruch, ani też żart.
Jak informował Watzke, Usain Bolt jest w kontakcie z trenerem Thomasem Tuchelem, który nie ma nic przeciwko pobytowi Jamajczyka w klubie. W grę wchodzi bowiem okres przed sezonem, a nie tuż przed ważnymi meczami Ligi Mistrzów.
Przypomnijmy, że Usain Bolt, nie tak dawno chciał być piłkarzem... Manchesteru United. Jamajczyk jest wielkim fanem Czerwonych Diabłów. Pojawił się kiedyś w klipie zapowiadającym derby pomiędzy United a City. Wielokrotnie komentował występy drużyny z Old Traford, czy też decyzje personalne trenera.
Co ciekawe, flirtował też z lokalnym rywalem United – Manchesterem City.
Treningi z drużyną tej klasy co Borussia Dortmund mogą się przydać Boltowi, bo sprinter swego czasu miał też propozycję od selekcjonera reprezentacji Jamajki w piłce nożnej, by zagrać w eliminacjach do MŚ w 2018 roku. Co prawda zmienił się trener, ale nie wiadomo czy zmieniły się też plany w federacji.
Możliwe, że Bolt zostanie w przyszłości jednym z „Regge Boyz”. Przed Jamajczykiem już tylko jedna impreza lekkoatletyczna – Mistrzostwa Świata w Londynie w 2017 roku.
RZ