W Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu do spraw propagowania aktywności fizycznej jaką jest nordic walking. Wzięli w nim udział wiceminister sportu Jarosław Stawiarski, przewodniczący komisji prof. Grzegorz Raczak, była wiceminister zdrowia poseł Beata Małecka-Libera, prof. Wojciech Drygas oraz prezes Polskiej Federacji Nordic Walking Olgierd Bojke. Do udziału w spotkaniu zaproszono grono specjalistów: instruktorów i trenerów prowadzących zajęcia nordic walking, nauczycieli wychowania fizycznego oraz samorządowców zaangażowanych w propagowanie aktywności fizycznej w swoich gminach.
Dyskusja dotyczyła korzyści płynących z uprawiania nordic walking na poziomie rekreacji oraz możliwości jego upowszechniania. Dzielono się doświadczeniami i pomysłami, wymieniano uwagi. Każdy z uczestników spotkania miał możliwość zabrania głosu i zaznaczenia najistotniejszych kwestii.
Zebranie było okazją do przedstawienia raportu Akademii Zdrowia Santander Consumer Banku „Marsz po długie zdrowie”. Podsumowuje on projekt Nordic Walking na Receptę, prowadzony przez Polską Federację Nordic Walking przy współpracy z Ministerstwem Sportu i Turystyki. Sponsorem akcji jest Santander Consumer Bank. Akcja jeszcze się nie zakończyła, trwa od maja do końca listopada, ale już widać jej efekty. Do września włącznie w bezpłatnych zajęciach prowadzonych w ponad stu miejscowościach w Polsce wzięły udział ponad 24 tysiące osób.
Nordic Walking to forma aktywności wyjątkowo bezpieczna i łatwo dostępna. Ma tak wiele pozytywnych skutków dla zdrowia i samopoczucia, że trudno je wymienić w krótkim tekście. Korzyści dotyczą nie tylko zdrowia fizycznego, ale też poprawy samopoczucia oraz tworzenia się więzi. Ten społeczny aspekt zajęć nordic walking wyraźnie akcentowali uczestnicy zebrania, wskazując nie tylko na tworzące się nowe relacje, ale też wzajemną motywację czy poczucie przynależności do grupy w przypadku osób samotnych i niezaangażowanych.
Badania wykazują, że Polacy nadal są mniej aktywni fizycznie niż statystyczni Europejczycy. Dotyczy to zwłaszcza osób w starszym wieku. Projekty upowszechniające ruch są zatem potrzebne a te propagujące aktywność tak uniwersalną jak nordic walking, idealnie sprawdzają się w społeczeństwie. Może ona być traktowana jako lekarstwo, zwłaszcza dla grup obciążonych. Wyraźnie zaznaczono jednak, że zajęcia takie muszą odbywa się pod opieką kompetentnych instruktorów, którzy zaszczepią zwyczaj przeprowadzania rozgrzewki przed i rozciągania po treningu, ale też odpowiednio dobiorą jego intensywność dla poszczególnych osób, uwzględniając ich wiek, kondycję, ewentualne problemy zdrowotne.
Przewodniczący komisji prof. dr hab. Grzegorz Raczek zwracał też uwagę na potrzebę konsultacji lekarskiej, zwłaszcza w przypadku przebytych wcześniej lub trwałych chorób. Sam stosuje nordic walking w rehabilitacji pacjentów swojego oddziału a na zajęcia zaprasza… także lekarzy. Jego pracownicy potwierdzają, że z treningów z ordynatorem lepiej nie rezygnować. On sam jest doskonałym przykładem łączenia teorii i praktyki.
– Posiedzenie Parlamentarnego Zespołu do spraw propagowania aktywności fizycznej jakąś jest nordic walking nie było pierwszym tego typu spotkaniem, ale po raz pierwszy zaproszono tak szerokie grono konsultantów. Nie było też ostatnim – prezes Polskiej Federacji Nordic Walking Olgierd Bojke zapowiada kolejne spotkania i jeszcze szersze działania.
KM