Dziękujemy za nadesłane uwagi i propozycje dotyczące przebiegu Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju. Pisaliście o programie sportowym, logistyce imprezy, pakietach startowych, nagrodach oraz ofercie towarzyszącej - część opinii wykorzystamy w przygotowaniu dziesiątej edycji naszej imprezy.
Zgodnie z zapowiedzią, autorów najciekawszych e-maili nagrodziliśmy nagrodami finansowymi i rzeczowymi. Dziękujemy za poświęcony czas, cieszymy się, że darzycie Festiwal Biegowy sentymentem i chcecie podwyższać standard wydarzenia. I wracać do Krynicy-Zdroju.
Nagrody otrzymują:
- Zbigniew Mamla
- Ewa Zambrzycka-Rozner
- Mariusz Janik
- Łukasz Aksamit
- Edmund Jastrzembski
- Mateusz Wojciechowski
- Janusz Janzer
- Radosław Ślaski
- Paweł Cieśla
- Patryk Marmon
- Łukasz Fuglewicz
- Magda Baranek
- Marcin Chromniak
- Grzegorz Kunc
- Marek Woźniczka
- Karol Grosfeld
- Henryk Czerniak
- Monika Kasprowicz
- Grzegorz Góra
- Milan Kulla
- Ernest Mirosław
- Marek Matlok
- Grzegorz Laska
- Adam Cholewa
- Tomasz Grylewicz
- Przemysław Tkacz
- Jacek Rubikowski
- Violetta Domaradzka
- Piotr Pudzianowski
- Sławomir Stykowski
- Monika Mucha
- Marek Niziołek
- Magda Brauer
- Klara Tomaszyk
- Olga Dunikowska
- Beata Brzezowska
- Anna Bielska
- M. Mucha
- Michał Jamioł
- Kamil Gałdyn
- Michał Staciwa
- Grzegorz Śliwa
- Marta Lemiaszka
- Rafał Krzywda
Znalazłeś się wśród nagrodzonych? Sprawdź skrzynkę e-mail z instrukcją jak odebrać nagrodę.
Na kolejnych podstronach znajdziecie treść korespondencji, którą otrzymaliśmy. Za każdy e-mail serdecznie dziękujemy.
Fundacja "Festiwal Biegów"
WASZE OPINIE dot. Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju:
Dzień dobry.
Uczestniczyłem w 6 Festiwalach biegowych a dokładnie tyle razy startowałem w Biegu 7 Dolin. Lubię bardzo te zawody i zależy mi na tym by B7D było wizytówką Festiwalu Biegowego. Pomimo usilnych starań Organizatorów taką wizytówką nie jest. Dlaczego? O tym za chwilę. Jest takie powiedzenie "lepsze jest wrogiem dobrego" i niestety w mojej ocenie Festiwal zmierza w tym kierunku. Mnogość imprez jest z jednej strony zaletą Festiwalu a z drugiej jednak strony wymaga coraz to większej staranności i dbałości o to by wszystko było zapięte na ostatni guzik. Moim zdaniem lepiej dopracowywać obecną formułę niż dodawać do niej coraz to nowsze składniki. Przeciętny biegacz by wrócić do Krynicy potrzebuje dostać produkt dopracowany w każdym najmniejszym szczególe a nie nie jeden z wielu zrobionych "po łebkach" biegów.
Idąc za tym co napisałem zrobienie dużej dobrej imprezy wymaga zatrudnienia sporej ilości koordynatorów i wolontariuszy. Biegając na wielu różnych imprezach wiem, że ich praca i zaangażowanie jest nieocenionym wkładem w budowanie wizerunku. I tutaj uwaga - tylko osoby związane z biegami i środowiskiem biegowym mogą zapewnić najwyższy poziom. Nie chcę się tutaj zagłębiać w temat - wystarczy popatrzeć na inne imprezy w Polsce nie posiadające aż takiego budżetu jak Festiwal Biegowy a jednak robiące pracę która jest oceniana wyżej od tego co widzimy w Krynicy? Dlaczego? Decyduje o tym czynnik ludzki.
Wracając do Biegu 7 Dolin. Za kilka miesięcy będziemy mieć 10 edycje Festiwalu w tym 10 raz biegacze ultra wybiegną na trasę Beskidu Sądeckiego. Koniecznie należy poprawić obsługę biegaczy na przepakach oraz dopilnować by biegacze kończący zawody pod koniec stawki mieli zapewnione na punktach wszystko to co oferuje się szybszym biegaczom. Wiele osób skarżyło się w tym roku na to, że nie było na punktach tego czy owego (a miało być). Ja wiem, że organizatorów cieszy frekwencja ale za tym powinna pójść logistyka i panowanie nad dużą ilością biegaczy. Biegacz wpadający na metę w limicie 17 godzin kupując pakiet na B7D zawiera taką samą umowę z Organizatorem jak ten który robi to w 11 godzin i powinien na punktach otrzymać takie samo świadczenie. A tak nie jest. Ten temat powinien być bezwzględnie poprawiony w 2019 roku.
Kolejna sprawa wałkowana od lat - rodzaj wody na punktach. Jeżeli ma być na nich woda wysokozmineralizowana to obok zwykłej wody (bez gazu). 90% biegaczy pije podczas zawodów wodę bez bąbelków. Chyba już czas poważnie podejść do głosów biegaczy i popularna Muszyniankę wrzucić np do pakietów a na trasie używać takiej wody która nie będzie szkodzić zawodnikom. Sugerowałbym też zachować jakąś równowagę pomiędzy słodkimi i słonymi przekąskami na punktach :-)
Od 2019 roku zmieniają się zasady przyznawania punktów ITRA. Za Bieg 7 Dolin nie dostaniemy już 5 a tylko 4 punkty. To trochę obniży rangę zawodów, może wiec warto popracować nad innymi aspektami tak by nie okazało się nagle, że zanotujemy spory spadek frekwencji na zawodach. Jakiś czas temu proponowałem zlikwidowanie przepaków w Rytrze i Wierchomli. Jeden przepak w Piwnicznej w zupełności wystarczy na taki dystans jak 100 km.
Pakiety startowe. Tutaj naprawdę nie trzeba bawić się w dobrego wujka. Numer startowy, ewentualnie jakieś gadżety od sponsorów. Natomiast warto by było przywrócić koszulkę finiszera. Kilka osób które zapisałem w tym roku z żalem pisało mi o tym, że takiej koszulki nie było. Popatrzmy na to szerzej. Biegacze lubią wszelkiej maści finiszerki i chętnie w nich paradują podczas imprez biegowych. Czyż nie jest to jakaś forma reklamy Festiwalu Biegowego?
Warto większy nacisk położyć na współpracę z dobrymi fotografami. Ciekawe galerie zdjęć, dobry film z trasy Biegu 7 Dolin na pewno spowoduje większe zainteresowanie imprezą. Może warto by było popracować nad graficznym logo B7D które wyróżniło by tą konkurencję z całej gamy biegów festiwalowych.
Kilka lat temu podsunąłem Panu Zygmuntowi Berdychowskiemu pomysł zorganizowania "biegu w biegu" czyli Pucharu Prehyby w ramach B7D. Myślę, że pomysł wypalił. Mimo tego, że raczej nie należę do zwolenników rozszerzania Festiwalu Biegowego o nowe zawody uważam, że można by było zaproponować biegaczom jeszcze jedną górska trasę. Krynicka pętla (w większości szlakiem żółtym). Dystans ok. 20 km, przewyższenie 780m+. I żeby było ciekawiej w lata parzyste biec w jednym kierunku a w nieparzyste w drugim :-). Profil w załączeniu.
Pozdrawiam
Zbigniew Mamla
Dzień dobry,
moja propozycja nowych konkurencji to:
"IRON FAMILY"
Zawody miałyby na celu wyłonienie najlepszych rodzin w poszczególnych kategoriach startowych ale o tym poniżej.
W ramach "IRON FAMILY", biorąc pod uwagę, iż składy rodzin będą na różnym poziomie wytrenowania, celem eksperymentu zrobić następujące konkurencje w ramach już istniejących:
Dzień 1 - Krynicka Mila
- bieg nocny 7 km;
Dzień 2 - Życiowa Dziesiątka,
- Nocny Bieg Rodzinny na 5 km;
Dzień 3 - Runek Run 22 km,
- Bieg na 1 km.
Klasyfikacje:
a) 1, 2 i 3 miejsce OPEN - (niezależnie od konfiguracji rodzinnej)
b) 1, 2 i 3 miejsce - MĄŻ+ ŻONA
c) 1, 2 i 3 miejsce - OJCIEC+ CÓRKA
d) 1, 2 i 3 miejsce - OJCIEC+ SYN
e) 1, 2 i 3 miejsce - MATKA+ CÓRKA
f) 1, 2 i 3 miejsce - MATKA+ SYN
Prawo startu oczywiście od lat 18+
1, 2 i 3 miejsce OPEN wygrywa rodzina niezależnie od konfiguracji z najlepszymi czasami za wszystkie konkurencje łącznie i analogicznie w pozostałych zestawach.
Myślę, że jest to ciekawa formuła i może spotkać się z dużym zainteresowaniem biegaczy - rodzin, którzy wspólnie będą mogli wziąć udział w przedsięwzięciu sportowym przez okres 3 dni trwania Festiwalu.
Mam nadzieję, że spodobała się Państwu moja propozycja i zostanie włączona do programu Festiwalu Biegowego w Krynicy.
Pozdrawiam,
Ambasador Festiwalu Biegowego w Krynicy,
Janusz Janzer
Siema,
hej i czołem
Festiwal biegowy is THE BEST.
W Krynicy startuję niezmiennie od 2013 roku.
Dla mnie to obowiązkowy punkt w roku podczas organizowania swojego kalendarze biegowego.
W tym toku i 2017 dwukrotnie skończyłem morderczego Iron Runa.
Jestem z tego powodu bardzo zadowolony.
Na plus gotowe jedzonko w strefie namiotu dla Ironów :)
O co mógłbym prosić podczas kolejnej etapówki Iron Run to może o to aby zamienić któryś z krótszych biegów po ulicy np. na bieg na Górę Parkową (podobny dystans).
TAK TRZYMAĆ !!!!!!
Pozdrawiam gorąco,
Karol Grosfeld
W sobotę startowałam w Krynicy w B7D na dystansie 100 km. Ogólnie WSPANIAŁY BIEG! Te widoki, góry, trasa. Bajka! Dystans mi wyszedł 99,7 km :) Mam kilka uwag technicznych ode mnie i od ludzi na trasie.
- jedzenie w punktach żywieniowych. Tak naprawdę brakowało jedzenia. Na tak długim dystansie powinien być 1 posiłek ciepły tj. zupa (dla nas zabrakło) i coś słonego (ziemniaki były mega, ale dawały za mało energii). Wszystkim marzył się ser żółty, krakersy, kabanosy, bułka, orzeszki słone, ogórki kiszone.
Brakowało Coca-Coli.
Po Piwnicznej w zasadzie brakowało już wszystkiego, ponieważ wystartowały biegi na 66 i 34 km i wszystko zjedli. Myslę, że przydałby się osobny stolik od 77 km dla 100 km.
- - brakowało wody. Na Przechybie powinna być informacja że następny punkt za 22 km, ja biegłam 16 km w słońcu z pustym bukłakiem...
- - ten problem trochę rozwiązałoby zamieszczenie na nr startowych profilu trasy - do góry nogami tak żebyśmy widzieli mając przyczepiony nr
- - świetne było oznakowanie trasy, jedno z najlepszych jakie widziałam
- - na punkcie w Rytrze młodzi ludzie wrzeszczeli do siebie nr przepaku. Stali w odległości 15 m od siebie - 3 osoby - i każdy każdemu krzyczał nr który wbiegał. Strasznie to było męczące.
- - ludzie (wolontariusze) w ogóle byli mało zaangażowani
- - brak koszulki finiszera - strasznie się nastawiłam. To jest jednak 100 km, fajnie mieć gratyfikację za ten dystans. Na łemko jest bluza
- - na punktach bardziej widoczni powinni być medycy - żeby coś spryskać, opatrzeć, pomóc
- - powinien być lepiej zakomunikowany plan wydarzeń - wykładów-
- - organizacja zamykania Krynicy - wjazd do Krynicy był niemożliwy w godzinach kiedy musieliśmy tam dojechać - 19:00 w piątek odprawa. Nie powinna się pokrywać odprawa z biegiem (zamknięciem ulicy)
- - mogłaby być dla 100 km odnowa biologiczna - jak na łemko - balie, krio, masaż? Jakiś przywilej za 100 km
- - ludzie byli bardzo zadowoleni, szczegóły do zmiany i będzie MEGA
pozdrawiam, Ewa Zambrzycka-Rozner
Witam.
Proszę przekazać poniższą propozycję pomysłodawcy IRON RUN P. Zygmuntowi Berdychowskiemu.
Jako zaprawiony w IRON RUNOWYCH bojach amator mam myślę że ciekawą propozycję dla Festiwalu Biegowego na uatrakcyjnienie formuły Iron Run w następnym roku . Celem lepszej identyfikacji formuły rywalizacji przez kibiców proponuję dodanie końcówki do nazwy IRON RUN – 100 MIL Uważam że należy zwiększyć prestiż bycia Iron Run w Polsce przez zwiększenie dystansu aby suma przebytych kilometrów wyniosła 100mil tak 160km jak mają Ultra w USA Jak to zrobić- myślę że prosto i taniej niż w wypadku startu 64km z Rytra. Start Iron Run miałby miejsce w Piwnicznej o 4.30-5.00. Szlakiem żółtym na Halę Pisaną a potem już czerwonym jak reszta B7D do Rytra i dalej do Krynicy. Wychodzi ok 82km co daje 160km w sumie.
Poza tym moja propozycja startu z Piwnicznej stwarza Festiwalowi dołożenie do Puli biegów kolejną propozycję indywidualną czyli bieg na 50mil czyli 80km też niezmiernie popularną na świecie. Byłby także kolejny etap przejściowy dla tych co przebiegli 64 a boja się B7D100.
Przesyłam jeszcze jeden pomysł na kolejną edycję- Każdy kto ukończy IRON RUN- 100 MIL o którym pisałem poprzednio mógłby na mecie otrzymywać medal w postaci klamry z pasem co stanowiłoby pamiątkę i wyróżnienie na całe życie. A tegoroczny medal wyszedł wam super Prestiż i renoma będzie jeszcze większa myślę. Pozdrawiam Radek Ślaski
PS Link do trasy z Piwnicznej do Rytra bo dalej to już po trasie B7D64
HYPERLINK "https://mapa-turystyczna.pl/route/7ztx" \n _blankhttps://mapa-turystyczna.pl/route/7ztx
Radosław Ślaski
Dobry wieczór
Czy była by możliwość zrobienia kat. wiekowych na 3 km, na milę lub na 5 km takich jak w biegu na 1 km?
M. Mucha
Proponuje wprowadzenie na przyszly rok kolejnej konkurencji tj. biegu na szpilkach.
Pozdrawiam. Michał Jamioł
Witam
Zgodnie z poniższym
Dokładnie analizujemy Wasze sugestie, uwagi i propozycje co do przebiegu przyszłorocznej rywalizacji (czekamy na ew. kolejne maile – HYPERLINK "mailto:
Chciałem się podzielić wrażeniami 9 Festiwalu i sugestiami na 10 Festiwal
Jak zawsze super atmosfera, super organizacja, super ludzie i już czekam na 10 Festiwal.
Ale totalnie zawiodłem się brakiem koszulki w pakiecie podstawowym – wiem że była możliwość zamówienia dodatkowo koszulki technicznej, ale mi chodzi o symbol zawodów czyli podstawową koszulkę bawełnianą z nadrukiem Festiwalu. Widzicie przecież że każdy na Festiwalu chce chodzić w koszulce z symbolem Festiwalu – i jak patrzyłem chodzili w koszulkach z przed lat, także bawełnianych.
Przecież takie koszulki bawełniane nie są drogie, można umieścić logo sponsorów do tego i naprawdę za parę groszy mamy super pamiątkę z Festiwalu.
Jak rozmawiałem ze znajomymi, każdy był tym zaskoczony i komentował że są ciecia kosztów. Ale z drugiej strony ogłaszacie, że w 2018r macie rekordową pulę nagród dla zwycięzców – według mnie trzeba sobie postawić tytanie czy chcecie ścigać się na rekordowe nagrody, czy też na masową imprezę i dobą atmosferę dla normalnych biegaczy.
Dlatego sugeruje zmniejszcie nieznacznie tę pule nagród i zamówicie już jubileuszowe koszulki bawełniane z fajnym motywem – zapewniam że wszyscy będą was chwalić pod niebiosa.
Z poważaniem
Adam Cholewa
Bieg oczami przeciętnego (nie biegającego) mieszkańca Krynicy:
Na biegi zjechało się więcej przyjezdnych niż na Forum Ekonomiczne. Byliśmy na targach ze sprzętem sportowym. Kupiłem sobie koszulkę techniczną. Na jakiś czas zamknęli całkowicie drogę i nie puszczali nikogo.
Bieg oczami biegacza, który pierwszy raz odwiedził Festiwal Biegowy:
Było super. Pogoda dopisała. Trasa taka, jaką lubię, wymagająca. Za rok wystartuję tu w dłuższym biegu.
Bieg oczami biegacza – stałego bywalca Festiwalu Biegów”
... jest apetyt na więcej. Chęć powalczyć o lepszy wynik, tylko który bieg wybrać? :)
Komentarz rodziców.
Byliśmy w niedzielę u babci, a w telewizji leciała relacja z biegów. Zastanawialiśmy się czy Cie tam nie ma przypadkiem ...
Opinia krytykanta”
Za mało toalet. Nie było toi toi. (Osobiście przychylam się, faktycznie toalety nie rzucały się w oczy, a przed i po biegu do WC były kolejki a nawet korkowało się poważniej, bo część osób miało rozstrój żołądka i musiało spędzić tam nieco więcej czasu).
ZMIANY NA LEPSZE
Od lat formuła festiwalu jest podobna mimo drobnych zmian. Konkurencja jednak nie śpi. Powstają coraz to nowe biegi, a nawet Festiwale Biegów dlatego chcąc być najlepszym Festiwalem Biegowym należy inwestować w jego formułę, być innowacyjnym i perfekcyjnym.
-->Wyniki z biegu sms-em!
-->Pozostawiając te same lub podobne biegi można poszerzyć formułę o nowe klasyfikacje np.: służby mundurowe, klasyfikacja miast, największa rodzina, najliczniej reprezentowany klub sportowy, rywalizacja firm ... . Startując w Polsce w takich imprezach atrakcyjność podobnych klasyfikacji jest tak duża że miejsca wyprzedają się na pniu lub są losowania miejsc i drużyn startujących. Każdy chciałby konkurować nie tylko w swojej kategorii wiekowej ale i "branżowej". Dzięki nowej klasyfikacji medalowej w organizowanych już biegach w Krynicy łatwiej pozyskać sponsora, większość pracodawców wyśle pracownika z inicjatywą dla jego zadowolenia ale i reklamy firmy, zakładu pracy. Nowa klasyfikacja wpłynie na znaczne uatrakcyjnienie Festiwalu Biegów bo pojawią się nowe emocje nawet na znanej już trasie.
03.10.2018
-->I taki pomysł z głowy wymyślony na już. Generalnie nie zbieram medali bo to kolejny kawał żelastwa, który do niczego nie jest mi potrzebny ale gdyby medal miał profil, którym z łatwością otworzę kapslowany napój gazowany to nawet na stałe przypnę sobie do kluczy lub przytroczę do plecaka :) ... - innowacyjność!
-->nie dla "jednorazowych" worków sportowych – toreb na buty; wyglądają OK, ale prują się po kilku użyciach i nawet tego nie można zszyć. Starą materiałową torbę z Festiwalu Biegów mam do dziś ... prezentuje się dobrze i służy. W ustaleniach ze sponsorami wystarczy dodać zapis – akceptujemy takie, a takie materiały promocyjne ponieważ jedną z zasad jakie uznajemy jest ekologia ...
-->Promocja aktywności fizycznej i zdrowia jednocześnie – konsultacje z lekarzem, dietetykiem, fizjologiem, podstawowe badania. Pamiętam w jak w Krynicy pierwszy raz w życiu mierzyłem sobie tkankę tłuszczową. Na innej imprezie (maratonie Silesia) przy okazji biegu mogłem zrobić sobie badanie serca , do dzisiaj mam ten diagram. Sam do lekarza bym się nie wybrał bo omijam szerokim łukiem, a tam było to na miejscu i do dyspozycji, poszedłem z ciekawości.
Łukasz Fuglewicz Ambasador Festiwalu Biegów
Proszę wprowadzić kategorie wiekowe w biegach na 10 km , pól maratonie , maratonie. Chodzi o kategorie wiekowe + 60 i + 70 lat.
Henryk Czerniak 5 krotny uczestnik festiwalu wraz z żoną i córką.
Witam,
na wstępie dziękuję Państwu za świetnie przygotowaną imprezę biegową - uczestniczyłem w niej dopiero pierwszy raz, ale bawiłem się świetnie :-)
Na szczególne uznanie zasługują w mojej opinii wolontariusze - rzadko kiedy zdarza się, by mając tyle obowiązków na głowie byli w stanie cały czas grzecznie i cierpliwie odpowiadać na pytania, nawet te najprostsze :-)
Co według mnie możnaby poprawić? Miałem wrażenie, że ostatnie niedzielne biegi zostały troszkę przyćmione oprawą sceniczną, z tego co zresztą czytałem wprowadzają Państwo zmiany w ten dzień, myślę, że skrócenie programu to dobry krok.
Druga sprawa to godzina startu Runek Run, która została źle podana w folderze. Na trasie Runka Run spotkałem sympatycznego pana, który narzekał, że musiał gonić cały nasz peleton, gdyż zasugerował się błędną informacją z książeczki - myślę, że choćby kartka w widocznym miejscu w okolicy biura zawodów/startu z korektą mogłaby pomóc osobom, które zawierzają - jakby nie było - oficjalnemu wydawnictwu Festiwalu i są potem zirytowane.
Trzecią kwestią są zdjęcia zawodników. Nie mam pojęcia jaki jest klucz wrzucania na stronę fotek z biegów - biegnąc w Runek Run dwukrotnie mili fotografowie cykali mi zdjęcia, których potem na próżno poszukiwałem w galerii (innych zawodników z tego samego miejsca trasy były). Tu niestety Festiwal mocno odstaje od innych imprez biegowych. I tu moje pytanie: może dałoby się pogodzić to w jakiś sposób? Ja osobiście jestem w stanie zapłacić troszkę więcej za udział w zawodach ze świadomością, że będę mógł odnaleźć się na zdjęciach z trasy, gdyż jest to dla mnie spora pamiątka :-)
Tak, czy siak - dziękuję raz jeszcze za świetną imprezę, odwiedzę Krynicę-Zdrój również i w przyszłym roku :-)
Pozdrawiam,
Grzesiek
Witam serdecznie !
W tym roku bardzo mi się podobala opcja sztafety 3 osobowej na dystansie 100 km !
Natomiast moja sugestia jest zrobic opcje sztafety 4 osobwej ze zmianami co 25 km ! Najszybsi byliby wstanie przebiec dystans ponizej 7 h. Pozniej by można bylo zbierać na przyszły rok nowe sztafety i zachecac je pobiciem rekordu tak jak to ma miejsce w biegu 7 dolin.
Chciałbym tez widziec opcje zawodow z samym zbiegiem. Tak jak jest bieg na jaworzynke do gory tak bym zrobil edycję wyłącznie w dół downhill.
Również pomyslabym o zacheceniu rowerzystow ale nie robic zawodow rowerowych tylko duathlon. !
Pozdrawiam Kamil Gałdyn.
Witam,
Tegoroczny festiwal jak zwykle był bez zarzutów. Jedyne czego mnie brakowało na pewno to brak koszulek Finishera. Uważam, że taka koszulka jest bardziej wartościowa od medalu. Nie rezygnujcie z tego.
Pozdrawiam
Michał Staciwa
Witam.
W Festiwalu Biegowym brałam udział dwa razy. W tym i w zeszłym roku. Brałam udział jako kibic, ponieważ zawodnikiem był mój 14- letni syn Mój syn biega od 3 lat w Skarzyskim klubie STS i gdy tylko trener Rafał Czarnecki ( dwukrotny zwycięzca Koral Maraton) powiedział nam o tej imprezie, wiedzieliśmy że musimy wziąć w niej udział
I to była bardzo mądra decyzja
W zeszłym roku syn mógł wystartować tylko w biegach dzieci, które z resztą wygral W tym roku wybór biegów był już większy. Wystartował w Biegu w Krawacie ( 14 msc open), w Biegu Kibica ( wygrał serię młodzieżową, niestety nie nagradzaną , 7 msc open), w biegu na 1 km( 2 msc w kat 13-14 lat), sztafeta deptaka z jego udziałem zajęła 5 msc
Na przyszłoroczny festiwal już jest zarezerwowany urlop w pracy
Bez wątpienia jest to najlepsza impreza biegowa w Polsce Jesteśmy zachwyceni atmosferą, klimatem i całą otoczką tego Festiwalu. Jesteśmy już od tego uzależnieni Tam trzeba być!! A kto raz pojedzie , będzie wracał co rok!
Jedyne o co proszę , to więcej kategorii młodzieżowych . Ewentualnie w tych biegach już istniejących np. Bieg w krawacie czy bieg kibica proszę zróbcie kategorie wiekowe. Taki 14-15 latek nawet najlepiej biegający nie ma szans z dorosłymi biegaczami
A jak wiadomo nic lepiej nie motywuje do dalszych treningów jak podium A jeszcze na taaakiej imprezie
Przepraszam za takie długie rozpisanie, ale już dawno chciałam gdzie wylać swoje emocje po Festiwalu.
Dziękuję za wszystkie cudowne chwile które tam przeżyłam. Widok własnego dziecka na podium na takiej cudownej impezie- bezcenny A emocje jeszcze większe.
Dziękuję i pozdrawiam
Monika Kasprowicz
Kto nie idzie do przodu, ten się cofa!
Dzień dobry.
Chciałby zaproponować wydłużenie i zmiany w formule Iron Run.
Iron Run nie od początku był taki jak dzisiaj. Było mniej biegów, były krótsze. Od 4 lat jest rozgrywany w obecnej formule. Czas na zmiany! Kto nie idzie do przodu ten się cofa. Zawodnicy Iron Runa chcą walczyć przede wszystkim ze swoimi słabościami, z limitami czasu, z trasą, chyba na ostatnim miejscu z innymi, przecież, koleżankami i kolegami na trasie. Moim zdaniem nie musimy porównywać wyników (wytłumaczenie to czytalem na ogłoszeniu informacji o braku zmiany formuły Iron Runa na 10 edycje): jest wiele innych biegów gdzie możemy "odhaczyć" progres. Właśnie 10 edycja, jubileuszowa, zasługuje na jeszcze cięzszy Iron Run. Taki naprawde masakrujący. 100 mil - Iron Run!
Proponuję:
Piątek: Krynicka Mila 1607 m, bieg trasą Runek Run (i tak jest oznakowana na niedzielę...). 21-22 km.
Sobota: 100 km Bieg 7 Dolin.
Niedziela: Koral Maraton 42 km, Bieg na Jaworzyne tam i z powrotem 5.2 km.
razem: ok. 170 km, czyli mniej wiecej Stumilak. Ewentualnie bieg na Jaworzyne: tylko pod gore. czyli wyjdzie ok. 167 km, idealnie Stumilak.
Jeśli ta nowa formuła zostanie przyjęta, zapisuję sie!!!
Ernest Mirosław
Witam,
Chciałbym zapytać czy będę w roku 2019 koszulki finishera.
Miałem okazję biec b7d w 2017r i owe koszulki były. Była to świetna pamiątka, okazja do pochwalenia się i myślę, że zarazem pewnego stopnia promocja w różnych zakątkach kraju.
Dobiegła mnie jakaś plotka, że w tym roku takich koszulek nie było.... Jeśli tak to proponowałbym powrócić do tej tradycji.
Już zapisałem się na b7d 100km, muszę tam wrócić po pełny dystans :) . Taka koszulka to byłaby najlepsza pamiątka za zmagania się na tak długim dystansie.
Pozdrawiam
Grzegorz Śliwa
Ogólnie poziom bardzo wysoki i niesamowita atmosfera, również dla osób towarzyszących.
Uwagi :
1. Pakiet startowy- można by się jednak pokusić o fajne koszulki techniczne, nawet kosztem zwiększenia opłat o kilka zł na bieg. Ale dla wszystkich, także w biegach ulicznych, na pamiątkę uczestnictwa.
2. Medale- byliśmy nieco rozczarowani, że triada składająca się na flagę nie dotyczyła wszystkich dystansów. Nasza młodzież ma za każdy dzień taki sam medal - trochę szkoda.
3. Oferta biegów- jesteśmy w górach, ale biegi górskie są jedynie dla osób dorosłych, młodzież ma biegi uliczne. Czy nie udało by się zorganizować choć jednego biegu dla młodszych o charakterze górskim, np w formule alpejskiej? Podobnego do tych jak np w Ustrzykach na MP młodzieży? Gdzieś ta młodzież musi się uczyć gór a Krynica i festiwal to wspaniałe miejsce na zbieranie doświadczenia.
Impreza jest świetna, byliśmy 2 razy i na pewno będziemy za rok. Nie jesteśmy super biegaczkami. Przejeżdżamy z dziećmi żeby bawić się bieganiem i promować zdrowy tryb życia . Nasza grupka się powiększa o nowych biegaczy , 100% amatorów. Po prostu organizując festiwal myślcie również o takich jak my, którzy z biegania mają fun a nie podium A będzie bardzo dobrze. Do zobaczenia za rok.
Magda Baranek
Dzień Dobry,
Na początek garść pozytywów:
Bardzo fajna atmosfera na biegu była bardzo pomocna - tak trzymać.
Dobra organizacja - w zasadzie wszystko wiadomo, czytelne zasady, wiadomo gdzie się udać, gdzie zostawić rzeczy do przepaku - super!
Świetna logistyka - autobusy odjeżdżały na czas i miejsca było dla każdego - jeśli jednak coś chcecie poprawić - to opis na autobusie.... sporo osób się zastanawiało dlaczego autobus opisany jako bieg 7 dolin 64 km - był przeznaczony wyłącznie dla Iron Run .... Tabliczka Iron run - zapewne wyjaśniła by wszystko
Trasa oznakowana była bardzo dobrze - nie miałem żadnych wątpliwości - którędy biec.
A co można zmienić?
stanowczo za mało błota :) .... no dobra to był żart.
KOSZULKI FINISHERA - dlaczego u diaska ich nie było? Byłbym gotów dopłacić za taką "zdobycz", ale nie miałem takiej okazji (a przynajmniej nie miałem i nie mam, świadomości że można to zrobić). Dla mnie TAKA koszulka jest w sumie ważniejsza niż medal (obok wartości sentymentalnej ma jeszcze wartość praktyczną). Sporo osób w czasie biegu się zastanawiało - będą czy nie będą? To samo zresztą było z piwem - na szczęście piwo było - choć trzeba było go znaleźć....
wyżywienie na punktach - było słabsze niż w zeszłym roku, szczególnie brakowało mi ciepłego posiłku, i napoju typu COLA na ostatnim punkcie - mocno przesłodzona herbata to słabe zastępstwo COLI.
opaski (trytytki) do chipów - dla posiadaczy speedkrosów ( całkiem popularnych w takich biegach) są niezbędne, a nie było ich w punktach wydawania pakietów. Dobrze, że były nożyczki na mecie.....
numery na worki z przepakami - pierwszy raz spotkałem się z potrzebą samodzielnego wpisania numeru na naklejkę - wpisałem czym miałem - długopisem licząc, że na punkcie przyjmowania przepaków będzie jakiś pisak, żeby to poprawić - nie było nawet długopisu ......
wydawanie przepaków na mecie - z jakiegoś powodu ochrona postanowiła wpuszczać tylko jedną osobę per stanowisko na raz do pomieszczenia wydawania, reszta marzła na zewnątrz - może warto przenieść ten punkt gdzie indziej ( albo przeorganizować punkt wydawania przepaków) stanie na wietrze w przepoconej koszulce w oczekiwaniu na ciepłe ubranie frustruje bardziej niż podbieg na Prechybę :)
co się stało z kocami termicznymi ? Foliowe worki z nadrukiem ( nie zauważyłem skąd je wziąć ) to słaba alternatywa - choć nadal lepiej niż nic.
czy nadal należycie do ITRA? - ciągle nie widzę punktów za ten bieg?
Pakiety startowe - wiem, że wiele zależy od sponsorów - ale bufka festiwalu biegowego którą używałem regularnie - była dużo fajniejsza niż chustka lub "opaska biegowa". Mając wybór - wybrałbym bufkę :)
zrezygnowałbym z plastikowych kubków jednorazowych - w zamian można poprosić zawodników o posiadanie własnych naczyń - środowisko pewnie by zyskało a i śmieci na punktach ( i sporo za nimi) było by mniej... może któryś ze sponsorów zechciałby dołączyć składane kubki wielorazowe do pakietów startowych?
Podsumowując, wielka impreza biegowa - która wzbudza szacunek za organizację! Kilka niedogodności to niewielka strata w stosunku do przyjemności uczestniczenia w takim biegu ( no może z wyjątkiem braku koszulki :), zatem do zobaczenia za rok.
Mariusz Janik
Dzień dobry
Poniżej kilka uwag sugesti z mojej strony:
1. Startowałem w biegu 64km i byłem mocno rozczarowany brakiem koszulki finiszera. Rok wcześniej była , wydawało mi sìę że czytając regulamin znalazłem taką informację.
Ale nie chodzi mi o formalizmy wg. mnie taki dystans jest wymagający a takie uhnorowanie kończących byłoby praktyczne i adekwatne. Nie wspominam już o tych którzy biegli 100km. Jeśli chodzi o możliwe rozwiązanie to może taką koszulkę można by opłacać dla chętnych I odbierać po zawodach.
2. Kupna koszulka do pakietu mogła bybyć spersonalizowana wg. biegów w którym się startuje.
3. Start w odstępach 5 sekundowych to bardzo dobry pomysł.
4. Może więcej toalet / papieru toaletowego na starcie.
5. Bufety na trasie super. Zastanowiłbym się czy nie za rzadko są rozstawione punkty z wodą. Ja posiłkowałem się wodą ze studni (gdzieś w górach za Piwniczną - będę to długo pamiętał pozytywnie) I kompotem przed Wierchomlą.
6. Oznaczenie , dojazd , biuro zawodów ok
7. Lista uhonorowanych na mecie jest długa, ale mogła by być może dłuższa co mogło by być jeszcze bardziej charakterystyczne dla festiwalu.
8. Miałem odczucie chaosu na mecie jeśli odbywały się różne biegi w podobnym czasie. Telebim z informacją jaki bieg, jakie wyniki, co kolejne itp .... byłby mocno pomocny również dla postronnych obserwatorów.
9. Medal bardzo ładny.
10. Może jakieś drobne gadżety z emblematem 7 dolin (opaski, bandamy, naklejki itp jak na B. Rzeźnika) aby promować markę 7 dolin. Może były ale nie wpadłem na nie.
11. Trochę brakuje mi akcentów regionalnych ale w sumie nie mam pomysłu co to mogłoby być.
12. Kolejnymi pamiątkami z biegów są zdjęcia przedewszystkin dla tych nie z pierwszych miejsc. Na stronie pojawiły się piękne zdjęcia z trasy. Pewnie nie wszyscy się na nich znaleźli. Super bybyło aby każdy miał 1-2 zdjęcia z trasy (zdjęcia z mety to nie to sam, choć też są cenne). Zdjęcia idą w świat w bardzo prosty sposób również popularyzując festwal). Czy wynajęcie 2 fotografów z zadaniem aby uwiecznić tych szybszych jak I wolniejszych to jest duży koszt?
Np. na maratonie w Krakowie numery miały kody po których zdjęcia były rozsyłanie automatem na konta biegaczy. Nie mówię że aż tak zaawansowany system tu jest potrzebny ale zwracam uwagę na to że ten aspekt jest brany pod uwagę przez innych organizatorów.
13. Doceniam że dbacie o relatywnie do innych biegów niskie wpisowe. Ale też nie wpadnijcie w przesadę.
Ja pochodzę z Krynicy I bardzo się cieszę że tak impreza jest organizowana. Wypisałem wiele uwag powyżej ale ogólnie organizacja była generalnie ok. Liczę że coś z powyższych myśli zaczerpniecie.
Może coś jeszcze wpadnie do głowy to napiszę.
Pozdrawiam
Marcin Chromniak
Witam. Myślę że kolejną moją ciekawą propozycją byłoby rozegranie sztafetowego Biegu B7D w formule męskiej, żeńskiej i mieszanej. 36km+30km+34km
Pozdrawiam Radek Ślaski
Ukończyłem już 100 km w Krynicy 3 razy i jest to dla mnie jeden z najlepszych Ultra w jakich brałem udział.
Moim marzeniem jest start w konkurencji Iron Run, jednak ze względu na specyfikę mojej pracy nie mogę nigdy wziąć w nim udziału.
Jestem nauczycielem i nie mam wolnego piątku, a konkurencje zaczynają się o 15:00. Gdyby tak Iron Run jeszcze bardziej utrudnić i zacząć np. o 20:00 to wreszcie mógłbym spełnić swoje marzenie.
Potraktujcie tę opinię zupełnie na luzie, bo wiem, że trudno zmieniać cały grafik z takiego powodu, ale skoro pytaliście to napisałem. :)
Pozdrawiam
Marek Matlok
Text: Witam i kibicuje w przygotowaniach do X FB niech stanie się Kultowy tzn. każdy miłośnik aby sezon uznał za spełniony musi w Krynicy być. Pojawiłem się w Krynicy na bieg Runek jechałem z całą rodziną byłem zapisany w piątek więc nie zrywaliśmy się z łóżka zbyt wcześnie. Nerwowo było w Krynicy poszukiwania miejsca dla auta no i bieg uciekł...Dla wielu biegaczy jak dla mnie Super by była wcześniejsza! Informacja o pewnym na bank miejscu parkingowym nawet 1km od startu ale pewnym Dzięki X Wielkie Hej,
Anonim
Witam
Biegłem 1 raz w tym festiwalu i uważam że było super, sugestie jakie mi przyszły to:
34km super sprawa ale może wydłużyć go do dystansu maratonu super by była sprawa.
Dystans 34km puścić tak o godz 8-9 zamiast 11.30, ci co biegną wolniej to już ciemno, a końcówka trasy to już zbiegi i korzenia i troszkę niebezpiecznie.
Może wprowadzić na jakimś dystansie klasyfikację małżeństw (biegną razem, lub osobno, a potem sumowany jest ich czas)
Koszulka finiszera tego zabrakło taka wisienka na torcie.
Pozdrawiam
Tomasz
Festiwal Biegowy w Krynicy to wspaniała impreza. Genialną sprawą jest to, że jest tyle różnych dystansów, przez co każdy, zaczynając od amatorów, a kończąc na zawodowych biegaczach, znajdzie coś dla siebie. Niewątpliwe dużą zaletą jest to, że jest organizowana tak zwana „Życiowa Dycha”, gdzie wiele ludzi przyjeżdża z całej Polski, aby poprawić swoje rekordy życiowe. Super organizacja oraz atmosfera na trasie pomaga w osiąganiu lepszych wyników. Także bardzo atrakcyjne nagrody zachęcają do uczestnictwa. Strzałem w dziesiątkę jest także zorganizowanie zawodów w biegu na 1 milę. To, że są eliminacje oraz finały jest rzeczą bardzo rzadką w biegach ulicznych. Jest to możliwość dla amatorów zobaczenia z jakim wysiłkiem muszą zmagać się lekkoatleci, gdy czasem mają 3 starty w 3 dni. Nie trzeba się także martwić co zrobić z dziećmi podczas biegu. Jest mnóstwo atrakcji dzięki którym dzieci się nie nudzą, od gier planszowych, pokazów filmów do różnych gier.
Moim zdaniem warto by było się zastanowić nad wprowadzeniem konkurencji dla osób niepełnosprawnych. Dużo imprez na Światowym poziomie ma już w swoim repertuarze taki event. Między innymi Boston Marathon, ale nawet Memoriał Żylewicza w Gdańsku. Można by było także pomyśleć o dodatkowych kategoriach dla najlepszej osoby z Małopolski. Zachęciło by to więcej osób z okolic do przyjazdu na Festiwal. Skoro już są organizowane biegi nocne, ja bym chętnie chciał wystartować w biegu, który zaczynałby się o wschodzie słońca. Jest to piękne zjawisko, które niewiele osób może obserwować ze względu na tryb życia. Myślę, że rownież dorzucenie do pakietów biletu wstępu lub zniżek do miejscowych muzeów byłoby interesujące. Wiele ludzi spędza całe dni przed telewizorami i nie są świadomi, jakie ciekawe i piękne miejsca są w okolicy. Jeśli dostaliby darmową wejściówkę, poszliby nawet z czystej ciekawości.
Zamiast organizować klasyczną piwną milę można zrobić źródlaną mile, z woda ze źródła w krynicy. Co 4 razy przed każdym 400m zawodnicy musieliby wypić szklankę wody. Można by było zrobić bieg z handicapem dla kobiet, które startowałyby określoną ilość czasu wcześniej. Przez co byłyby większe emocje na finishu.
Mam nadzieję, że moje sugestię spodobają się Państwu i liczę na odpowiedź.
Załączam dane kontaktowe:
Grzegorz Kunc
Dobrý deň.
Tohoto roku som sa opäť zučastnil na festiwale biehowom v Krynicy-Zdroju a i ked som bol vždy spokojný s organizaciou a atmosferou mam do 10 ročniku tieto návrhy:
1. Zaviest kategoriu 60+ pretože beha čoraz viac veteranov nad 60 rokov.
2. V štartovnom umožniť doobjednat si funkčne tričko vyrobene k prebiehajucemu ročniku
To by bolo z mojej strany všetko. Prajem Vám veľa zdravia, šťastia a pohody pri organizovaní podujatí ako je 10. TAURON Festiwal Biegowy.
Ostávam s pozdravom.
Milan Kulla
Dzień dobry, przedstawiam moje opinie i sugestie dotyczące Drużynowego Biegu 7 Dolin 100km.
Brałem udział w premierowej edycji tej konkurencji i z pełnym przekonaniem oddaję głos, aby w przyszłym roku także go zorganizować. Drużynowy bieg jest całkowicie odmiennym przeżyciem niż start indywidualny. Ani lepszym, ani gorszym, ale po prostu innym.
Cały czas mamy świadomość, że musimy ukończyć zawody wszyscy razem. Czasami to oznacza pomoc od członka zespołu a czasami konieczność zwolnienia i czekania. Ciekawa i trochę trudniejsza jest logistyka, bo można podzielić obowiązki, dźwiganie ekwipunku. Warto zaplanować holowanie, wspólne [szybkie] działania w strefach zmian.
Jednak nawet kiedy wszystko szczegółowo zaplanujemy to wydarzy się coś niespodziewanego i wtedy z biegu ultra robi się przygoda którą trzeba przeżyć wspólnie. Często dzięki temu, że jesteśmy w zespole, idziemy dalej. Gdybyśmy byli sami to prawdopodobnie zeszli byśmy z trasy.
Sugestie do przyszłorocznej edycji:
- numery startowe o innym kolorze,
- większa akcja medialna reklamująca tą konkurencję i jej niezwykłe cechy,
- większe nagrody które być może przyciągną więcej lepszych zespołów,
- [być może] wprowadzenie kategorii: męskiej i mieszanej - może przyciągnie to więcej zespołów z kobietami,
- [być może] przesunięty czasowo start np. o 15 minut, żeby zespoły miały czas się między sobą rozejrzeć, kto z kim konkuruje
- [uwaga dotycząca całego B7D] - nie komplikować zasad wsparcia zewnętrznego - albo zakazać całkowicie [poza strefami zmian], albo dozwolić całkowicie tak jak w poprzednich latach. W tym roku mocno musieliśmy się pilnować i pamiętać, że support może tylko dawać jedzenie i picie. Nasz zespół się pilnował [znaliśmy ten nowy zapis regulaminu] ale na pewno nie wszyscy. Egzekucja obecnego przepisu jest w praktyce właściwie niemożliwa.
--
Marek Woźniczka
Witam
W tym roku miałem przyjemność gościć na biegu 7 dolin na 100km.
Cóż byłem pierwszy i ostatni raz! Wymienię parę rzeczy których uważam ,że zawaliliście!
1) Brak coli- żenada w waszym wykonaniu, nie wiem co za debil na to wpadł ,ale cola regule kwasowość w żołądku oraz poprawia trawienie i daje dużo cukru po 66km bez coli to słabo wszyscy wyglądaliśmy!
2) Brak ciepłego jedzenia!- tak na punkcie były ziemniaki z solą, ale to tylko to! Jedzenie to poważna sprawa jeśli chodzi o dystans 100km! to nie bieg asfaltowy! Wielu z nas biegało ponad 15h! Ludzie mieli hipotermie!Zupa by pomogła! Tak na przyszłość!
3) brak jedzenia!- tak to było przegięcie z waszej strony! Kiedy na punktach brakowało po prostu jedzenia! To nie wybaczalna sytuacja nie po to płacimy za bieg aby nic na nich nie było! Ktoś mówił o drożdżówkach? Ciekawe gdzie były? Bo jakoś u nas na 100km nie było!
4) Wolontariat! - tutaj powiem tyle! Żenada! Nie macie wolontariuszy nie róbcie biegu! Jeśli nie macie zespołu po prostu przestańcie robić biegi! Jeśli na wolontariacie nie posiadacie ludzi którzy nie mają o tym pojęcia albo robią z przymusu, przestańcie to robić! Wszelace obrażanie ludzi i nie pomaganie im czy też niechęć do tego to chyba żart! A i jeszcze nie umiejętność nalewania wody do bukłaka i bidonów to przegięcie! Naprawdę? Jeśli mnie wolontariusz pyta się jak nalać wodę i to z łaską? To był jakiś żart!Szok Szok kurwa szok na ultra!
5) Wydawanie pakietów- takich kolejek chyba nigdzie nawet na maratonach nie widziałem! Ludzie nauczcie się od innych wydawania pakietów wielu z nas przyjechało z drugiego końca polski aby postać po 2-3h w kolejkach gdzie o 3 rano biegnie bieg!
6) Pomylony medal!- bez komentarza! Dobrze ,że żona wyjaśniła...(dostałem medal za 64km a przebiegłem 100)
7)Brak koszulki za dystans 100km- no cóż żal i tyle... ale jak wam na nas nie zależy, patrz punkt - klient jest najważniejszy, jak nie zależy, to nie ma problemu ludzie nie będą jeździć.
8)Brak herbaty na mecie, ale co tam przecież padało... dobrze ,że był makaron
To tak po w sumie 3 miesiącach od biegu, powiem wam: Dramat mój najgorszy bieg jeśli chodzi wszystko co można popsuć na tym dystansie! Pominę fakt oznakowania trasy bo to może każdemu się zdarzyć ,ale po wyższych jeszcze nikomu się nie zdarzało. Jedyny chyba plus to punkty ITRA
Żegnam
P.S.
Moja opinia jest powielona przez wielu innych biegaczy także nie piszcie
Grzegorz Góra
Dobry wieczór,
W ramach przesyłania opinii o które Państwo prosicie przez 10 Festiwalem przesyłam moją korespondencję w sprawie braku koszulek finiszera i jakości podania tej informacji w tym roku.
Myślę że fala opinii w mediach społecznościowych przekonała już Państwa do tego że był to zły krok w tym roku i pewnie za rok koszulki powrócą.
Ja ze znajomymi mam jednak jeszcze pytanie czy jest szansa na wg tabeli wyników za bieżący rok na naprawę Państwa decyzji i wyprodukowanie takich koszulek odpłatnie dla chętnych.
Poza naprawą wizerunku nam dałoby to pamiątkę a nie każdy co roku może przebiec 64 km czy 100 km
Poddaje pod rozwagę z nadzieję i przekazuję korespondencje w ramach opinii.
A z nowych pomysłów dodałbym kino i filmy o bieganiu itp. w ramach Forum
Przemysław Tkacz
Co chciałbym zmienić?
Mam kilka propozycji np bieg na 100 mil , kolejna to to czego w 2018 roku zbrakło czyli koszulki finishera , i może ktoś by chociaż pomyślał o facetach bo ten róż Tauronu to mi do serca nie przypadł .kolejna rzecz to tak naprawdę niedziela i ceremonia zakończenia choć nie powiem bo w tym roku było trochę krócej ,ja rozumie że trzeba sponsorom podziękować ale można to trochę uprościć ,i na koniec proponuję w piątek jakiś bieg terenowy bo tak naprawdę to nic tam się nie dzieje tylko klepanie w asfalt
Opinie - spostrzeżenia
1.z racji, że mamy przed sobą 10-tą edycję warto jest wyróżnić tych, którzy są z nami od początku przez wszystkie edycje. To oni dowodzą, że warto organizować to olbrzymie przedsięwzięcie jakim jest Festiwal Biegów i dla tej garstki fanów proponuję zwolnienie z opłaty startowej oraz odznaczenie w postaci metalowego (stop) medalu okolicznościowego z wprasowanym/ wtopionym okruchem piaskowca z Beskidu Sądeckiego. Ci zawodnicy są twardzi jak skała, niezmienni i przywiązani to sądeckiej ziemi właśnie jak ten symboliczny piaskowiec ...
2.Podczas mojego ostatniego biegu i stoiska Festiwalu Biegów na Maratonie sztafetowym miast i gmin w Radzionkowie wychodziło podczas moich rozmów z kapitanami drużyn, że wiele z nich nie ma przy sobie ambasadora jednocześnie chętnie skorzystaliby z grupowego wyjazdu "całym klubem" (autokar biegaczy), a elementem motywującym decyzję byłaby zniżka grupowa na preferencyjnych warunkach. Jeśli zatem stworzyć możliwość zniżkowego zapisywania grup mogłoby nam przybywać na liście startowej nie pojedynczo - linijnie biegaczy tylko potęgowo - skokowo.
Przywrócenie konkursu Biegowa Książka Roku z głosowaniem poprzez stronę Festiwalu Biegów oraz z rozdaniem nagród/ wyróżnień podczas Festiwalu Biegów w Krynicy.
Komentarz:
dobre, polskie książki biegowe są tłumaczone na obce języki, a obce wydawnictwa z tego nurtu tłumaczone na polski wyprzedają się! To dowodzi jak duży i wartościowy rynek przedstawia ta subdziedzina sportowego rynku wydawniczego. Z roku na rok wydawanych jest coraz więcej książek biegowych bo zainteresowanie tym sportem rośnie. Co roku można odnotować do kilkudziesięciu popularnych wydawnictw z tej dziedziny. Festiwal Biegów w Krynicy patronując temu konkursowi stałby się jednocześnie ambasadorem dobrej marki i propagatorem kultury wyższej.
Łukasz Fuglewicz
Dzień dobry,
Jako osoba, która startuje w wielu zawodach na szczeblu krajowym oraz międzynarodowym, mam parę pomysłów na festiwal biegowy. Brałem udział już w Krynicy Zdrój czterokrotnie. Festiwal Biegowy jest już bardzo popularna imprezą nie tylko w Polsce, ale również w Europie, dlatego trzeba dbać ciągle o jego rozwój.
Moimi propozycjami byłoby wprowadzenie, w niektórych biegach( HYPERLINK "http://m.in/"m.in Życiowa Dziesiątka, Półmaraton ) Kategorii Polak/Polka ,czyli nagrody dla najlepszej trójki polskiej oraz ze względu na położenie geograficzne tej imprezy o wprowadzeniu Kategorii Najlepszy Sądeczanin i Sądeczanka . Dzięki takiemu rozwiązaniu zwiększy się udział polskiej elity biegowej, gdyż wiele osób odpuszcza przez dominację biegaczy z wschodniego bloku oraz Wschodniej Afryki, którzy często stratują w biegach ulicznych nie zawsze czysto. Można również też nawiązać współprace z POLADA (Polska Agencja Antydopingowa), kontrola antydopingowa na tak wielkiej imprezie może stać się strzałem w dziesiątkę.
Powinniśmy również pomyśleć o rywalizacji dla osób niepełnosprawnych. Coraz więcej imprez biegowych wdraża takie rozwiązanie (Szczególnie największe imprezy uliczne m.in Berlin, Londyn, Tokio). Takim sposobem można byłoby rozszerzyć Krynicką Milę o bieg niepełnosprawnych na wózkach K + M.
Kolejna inicjatywa to Nagroda dla najstarszego uczestnika Festiwalu Biegowego. Ludzie, którzy biegają w takim wieku są rewelacyjni i niesamowici. Można również poszerzyć program biegowy o Mini Runmagedon (np na dystansie 2 km ,gdyż biegi te w ostatnim czasie stają się bardzo modne i ciekawe)
Teraz chciałbym w skrócie opisać co mi się podoba w Krynickim Festiwalu Biegowym. Oczywiście położenie, sądzę że nie ma lepszego miejsca w Polsce niż ten kurort. W tym roku bardzo mi się podobała inicjatywa na 100 - lecie odzyskania niepodległości, zorganizowania Biegu dla Niepodległej na dystansie 1918m, który przypomina tak ważny dla Nas Polaków rok. Uważam, również iż Forum Sport-Zdrowie-Pieniądze jest super ideą, gdyż dzięki takim spotkaniom z ludźmi dowiadujemy się bardzo wiele.
Na zakończenie, chciałbym dodać iż mimo wszystko impreza rozwija się w niesamowitym tempie. Widać to z roku na rok, gdyż liczba uczestników ciągle zwyżkuje. Oczywiście widzimy się za rok na kolejnej edycji. Już nie mogę się doczekać.
Z poważaniem,
Patryk Marmon
Odnośnie organizacji Festiwalu Biegowego w 2018 roku, mam przeważnie (jak zwykle) dobre odczucia, ale zaznaczam, że osobiście obserwowałem jedynie znikomy wycinek całej imprezy, i moja opinia nie jest miarodajna. Z praktycznych rzeczy, które zauważyłem, i które warto by było poprawić lub się nimi zająć, wymieniłbym:
Drastycznie niedostateczna ilość toalet przed startem biegu na 34km – dla kilkuset osób ustawiono jedynie 4 toi-toje, tworzyła się gigantyczna kolejka, a czas oczekiwania wynosił kilkadziesiąt minut. Do tego, tradycyjnie, brak papieru toaletowego. W moim odczuciu powinno być min. 10-15 toalet.
Ogromny tłok na pierwszym odcinku wspomnianej wyżej trasy biegu na 34km – brak możliwości biegu, bardzo utrudnione wyprzedzanie innych zawodników. Możliwe, że dałoby się zmniejszyć ten problem poprzez zwiększenie liczby "fal" startujących, albo przez wydłużenie czasu pomiędzy startem kolejnych fal.
Ogromny tłok przy punktach odżywczych – przez to, były one mało użyteczne dla zawodników walczących o życiówki (dopchanie się do punktu odżywczego wymagało odstania w długiej kolejce, a przepychanie się było mało przyjemne). Warto podkreślić, że punkty odżywcze były dobrze zaopatrzone. Być może rozwiązaniem byłoby wystawienie większej liczby stolików, na większym obszarze.
Kwestia, która dla mnie nie była istotna, ale zasłyszałem ją od innych uczestników – mianowicie, brak zupy lub rosołu na punktach odżywczych (takie artykuły byłyby przydatne, szczególnie dla osób biegnących 100km) – do rozważenia w przyszłości.
Niezbyt dogodne godziny wydawania makaronu na mecie (pasta party) – np. po ukończeniu biegu na 34km, nie opłacało mi się czekać dwóch godzin na makaron (poszedłem od razu zamówić i zjeść makaron w jednej z restauracji). Lepiej byłoby, gdyby "pasta party" było dostępne przez cały czas trwania festiwalu, a przynajmniej w bardziej dogodnych godzinach niż to miało miejsce (aczkolwiek dla mnie osobiście, nie jest to wielki problem, ma jedynie marginalne znaczenie).
Drobna uwaga odnośnie wyniku – w moim przypadku, wygląda na to, że nie uwzględniono faktu, iż wystartowałem w ostatniej fali zawodników, przez co mój oficjalny wynik (netto i brutto) był o parę minut gorszy, niż faktycznie przebiegłem (nie wiem jak to wyglądało u innych zawodników) – aczkolwiek osobiście, nie przywiązuję do tego wielkiej wagi.
Może warto byłoby rozważyć zorganizowanie w ramach Festiwalu, biegu na dystansie 160km/100 mil? Osobiście raczej nie zdecydowałbym się na taki start, ale obecność takiego dystansu na pewno podniosłaby prestiż całej imprezy, i przyciągnęła większą uwagę świata ultrabiegowego.
Dosyć drażliwa kwestia: niepotrzebne upolitycznianie Festiwalu poprzez nadawanie poszczególnym biegom patronatu aktywnych do niedawna polityków z różnych ugrupowań. Nic nie dzieli ludzi tak jak polityka, dlatego uważam, że nie powinno się iść w tą stronę. Zamiast upamiętniania polityków niezwiązanych w żaden sposób ze sportem, można byłoby nadać biegom festiwalowym patronat wybitnych sportowców, których wcale nie brakuje.
Na koniec jeszcze raz chcę podkreślić, że wszystkie te uwagi w żaden sposób nie rzutują na moją pozytywną opinię o Festiwalu. Jeśli tylko będę miał okazję, zamierzam wystartować ponownie, a jednocześnie zamierzam namawiać do startu jak najwięcej osób.
Łukasz Aksamit
Szanowni Organizatorzy;
ponieważ bardzo czesto trenuje trasa nartostrady na Jaworzyne Krynicka, wbiegajac np. 4 czy 5 razy pod rzad, chcialbym zaproponowac nowy bieg na X, jubileuszowym Festiwalu Biegowym: Jaworzyna 24h. Poniewaz slowo Jaworzyna rymuje sie z wieloma smiesznymi slowami, mozna nazwac te impreze np. Jaworzyna kazdego wycina, albo Jaworzyna twarda dziewczyna, albo Jaworzyna co czworki i lydki zarzyna...
Organizacyjnie, mysle, ze byloby to latwe: wystarczy postawic namiot z punktem zywnosciowym na dolnej stacji kolejki i z jakas woda na gornej, kilka osob obslugi. Trasa i tak bedzie wyznaczona na niedzielny bieg. Jaworzyna 24h moglaby odbywac sie od soboty np. od 10 do niedzieli do 10. Jest w Polsce kilka podobnych biegow, a niektore z nich np. zamiec.pl ciesza sie ogromna popularnoscia.
Chetnie wzialbym udzial w takim 24-h biegu, a realnie marszo-biegu, bo pod gore na pewno bedzie sie wchodzic, ale z gory mozna zbiegac.
HYPERLINK "http://www.movescount.com/moves/move249149297"http://www.movescount.com/moves/move249149297
Ernest Mirosław
Dzień dobry.
Z zachwytem podchodzę do tego, że z roku na rok przybywa sportowych wyzwań dla uczestników. Cieszy mnie mnogość konkurencji rozgrywanych przez cały weekend. Doceniam namiot ze strefą dla najmłodszych, namioty sponsorów, w których można dowiedzieć się wiele w danej dziedzinie i przy okazji otrzymać gadżety. Strzałem w dziesiątkę jest również scena w centralnym punkcie, z występami różnych grup i zespołów. Ogromny plus również za termin Festiwalu, gdyż tuż po okresie wakacyjnym pogoda zmienia się w chłodniejszą, a jednocześnie nie jest jeszcze kapryśna. Forum Sport-Zdrowie-Pieniądze również jest magnesem przyciągającym tłumy do Krynicy, gdyż Festiwal zapewnia obecność największych gwiazd polskiego sportu.
Moją propozycją w aspekcie rywalizacji sportowej jest "Sztafeta Berdysia" (Rodzinna). Polegałaby ona na uczestnictwie każdego członka rodziny w innym, wybranym przez siebie biegu. Na podstawie osiągniętych wyników (np. za miejsce w pierwszej dziesiątce 20 pkt, w drugiej dziesiątce 19 pkt i td., plus bonusowe punkty za zwycięstwo czy podium) powstałaby klasyfikacja generalna, na podstawie której najlepsze rodziny byłyby nagradzane. Im więcej członków rodziny, tym więcej "dostarczycieli punktów", i tym większe szanse na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Byłaby to świetna motywacja i pomysł na jeszcze szerszy rozwój ruchowy Polaków i przyciągnięcie jeszcze większej liczby biegaczy do Krynicy.
W kwestii pakietów startowych brakowało mi koszulek (Życiowa Dziesiątka i inne) w ostatniej edycji Festiwalu. Wielu moich znajomych również ubolewało nad tym faktem, bo to świetna pamiątka i zachęta do biegania. Zachęcam sponsorów do reklamowania swojej marki właśnie na koszulkach biegaczy, bo zdjęcia uczestników obecne są w mediach internetowych przez cały rok. I jeszcze do występów scenicznych dorzuciłbym trochę Kabaretu.
Pozdrawiam i do zobaczenia na 10. Festiwalu Biegowym w Krynicy - Zdroju.
Zachłyśnięty atmosferą Festiwalu biegacz-amator Paweł
Paweł Cieśla
Szanowni Państwo,
Ostatnio w sieci sporo mówi się na temat generowania śmieci w trakcie zawodów biegowych. W związku z tym, powstała inicjatywa, która ma na celu sugerowanie Organizatorom zastosowanie pewnych rozwiązań.
W związku z tym, zwracam się do Państwa z ogromną prośbą o wprowadzenie stosowania przez zawodników, własnych systemów nawadniania na punktach odżywczych.
Będę bardzo wdzięczny za pozytywne rozpatrzenie takiej prośby.
„Run ultra. No trash.”
pozdrawiam,
Jacek Rubikowski
Dzień dobry!
Zgodnie z dziejsza rozmowa przylaczam się do licznych wśród uczestników głosów, aby wycofać kubki Jednorazowe na punktach i tym samym wprowadzić obowiazek posiadania kubków wielorazowych przez biegaczy.
Powód: ekologia i masa plastiku, która jest używana przez krotka chwilę.
Wariant minimum to wprowadzenie tej obowiązującej na większości juz biegach zasady co najmniej na trasach B7D.
Pozdrawiam,
Violetta Domaradzka
Dzień dobry.
W regulaminie festiwalu biegowego w Krynicy Zdrój, w pkt. 15 zabrania się śmiecenia itp, ale nie ma już nic o ewentualnych sankcjach za to. To moim zdaniem jest dużym niedopatrzeniem.
Pozdrawiam
Piotr Pudzianowski.
Witam.
Chciałbym wyrazić swoje ubolewanie, że w dzisiejszych czasach gdy tak dużo się mówi o problemie zaśmiecania świata plastikiem organizatorzy Festiwalu Biegowego w Krynicy wciąż stosują jednorazowe plastikowe kubeczki na swoich biegach. Pragnę zauważyć, że właśnie dziś Parlament Europejski przyjął uchwałę zakazującą sprzedaży plastikowych jednorazówek. Wiadomo, że pozbycie się plastiku nie stanie się w jeden dzień ale warto już dziś zacząć od małych kroków. Dlatego kategorycznie sprzeciwiam się stosowaniu w świecie ultra Trail plastikowych kubeczków. Proszę oby w przyszłym roku organizatorzy z nich zgezygnowali na rzecz własnych kubków biegaczy jak to uczyniło już wielu innych biegów. Warto od nich brać przykład.
Pozdrawiam
Sławomir Stykowski
Witam serdecznie,
Piszę w związku z użyciem plastikowych kubeczków jednorazowych na punktach odżywczych B7D. Jako uczestnik biegów ultra przyznam szczerze, że już nie spotykam się z ich użyciem. Mój silikonowy kubek pakuje zawsze odruchowo z przyzwyczajenia, bo zawsze jest w wyposażeniu obowiązkowym. Bo po co ? Po co zużywać niewiarygodne ilości tych jednorazowych ? A ponad to nie wierzę, że każdy uczestnik wyrzuci kubek do kosza, zawsze znajdzie się "Janusz" któremu się spieszy i ciśnie go gdzie bądź - w miejsce które mam nadzieję tak jak ja, jako organizatorzy tego biegu kochacie - góry.
Jako biegacza, miłośniczka wszelakiej zieleni i gór wnioskuję o jakże prosty zapis w regulaminie o posiadaniu swojego kubeczka :) Minus kilkaset śmieci, tak wiem to mało, ale jak prosto to uzyskać i zawsze to coś mniej :)
Z pozdrowieniami
Monika
Witam
Ze względu na ekologię i dobre ultra-praktyki wnioskuję o rezygnację z kubeczków jednorazowych na punktach odżywczych B7D i tym samym wprowadzenie obowiązku posiadania bidonów/ kubeczków wielorazowych przez biegaczy.
Pzdr
Marek N
9 Festiwal był moim pierwszym festiwalem, więc nie mam porównania jak inni, ale też jak to mówią posiadam ''Świeżą głowę" bo można powiedzieć, że widziałem ten festiwal jako uczestnik nie ambasador.
Pierwsze co bym poprawił to uniknięcie fałszywych informacji na stronie festiwalu czy też nagłych zmian zaraz przed festiwalem jak np zmiany terminów dystansów czy publikowania, że medale łączą się a wcale tak nie było.
Po drugie, festiwal to też kibice, a przede wszystkim, jak w moim przypadku najmłodszy doping jaki zabrałem ze sobą. Strefa kolara, cały kids fajnie, ale ja był jeszcze troszkę zmobilizował dzieciaki do zabawy, np. ustawmy na miasteczku kilka punktów z animatorami którzy będą zachęcać dzieci do zabawy. Podchodzi dziecko do punktu, rozwiązuje jakieś zadanie typu malowanka czy coś, dostaje pieczątkę. Zróbcie mapę do zbierania tych pieczątek i np 10 pieczątek z różnych stanowisk jakiś prezent. Wiem po moim dziecku że nie ten prezent się liczy a frajda ze zbierania. Zaszczepimy w najmłodszych bakcyla do rywalizacji, a my jako biegacze troszkę odetchniemy od marudzenia pociech ;)
Po trzecie medale. Fajny pomysł by one się łączyły, więc zróbcie to. Niech to będzie jakaś statuetka lub forma łączona. Niech ten 10 bieg będzie z pompą.
Po czwarte finisher - no koszulka po 34, 60 czy po 100 to warunek konieczny, niech ci którzy biegną na tym największym dystansie i najcięższym dystansie mają coś więcej niż duma i medal, ta koszulka to tylko i aż koszulka, symbol ukończenia tego trudnego dystansu.
Po piąte. 10 rocznica, symboliczna jubileuszowa. Ja bym życiową 10 zamienił w życiową dziesiątkę "czasu". Weźcie ten piękny dystans troszeczkę podrasujcie. Ja bym da tym dystansie na każdym kilometrze dał zdjęcia zwycięzców. 1 km to pierwszy zwycięzca, drugi km to drugi festiwal i zwycięzcy itp. Na 10 km czyli na finiszu pusta ramka i napis "Na Ciebie czekaliśmy" albo coś w tym stylu. Taki bieg w czasie będzie wisienką na tym biegowym dystansie, który jest jakże piękny w widoki.
Na tą chwilę to wszystkie pomysły które przyszły mi do głowy. Mam nadzieję że ten 10 Festiwal będzie najlepszym jak do tej pory ;)
Dzień dobry Ze względu na ekologię i dobre ultra-praktyki wnioskuję o rezygnację z kubeczków jednorazowych na punktach odżywczych B7D i tym samym wprowadzenie obowiązku posiadania bidonów/ kubeczków wielorazowych przez biegaczy. Pozdrawiam
Magda Brauer
Szanowni Państwo,
Ze względu na ekologię i dobre ultra-praktyki wnioskuję o rezygnację z kubeczków jednorazowych na punktach odżywczych B7D i tym samym wprowadzenie obowiązku posiadania bidonów/ kubeczków wielorazowych przez biegaczy.
Z poważaniem,
Klara Tomaszyk
Ze względu na ekologię i dobre ultra-praktyki wnioskuję o rezygnację z kubeczków jednorazowych na punktach odżywczych B7D i tym samym wprowadzenie obowiązku posiadania bidonów/ kubeczków wielorazowych przez biegaczy.
Olga Dunikowska
Dzień dobry.
Szanowni państwo, nie chcemy plastikowych kubków na punktach, ponieważ mamy swoje.
Pozdrawiam,
Piotr Pudzianowski.
Szanowni Państwo,
Jestem biegaczką, ultramaratonką, wielbicielką gór i biegów górskich. Już trzykrotnie brałam udział w Festiwalu Biegowym - Bieg7Dolin.
Mam sugestię, a nawet prośbę. Czy można zlikwidować plastikowe kubki na punktach z wodą? Każdy szanujący się ultras posiada swój kubek wielorazowego użytku i nie potrzebuje korzystać z jednorazowych. Jest to również ułatwienie dla Pastwa - mniej śmieci do wywiezienia.
To byłby taki mały kroczek, by coraz mniej używać jednorazowych plastików. Liczę na Waszą przychylności do pomysłu.
Pozdrawiam serdecznie,
Beata Brzezowska
Dzień Dobry.
Co bym zmienił? Może najpierw napiszę co słyszę od uczestników. W wielu wypowiedziach stałych bywalców Festiwalu Biegowego w Krynicy pojawia się tęsknota za tym co było na pierwszych edycjach. (nie wiem o co chodzi dokładnie ale coś w tym jest, że Ci moi znajomi co są u Was od pierwszej edycji chwalą je i od dwóch lat zastanawiają się czy do Was przyjechać. W końcu i tak są ale to już z przyzwyczajenia - jak mówią). Może chodzi o cykl imprez towarzyszących bo tego było mało.
Jeśli chodzi o program artystyczny to fajnie byłoby aby na koniec każdego dnia zagrała jakaś kapela z energetyczną muzyką. Ponadto więcej pokazów na scenie np. samoobrony kiedyś było pod hasłem: "biegaczko broń się sama" i można to dalej rozwinąć np. to co widziałem na innych maratonach, postawić symulator wypadku samochodowego, w centrum nauki widziałem narkotyczne gogle czyli jak widzą narkomani, żeby przestrzec młodzież przed tym nałogiem Można zaprosić ekipę z centrum nauki Kopernik w Warszawie lub w Toruniu na pewno zaproponują coś ciekawego.
Odnośnie pakietów to proszę aby powrócić do bawełnianych toreb z Waszym Logo jest to zarówno ekologiczne, trwałe i zarazem reklama.
Odnośnie konkurencji to nie mam żadnych pomysłów, bardzo podoba mi się, że Runek Run się fajnie rozwinął. No chyba, że jakby udało się wytyczyć trasę trochę dłuższą chodzi aby start był w piątek a limit do niedzieli, mam na myśli dłuższy dystans, przez dwie noce, ale bez napiętych limitów czasowych jakie są na B7D 100 km. Czyli trasę bardziej na zwiedzanie niż ściganie się.
I na koniec zrezygnowałbym w wysokich nagród gdyż jak słyszałem od kilkunastu osób, że festiwal staje się dla elity która chce zgarnąć tylko nagrodę a gdzie szary biegacz, który walczy aby ukończyć daną konkurencję. Moi rozmówcy mieli wrażenie, że pieniądze poszły w nagrody dla elity i z tego powodu nie było koszulek finishera w B7D.
Pozdrawiam
Edmund Jastrzembski
Szanowni Panstwo,
Festiwal biegowy w Krynicy to cudowna impreza, w ktorej bralam udzial w roku 2018. Byla wspaniala atmosfera! Uprawiam nordic walking i uczestniczylam w marszu Przegon Zawal, Gora Parkowa i Jaworzyna hill. Na rok 2019 namowilam 4 kolerzanki z naszego klubu nordic walking. Na razie cztery, moze bedzie wiecej. Niestety dowiedzielismy sie, ze dla nas kijkarzy bedzie tylko jeden marsz Przegon Zawal.
PROSIMY O WIECEJ IMPREZ DLA KIJKARZY
Tak jak w roku 2018: Przegon Zawal, Gora Parkowa i Runek.
Intensywnie trenujemy i szczegolnie interesujacy jest dla nas Runek, bo to wyzwanie i dluga trasa.
Prosimy o wziecie pod uwage naszysh sugestii.
Nordic Walking Płońsk
Anna Bielska